Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
-
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A taki Seba...to amator czy wyczynowiec???czy to jego max ?
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Już abstrahując od celów/bez celów,
to najlepsze "mechaniki biegu" nie pomogą,
gdy wyspecjalizowane komórki organizmu biegacza,
nie będa w stanie "nadążać" ze swoimi funkcjami "obsługowymi".
Nie będę tutaj robił wykładu z fizjologii, podczas biegu,
ale moim zdaniem(i nie tylko moim) to jest kluczowe,
to jest bezwzględnie na pierwszym miejscu.
Dlatego uważam, że o tym, tak naprawdę pisze Slawcio.
Taka jest logika metabolizmu.
Podczas biegania dzieją się procesy "widoczne"
i do takich można zaliczyć "mechanikę biegu",
oraz równolegle miliony, jak nie więcej procesów,
"usługowej roboty" wykonywanej przez "niewidoczne" tkanki i komórki.
Tak więc, jak się udoskonala te procesy
do "usługowej roboty"?
Czy przypadkiem nie tak, jak wspomina Slawcio?
to najlepsze "mechaniki biegu" nie pomogą,
gdy wyspecjalizowane komórki organizmu biegacza,
nie będa w stanie "nadążać" ze swoimi funkcjami "obsługowymi".
Nie będę tutaj robił wykładu z fizjologii, podczas biegu,
ale moim zdaniem(i nie tylko moim) to jest kluczowe,
to jest bezwzględnie na pierwszym miejscu.
Dlatego uważam, że o tym, tak naprawdę pisze Slawcio.
Taka jest logika metabolizmu.
Podczas biegania dzieją się procesy "widoczne"
i do takich można zaliczyć "mechanikę biegu",
oraz równolegle miliony, jak nie więcej procesów,
"usługowej roboty" wykonywanej przez "niewidoczne" tkanki i komórki.
Tak więc, jak się udoskonala te procesy
do "usługowej roboty"?
Czy przypadkiem nie tak, jak wspomina Slawcio?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Logika metabolizmu powiadasz.
Kiedyś w instytucie sportu w Berlinie zrobili kompleksowe badania na czarnych i białych z kadry. Fizjologicznie nie było różnic ze wskazaniem nawet na białych. No ale wynikowo była przepaść. Zresztą już tu były przytaczane parametry Kipchoge i jego kolegów. Tam średnia vo2max była 71? Jakoś tak. Nie pamiętam. Jak to się ma do wartości powyżej 80, które podawał swego czasu Chabowski i Giżyński? Stąd fokus na biomechanie, a nie na fizjologii.
Kiedyś w instytucie sportu w Berlinie zrobili kompleksowe badania na czarnych i białych z kadry. Fizjologicznie nie było różnic ze wskazaniem nawet na białych. No ale wynikowo była przepaść. Zresztą już tu były przytaczane parametry Kipchoge i jego kolegów. Tam średnia vo2max była 71? Jakoś tak. Nie pamiętam. Jak to się ma do wartości powyżej 80, które podawał swego czasu Chabowski i Giżyński? Stąd fokus na biomechanie, a nie na fizjologii.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Oczywiście różnica w biomechanice jest przepastna, ale aż tak ciency fizjologicznie to nie są.
źródło: EvertsenPodsumowując, cechy fizjologiczne kenijskich biegaczy, którzy pokonali dystans 5000 m w czasie od 13:24 do 12:56, są następujące:
VO2max > 80 ml kg -1 min -1
Wysoka gęstość naczyń włosowatych
Liczne i duże mitochondria
Wysoko rozwinięta gospodarka bieżąca
Wysoka prędkość biegu przy mleczanie 2, 4, 7 mmol L -1
Wysoka aktywność enzymów tlenowych, ale mniejsza aktywność enzymów beztlenowych
Wysoka masa czerwonych krwinek (35 ml/kg)
Normalna hemoglobina i hematokryt (14-18 g/dl)
Wysoka zdolność do wykorzystywania tłuszczu nawet podczas intensywnych ćwiczeń (% VO2max )
Wysoka pojemność buforowa krwi i mięśni
Normalne wartości EPO
Wysokie powinowactwo hemoglobiny do tlenu
Większy zbiór włókien mięśniowych wolnokurczliwych niż zbiór włókien mięśniowych FT
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Czyli fizjologia jednak? No ok, to doskonalmy ją. Ja mam czas. A nawet dwa. 13:17/5k i 27:53/10k.
Może te miliony komórek w końcu zaczną nadążać za przeciętnymi jak na dzisiejsze standardy wynikami.
Może te miliony komórek w końcu zaczną nadążać za przeciętnymi jak na dzisiejsze standardy wynikami.
