Wirtualne i nie tylko treningi Grupy Katowickiej
- lukasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 14 lis 2001, 12:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice Tysiąclecie
Mikael
Byłem ze skierowaniem bezpłatnie, z tego co wiem to prywatnie taka wizyta około 60 zł ( z badaniem USG) bez badania 30 zł.
MArek - bieganie w burzę - zazdroszcze, ja biegałem koło 16 upał 32 w cieniu , ledwo doczłapałem do domu.
Dzisiaj odpuszczam trening bo po wczorajszym znowu pojawiły się bóle w łydce - nie wiem czy czasami nie wynika to ze zmiany butów. Zreszta Imielin w sobote - cały czas mam nadzieje być.
Byłem ze skierowaniem bezpłatnie, z tego co wiem to prywatnie taka wizyta około 60 zł ( z badaniem USG) bez badania 30 zł.
MArek - bieganie w burzę - zazdroszcze, ja biegałem koło 16 upał 32 w cieniu , ledwo doczłapałem do domu.
Dzisiaj odpuszczam trening bo po wczorajszym znowu pojawiły się bóle w łydce - nie wiem czy czasami nie wynika to ze zmiany butów. Zreszta Imielin w sobote - cały czas mam nadzieje być.
łukasz
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
Jeszcze ja sie jakoś trzymam choc tez nie w pełni zdrowy
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
( Iz 40, 30-31 )
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Witajcie po latach.
Do dziś nie miałam sieci i zmuszona byłam cierpieć na braki newsów biegowych. Wreszcie mogę się dowiedzieć się jak Wam się powodzi.
Mam potworne kontuzje: kolana, achillesy i łydka lewa... Nie biegałam 16dni (!!!) i niewiele to dało. Teraz biegam, ale jestem ociężała i obolała.
Dziś wieczorem wyjeżdżam nad morze na miesiąc, mam nadzieję, że zmiana klimatu i odpoczynek duchowy uleczą moje nogi.
W niedzielę planuję biec w Jarosławcu (bieg po plaży -15km), a tydzień później -Bieg zwiniętych torów na 10mil w Rowach. Oj będzie to męczarnia...
Tydzień temu w czwartek, jadąc przez Zarzecze ok. 14.00 widziałam biegacza (biegł ul. Grota-Roweckiego) i pomyślałam, że to Mikael, ale skoro nie biegał wtedy, to któż to był? Niebieskie spodenki, kurtałka niebiesko-fioletowa, ciemna karnacja, włosy krótkie ciemny blond? Marek C -to Twój rewir, musisz go upolować i zwerbować do kompanii.
Do dziś nie miałam sieci i zmuszona byłam cierpieć na braki newsów biegowych. Wreszcie mogę się dowiedzieć się jak Wam się powodzi.
Mam potworne kontuzje: kolana, achillesy i łydka lewa... Nie biegałam 16dni (!!!) i niewiele to dało. Teraz biegam, ale jestem ociężała i obolała.
Dziś wieczorem wyjeżdżam nad morze na miesiąc, mam nadzieję, że zmiana klimatu i odpoczynek duchowy uleczą moje nogi.
W niedzielę planuję biec w Jarosławcu (bieg po plaży -15km), a tydzień później -Bieg zwiniętych torów na 10mil w Rowach. Oj będzie to męczarnia...
Tydzień temu w czwartek, jadąc przez Zarzecze ok. 14.00 widziałam biegacza (biegł ul. Grota-Roweckiego) i pomyślałam, że to Mikael, ale skoro nie biegał wtedy, to któż to był? Niebieskie spodenki, kurtałka niebiesko-fioletowa, ciemna karnacja, włosy krótkie ciemny blond? Marek C -to Twój rewir, musisz go upolować i zwerbować do kompanii.
[b]szuuu[/b]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1475
- Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
MacGor: No to poszalej!! Powodzenia i nie daj się córkom rybaków!! Mamy nadzieję że nieźle je sponiewierasz jako delegat Śląska!! (a może przywieziesz rybek?)Quote: from MacGor on 7:39 am on July 3, 2003
W niedzielę planuję biec w Jarosławcu (bieg po plaży -15km), a tydzień później -Bieg zwiniętych torów na 10mil w Rowach. Oj będzie to męczarnia...
Tydzień temu w czwartek, jadąc przez Zarzecze ok. 14.00 widziałam biegacza (biegł ul. Grota-Roweckiego) i pomyślałam, że to Mikael, ale skoro nie biegał wtedy, to któż to był? Niebieskie spodenki, kurtałka niebiesko-fioletowa, ciemna karnacja, włosy krótkie ciemny blond? Marek C -to Twój rewir, musisz go upolować i zwerbować do kompanii.
Co do werbowania to już pisałem że sam zostałem zwerbowany, chociaż przez to kolanko to na razie brak postępów treningowych, ale jak już piszemy o werbowaniu to może ktoś zapoluje na tą biegającą po Podlesiu sarenkę? Wydaje się trochę początkująca ale biega ładnie - niestety ja byłem w towarzystwie małżonki i bałem się konsekwencji.
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
Co u mnie słychac napisałem tutaj
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
( Iz 40, 30-31 )
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1475
- Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
no więc byłem u lekarza - mam to samo co Mikael 'rozszczepienie kości ....' jeszcze muszę sobie cyknąć RTG kolana i wtedy to się potrwierdzi. co do biegania to nie mam zakazu ale bieganie do granicy bólu i stop tzn. marsz. muszę bardzo wzmocnić 4-głowy i ponoć 3-głowy na łydce
trzymajcie za mnie!
trzymajcie za mnie!