Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12893
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Wrzucę wam wstępny feedback z badań wydolnościowych jednego z moich biegaczy.
Tomek pisze:Coś początek biegu przy 6min/km tętno rosło zbyt szybko. Za 3 podejściem już było w normie. 10-14 km/h - 2/3 - ok 15, 16, 17 - 2/1/1/1 niby było ok ale już czułem dyskomfort. Ale na wykresach wyszły jakiej wariacje. Prowadzący mówił, że lepiej tak nie oddychać. 18, 19 km/h - 2/2 i końcówka 2/1. Skończyłem po 1 min w 19km/h. Bez wyników stwierdzam, że nogi ciężkie chyba przy 16 km/h zaczęły się robić. Laborant powiedział, że pierwszy raz widział taki wykres i mówił, że jakieś dziwne rzeczy z oddechem się działy. Poczekam kilka dni jeszcze na wyniki.
Pytałem Tomka czy dowalał w pas z wsunięciem stopy wprzód, tak żeby zapiszczało jak u mnie na treningu, jakby chciało się na chama zatrzymać silniki bieżni (taki mamy obraz mentalny). No ale nie odważył się. Jeszcze by mu zwrócili uwagę, że niszczy im sprzęt. :hahaha: :hahaha: :hahaha:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4087
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

A jakie to powinno być oddychanie niedziwne?

Jesień u mnie na całego, na cmentarzu byłem dzisiaj, żadnego zmarłego nie spotkałem to wróciłem do domu.
Zaraz pooddycham rytmem 4/3.
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1292
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

mimi pisze: 29 paź 2024, 11:19 /.../
Ktoś jeszcze eksperymentuje z np. z tą wkrętką?
/.../
Myślę, że słowo: "eksperymentuje" w moim przypadku nie jest trafne.
Odpowiadając więc na pytanie.
Tak, gdzieś od 2017? 2018? próbuję zrozumieć i nauczyć się biegać Metodą Yacoola, czyli powięziowo-tensegracyjnie jak to nazywam :spoczko:
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4087
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

W tym określeniu tensegregacyjny, bardzo mi się podoba końcówka, czyli integralny.
Awatar użytkownika
fangss
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 24 sie 2023, 23:52
Życiówka na 10k: 43:22
Życiówka w maratonie: brak

mimi pisze: 29 paź 2024, 11:19 Ktoś jeszcze eksperymentuje z np. z tą wkrętką?
Ja chyba zacząłem łapać o co chodzi z tym wyżymaniem ręcznika, tylko że zacząłem też próbować na prawej nodze, no i za mocno ją dociskałem do podłoża, i o dziwo w ćwiczeniu w statyce ją bardziej przeciążyłem niż na ostatnim treningu z mega przeciążeniami na długim zbiegu o pochyleniu tak około 20-25 stopni.
Eksperymentuje też pod kątem ekonomiki biegu z takim luzem przy pochyleniu na wydechach, żeby nogi były tak luźno i tak leniwie działały, że tylko wychylenie na wydechu dopiero je porządnie zmusza do ruchu. Sumuluję jakby skrajne wycieńczenie organizmu. Wtedy to ustawienie kolana, stopy i miednicy z wyżymania ręcznika (wkrętki) wydaje się być naprawdę ekonomicznym i pięknie napędzającym niejako przewracającą się do przodu masę ciała.
Ale główny problem, to jaki rytm wybrać na start. Roboczo ustaliłem, że najbardziej po inżyniersku będzie pobiec fangsem, spróbować na luziku. Może wytrzymam, w razie czego zmiany rytmów są już wytrenowane.
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 455
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

Tomek pisze:laborant powiedział, że pierwszy raz widział taki wykres i mówił, że jakieś dziwne rzeczy z oddechem się działy. Poczekam kilka dni jeszcze na wyniki.
Wykres - wykresem. Ale przecież policzą średnia na minutę, więc chwilowe wartości, to mogą sobie "wariować".

Jeśli ktoś inaczej biega/oddycha na badaniu niż przeciętna osoba, to wtedy bardziej się interesują, badającym wyostrza sie wzrok i słuch ;-)
Nawet kiedyś chcieli powtarzać badanie, bo coś za wysokie wyniki teoretycznie wyszły... Ale po konsultacjach, jednak doszli do wniosku, że jest ok.
----------------------------------------------------------
1440miles
Jajo
Wyga
Wyga
Posty: 65
Rejestracja: 21 paź 2020, 10:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Poćwiczyłem dzisiaj z modem (2/1/1/1) i wymachem łokcia, więc też coś dorzucę do wątku.

Przez to, że wzmacniamy 2x z rzędu jedną stronę, miałem na początku wrażenie, jakbym lekko slalomem biegał. Nie wiem, czy to dobrze. Ale po jakimś czasie przyzwyczaiłem się i pojawiła się taka płynność, skojarzyła mi się ze ślizgiem w pływaniu.

Tzn. pierwszy krok dowalamy np. lewą nogą, potem prawą nogą lecimy siłą rozpędu (ślizg) i znowu dowalamy lewą. Potem 2 kroki na wyhamowanie. I od nowa, tym razem na prawą nogę, a lewa sobie odpoczywa.

