Wrocław
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 06 sty 2008, 13:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mosty Warszawski, Jagieloński, trasa nad Odrą, jestem początkująca, biegam wieczorami, w niedziele rano, rejon to nie jest problem zawsze można dojechać lub przebiec ) Pozdrawiam
- soypolaco
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
w zasadzie to moja stala trasa, ktora pokonuje 3 razy w tygodniu, ale biegam ja w odwrotnym kierunku.
na wal wbiegam na moscie milenijnym od strony popowic, dalej wzdluz odry - w gore biegu - mijam osobowicki, trzebnicki i czasem skrecam z powrotem "do miasta" na warszawskim, albo biegne dalej i dopiero zawijam sie na jagielonnskich. pozniej albo prosto kochanowskiego przez szczytnicki i grunwaldzki docelowo na legionow albo za jagielonskimi jeszcze w lewo, przez mickiewicza i dalej mostem zwierzynieckim i dopiero wtedy grunwaldzki.
w sumie dla kogos kto mieszka w centrum to calkiem dobra trasa, gdy chodzi o podloze. polecam w ogole strone mapmyrun.com tam mozna troche tras we wroclawiu znalezc (i stworzyc swoje!).
poza tym milo powitac nowego biegacza.
na wal wbiegam na moscie milenijnym od strony popowic, dalej wzdluz odry - w gore biegu - mijam osobowicki, trzebnicki i czasem skrecam z powrotem "do miasta" na warszawskim, albo biegne dalej i dopiero zawijam sie na jagielonnskich. pozniej albo prosto kochanowskiego przez szczytnicki i grunwaldzki docelowo na legionow albo za jagielonskimi jeszcze w lewo, przez mickiewicza i dalej mostem zwierzynieckim i dopiero wtedy grunwaldzki.
w sumie dla kogos kto mieszka w centrum to calkiem dobra trasa, gdy chodzi o podloze. polecam w ogole strone mapmyrun.com tam mozna troche tras we wroclawiu znalezc (i stworzyc swoje!).
poza tym milo powitac nowego biegacza.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 06 sty 2008, 13:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Trasa, którą wymieniłeś jest rzeczywiście dobra:), ja niestety nie biegam tak daleko( jeszcze) ale lubię te tereny. Biegam tam w niedzielę, w tygodniu niestety wracam późno z pracy i zwyczajnie sie boje. czekam na dłuższe dni:)) na więcej dziennego światła...... Pozdrawiam
- soypolaco
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
tez sie kiedys balem zwlaszcza ze biegam z muzyka i zwyczajnie nie slyszalbym kogos, kto by mnie przykladowo od tylu chcial zaatakowac. pocieszam sie jednak, ze przy ewentualnej ucieczce mam przewage.
jednak jest tam biezpiecznie, zwyczajnie nikogo tam wieczorem nie ma (nie liczac psow i ich wlascicieli). czasem tylko jakis inny biegacz przebiegnie (mowie glownie o wale miedzy trzebnickim a warszawskim). mowie o godzinach ok. 20 - 23.
mozna rowniez zawrocic za warszawskim w prawo (k. browaru) i po tej stronie odry do trzebnickiego choc ja nigdy tak nie biegam. po drugie tam jest jednak bardziej straszno i ciemno.
generalnie wole dluga petle, bo wtedy wiem ze musze przebiec caly dystans, aby wrocic do domu. a przy krotkiej petli kilka razy bieganej mozna w srodu zrezygnowac. to jest problem zwlaszcza dla mniej zaawansowanych.
aha. duzo ludzi biega w parku grabiszynskim, okolice ojca bejzyma itp.
jednak jest tam biezpiecznie, zwyczajnie nikogo tam wieczorem nie ma (nie liczac psow i ich wlascicieli). czasem tylko jakis inny biegacz przebiegnie (mowie glownie o wale miedzy trzebnickim a warszawskim). mowie o godzinach ok. 20 - 23.
mozna rowniez zawrocic za warszawskim w prawo (k. browaru) i po tej stronie odry do trzebnickiego choc ja nigdy tak nie biegam. po drugie tam jest jednak bardziej straszno i ciemno.
generalnie wole dluga petle, bo wtedy wiem ze musze przebiec caly dystans, aby wrocic do domu. a przy krotkiej petli kilka razy bieganej mozna w srodu zrezygnowac. to jest problem zwlaszcza dla mniej zaawansowanych.
aha. duzo ludzi biega w parku grabiszynskim, okolice ojca bejzyma itp.
- kmaciejewska
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 16 kwie 2007, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: MOSCOW // LA // WROCLAW
- Kontakt:
kurcze, nawet o tym nie pomyslalam faktycznie, biegacze maja pewna przewage...soypolaco pisze:tez sie kiedys balem zwlaszcza ze biegam z muzyka i zwyczajnie nie slyszalbym kogos, kto by mnie przykladowo od tylu chcial zaatakowac. pocieszam sie jednak, ze przy ewentualnej ucieczce mam przewage.
