Kurcze mam 30

lat i przy 175cm waze 92kg

i wpadlem na to ze bede biegal i odchudzal

. Biegam juz od jakiegos miesiaca co drugi dzien!!!!!(szalenstwo) i obecnie jestem w stanie biec bez przerwy okolo 1.5h w trybie zolw

ile kilometrow to zabardzo niemam pojecia..... na koncowce przyspieszam na maksa tak ze chlopaki musza pomnie plytki chodnikowe wstawiac

po tym wszystki tetno na 15 sekund okolo 180u/m na poczatku bylo to okolo 220...
I potym malym wstepie prosze was o pomoc bo mam problem z butami bola mnie piety po 1.5 biegu i troche srodstopie

wedlug ogledzin obuwia to: sciera mi troche bardzie z zewnatrz piet i w okolicach duzego palca no wiecie po przekatnej... Po odbiciu stopy na kartce papieru wyglada na to ze jest normalna , napewno plastfusa nie mam

Biegam obecnie po miekkim podlozu ale w zimie moze to sie zmienic....... Prosze o jakies opinie bo w niedziele jade na zakupy:)
A i tu mam mala podpowiedz dla poczatkujacych misiow

kupcie sobie spalac tluszczu ja osobiscie biore Thermal pro evolution godzinke przed i kopa dostaje sie niezlego no wiecie taka mala mobilizacja