Dzisiejsze odcinki pobiegłem średnio 6 sek. szybciej, niż tydzień temu (wtedy bez wymachów i moda), a tętno mimo to o 2 uderzenia niższe. Może przypadek, a może efekt ślizgu. Będę testował dalej.
mimi pisze:Ktoś jeszcze eksperymentuje z np. z tą wkrętką?
Melduję się, choć to nie eksperymenty, a posłuszne wykonywanie poleceń trenera Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12893
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Eksperymenty z wkrętką są trudne. Jeszcze trudniej je opisać. Ostatnio drwalu był u mnie i sam stwierdził, że nie da się tego opisać. Da się ale trzeba mieć chyba jakiś talent lub inny pomysł na to. Inaczej wychodzą elaboraty nieprzystające do dzisiejszego przekazu krótkich treści, najlepiej obrazkowych.
Po lewej i prawej sobie biegnie. A w środku robi wkrętkę i wygląda to na jakieś popierdółki.
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12893
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Najbliższe miesiące służą eksperymentom z biomechaniką. Wycisza się chwilowo nagonka maratońska, te wszystkie męczone projekty, wyznaczane przez warszafkę kierunki i rozbuchane autopromocje. Teraz jest czas na głębsze wejście w temat i popracowanie nad ruchem. Właśnie teraz. Mam dla was propozycje na treningi poświęcone sile biegowej. Konkrety do dalszego rozwijania we własnym zakresie. Tu trzeba być samodzielnym i myśleć co się robi. Wątpliwości jest cała masa. I bardzo dobrze. Tak ma być.

Dwa razy w tygodniu treningi w taśmie. Pierwszy trening - bieg ciągły w taśmie 1mm lub 1,2mm grubości z oplotem x3 od połowy uda w górę. Drugi trening - powtórzenia w taśmie 1,3mm lub 1,5mm z takim samym wiązaniem lub bardziej hardkorowym.

Opcje dla treningu pierwszego:

1. 4x5'/1' (1,2mm)
2. 3x7'/1,5' (1/1,2mm)
3. 2x10'/2' (1/1,2mm)
4. 20' (1mm)
Rytmy do wykorzystania: 3/4, 4/3, 2/3, 3/2. Wzmocnienia na krokach wydechowych (wymachy w różnych konfiguracjach lub po prostu łokcie). Intensywność HM-10K

Opcje dla treningu drugiego:

1. 20x30"/1' (1,5mm) oplot x3 lub x4
2. 10x1'/1' (1,3/1,5mm)
3. 7x1,5'/1,5' (1,3mm)
4. 5x2'/2' (1,3mm)
Rytmy do wykorzystania: 2/1, mod, przedłużony mod, fangs. Wzmocnienia jak wyżej. Intensywność 5K-800.

Trening drugi w dalszym etapie można adaptować do formy BPG. Trzeba tam sobie tylko przerwy dopasować. I teraz są też dwie opcje, a nawet trzy. W taśmie podbiegacie lub w taśmie zbiegacie. Obie formy niosą za sobą percepcyjne niespodziani. Można cały trening zrobić w taśmie, ale jestem sceptyczny wobec tego typu czelendży, bo jednak lepiej jak są przerwy w zwykłym biegu, żeby układ nerwowy miał czas na reset.
majas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 204
Rejestracja: 17 gru 2012, 15:18
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:02,14
Lokalizacja: Poznań

Dzieki Jacku za rozpiske, idealnie mi sie zgrywa z moimi planami. Postaram sie tez dorzucic swoj feedback z ostatnich 2-3 tygodni, bo stawiam na cwiczenia poruszane w tym watku, jednak musze znalec chwile, zeby spisac to, co mam do powiedzenia
mimi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 455
Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36

yacool pisze: 30 paź 2024, 08:14 A w środku robi wkrętkę i wygląda to na jakieś popierdółki.
Czy tutaj trzeba utrzymać miednicę w poziomie, żeby nie opadała w dół z jednej strony przy lekkim wykroku i robieniu wkrętki.
----------------------------------------------------------
1440miles
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12893
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Tak. Zaletą ćwiczeń w statyce jest to, że można zadbać o pozycję miednicy i koncentrować się na jej utrzymaniu. Drzewka pozwalają na dobry uchwyt, docisk, zabodźcowanie i torowanie do wkrętki z pełną kontrolą. Aaaa, i jeszcze te taśmy. Nie mogłem dostać pośredniej grubości z 4fizjo, więc poszukałem czegoś innego. Jakby ktoś chciał to tu znajdzie zestaw czterech taśm: 1/1,2/1,3/1,5mm grubości. Nie są też takie śliskie jak te nowe z 4fizjo.

A poniżej macie z kolei ćwiczenia w dynamice. Miłej zabawy. LINK
Obrazek
majas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 204
Rejestracja: 17 gru 2012, 15:18
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:02,14
Lokalizacja: Poznań

A akceptowalne bedzie robienie wszystkie na 1,0/1,5mm tasmach? Bez tych posrednich?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12893
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Oczywiście. Możesz przecież regulować sobie wiązaniami. x2 x3 lub x4, albo wiązać wyżej lub niżej na udach. Ciekawą opcją jest wiązanie na krętarzach. Próbujcie.
majas
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 204
Rejestracja: 17 gru 2012, 15:18
Życiówka na 10k: 36:12
Życiówka w maratonie: 3:02,14
Lokalizacja: Poznań

U mnie to pozostaje wyzej lub nizej, wioslarskie uda ledwo pozwalaja na te trzy razy :D Na kretarzach daje jeszcze jakis opor? Bo jak rozumiem, to jest niemal na biodrach?
ODPOWIEDZ