Soypolaco jak biegniesz we wtorek? Moze sie dolacze
--------------
--------------------
www.karolina-w-podrozy.fotolog.pl
--------------------
www.karolina-w-podrozy.fotolog.pl
- soypolaco
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
nigdzie nie biegne, bo mam pauze 3 tygodniowa (co mnie lekko zdenerwowalo, ale juz sie otrzasnalem...) i caly plan treningowy na maraton w krakowie szlag trafil (kontuzja). biegam dopiero od 14 marca (juz na scianie zakreslam uplywajace dni) i chyba bede musial zaczynac od zera.
a co tam u cieibie? kiedy powrot? poniedzialek? nie wiedzialem ze sledzisz forum.
a co tam u cieibie? kiedy powrot? poniedzialek? nie wiedzialem ze sledzisz forum.
- kmaciejewska
- Dyskutant
- Posty: 41
- Rejestracja: 16 kwie 2007, 21:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: MOSCOW // LA // WROCLAW
- Kontakt:
Mam nadzieje, ze nie bedzie tak zle, spoko. Ale nie wiedzialam, ze wogole nie biegasz. Myslalam, ze odposciles tylko plan i robisz sobie przebiezki, a tu taka nie wesola nowina. Szkoda. Ale teraz nauczony doswiadczeniem pewnie inaczej bedziesz biegal...soypolaco pisze:nigdzie nie biegne, bo mam pauze 3 tygodniowa (co mnie lekko zdenerwowalo, ale juz sie otrzasnalem...) i caly plan treningowy na maraton w krakowie szlag trafil (kontuzja). biegam dopiero od 14 marca (juz na scianie zakreslam uplywajace dni) i chyba bede musial zaczynac od zera.
Sledze, sledze forum od kiedy wrocilam znow do biegania. Dzisiaj 18 km przy 5.40 na km. Padam delikatnie na r$$ . Bardzo szybko wrocilam do jako-takiej formy, a balam sie bardzo o brzuch. Generalnie 45km tygodniowo i moze w lipcu jakis maratonik w Skandynawi...soypolaco pisze: a co tam u cieibie? kiedy powrot? poniedzialek? nie wiedzialem ze sledzisz forum.
--------------
--------------------
www.karolina-w-podrozy.fotolog.pl
--------------------
www.karolina-w-podrozy.fotolog.pl
- soypolaco
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
a jak tam astma? ok? jezeli tak super. pobiegamy jak wrocisz.
a ja w przerwie sobie planuje zakupy - chce tego forerunnera chyba. myslalem tez o polarze ale wole gps. jakbys wracala np. z LA to tanio pewnie by mi to wyszlo hehe, szkoda.
a ja w przerwie sobie planuje zakupy - chce tego forerunnera chyba. myslalem tez o polarze ale wole gps. jakbys wracala np. z LA to tanio pewnie by mi to wyszlo hehe, szkoda.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 06 sty 2008, 13:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
nie było mnie tu kilka dni:), kilka dni też nie biegałam
Soypolaco trasę którą opisujesz bardzo dobrze znam:) to moje rejony, ale w nocy i tak sie tam boje, przewagę mam małą:((( " strach mam wielkie oczy"
kmaciejewska... pozdrowienia:)
spać, spać, spać...
Soypolaco trasę którą opisujesz bardzo dobrze znam:) to moje rejony, ale w nocy i tak sie tam boje, przewagę mam małą:((( " strach mam wielkie oczy"
kmaciejewska... pozdrowienia:)
spać, spać, spać...
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
witam wrocławskich biegaczy
ja z kolei biegam w rejonie Pilczyc- a ściślej rzecz biorąc na stadionie na Pilczycach .... po bieżni
wcześniej biegałem dużo po Kozanowie- ale przez te betony i asfalty nabawiłem się kontuzji i teraz grzecznie znów biegam po bieżni...
choć zdarza się czasami że biegam po prarku zachodnim, potem w stronę Milejnijego i na wałsy nad Odrą do mostu Osobowickiego i powrót...
zlaeży od tego ile mam czasu
ja z kolei biegam w rejonie Pilczyc- a ściślej rzecz biorąc na stadionie na Pilczycach .... po bieżni
wcześniej biegałem dużo po Kozanowie- ale przez te betony i asfalty nabawiłem się kontuzji i teraz grzecznie znów biegam po bieżni...
choć zdarza się czasami że biegam po prarku zachodnim, potem w stronę Milejnijego i na wałsy nad Odrą do mostu Osobowickiego i powrót...
zlaeży od tego ile mam czasu
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
- soypolaco
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 19:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
biegalem tam na stadionie wb2, ale jak sie pogorszyl jego stan na skutek deszczow, topnienia sniegu etc., to zmienilem cegle na tartan na awf i II LO, nabawiajac sie przy okazji kontuzji. wiec jak stan biezni na lotniczej sie poprawi, to tam wracam (wczesniej musze jeszcze wyleczyc kontuzjie)
generalnie w ogole duzo osob tam biega. nawet sporo kobiet widzialem.
slyszalem tez ze w zw. z euro2012 maja to remontowac i dac tartan.
generalnie w ogole duzo osob tam biega. nawet sporo kobiet widzialem.
slyszalem tez ze w zw. z euro2012 maja to remontowac i dac tartan.