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Idąc za wikipedią to:
Pułap tlenowy (VO2 max) – zdolność pochłaniania tlenu przez organizm. Jest to jeden z najpopularniejszych wskaźników wydolności fizycznej, szczególnie wydolności tlenowej. Często ciężkość (intensywność) wysiłku określa się w procentach VO2 max.
Teraz ważne pytanie!
Gdzie ten tlen "wędruje" i ile, z pomocą "tego tlenu"
wyprodukuje się energii do:
a.) "napędzania mechaniki",
b.) "zasilania gwizdka"(celowo piszę o tym gwizdku tak enigmatycznie)
To niestety tak nie działa,
że "cały tlen" idzie w "napędzanie mechaniki"
Mam nadzieje Jacek, że łapiesz już o co chodzi?
(Nie chcę za darmochę zdradzać sekretów)
Pułap tlenowy (VO2 max) – zdolność pochłaniania tlenu przez organizm. Jest to jeden z najpopularniejszych wskaźników wydolności fizycznej, szczególnie wydolności tlenowej. Często ciężkość (intensywność) wysiłku określa się w procentach VO2 max.
Teraz ważne pytanie!
Gdzie ten tlen "wędruje" i ile, z pomocą "tego tlenu"
wyprodukuje się energii do:
a.) "napędzania mechaniki",
b.) "zasilania gwizdka"(celowo piszę o tym gwizdku tak enigmatycznie)
To niestety tak nie działa,
że "cały tlen" idzie w "napędzanie mechaniki"
Mam nadzieje Jacek, że łapiesz już o co chodzi?
(Nie chcę za darmochę zdradzać sekretów)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No ale powiem ci, że akurat w ten rekord Bronka Malinowskiego na 3K z 74 roku, to z pełnego pułapu szedł. Mija równo 50 lat jak doskonalimy fizjologię. I co? Doskonalimy ją dalej, czy rozglądamy się za prawdziwymi kotwicami rozwoju?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nie powiedziałem, że jednak fizjologia, przecież wiesz.
A czemu w bieganiu jest tak niedoceniana technika, to tego nie wiem.
A czemu w bieganiu jest tak niedoceniana technika, to tego nie wiem.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Bo jest nielogiczna.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Acha, bo tak mi się skojarzyło w sprawie pomiarów i mechaniki i fizjologii.
Szukałem ostatnio dokładnego wzmacniacza operacyjnego, bo mi straszne głupoty wychodziły i
https://youtu.be/NSyRBMJucB0?t=918
Szukałem ostatnio dokładnego wzmacniacza operacyjnego, bo mi straszne głupoty wychodziły i
https://youtu.be/NSyRBMJucB0?t=918
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12928
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Kojarzę gościa. Sympatyczny. Oglądałem odcinek o masie. I że są różne te masy. Na przykład masy masywne i niemasywne. Taka sytuacja jak z bieganiem. Jest bieganie biegowe i niebiegowe. To pierwsze jest techniczne, to drugie losowe. Czyli jak usłyszysz o tym że, żeby biegać, to trzeba biegać, to warto dopytać o to bieganie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A o pętli masy wspomniał? Ona robi "brum" i też dałoby się to na bieganie przełożyć.
No ale koniec glindzenia.
No ale koniec glindzenia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1519
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Uważam że właśnie napisałeś do biegaczy, że są głupcami biegając dużo i ciężko.
Czyli uważasz, że guma na kolanka i linka za skuterem to właściwy sposób na bieganie.
dla przypomnienia
i poprzedni szkodliwy postyacool pisze: ↑01 sie 2024, 20:54 No właśnie nie do końca wiadomo, bo skoro proporcje są zachowanie to amator jest przecież większym bohaterem, gdyż zaraz po treningu idzie do pracy. I gdyby nie ta praca, to on by dopiero pokazał... Stąd już prosta droga ku etosowi ciężkiej pracy i innym głupotom z kilometrażem na czele.
a teraz już lecę robić głupoty czyli biegac kilometry.
PB: 17:17, 36:14, 1:22:28, 2:46:06
Fotoblog+ https://bieganie.org/
Fotoblog+ https://bieganie.org/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
@Slawcio Yacool cały czas pisze o treningu TOP zawodników a pitolisz o tych swoich kilometrach będąc na poziomie chodnikowego szuracza. To, że na takim poziomie zwiększenie objętości o powiedzmy 50% da progres to żaden cud treningowy ale zrobienie czegoś takiego w PRO rozjebie każdego mimo że wcinają zajebiste witaminki.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1627
- Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
- Życiówka w maratonie: 2:59:50
To, że to nie wkrętka to wszyscy (a z pewnością większość) z tego forum to widzą. To była taka zaczepka, a za zaproszenie dziękuję, więcej niż chętnie skorzystam. Wpierw muszę kilka tematów ogarnąć. Także CU.yacool pisze: ↑01 sie 2024, 10:33Irek, jak do mnie znowu przyjedziesz, to będziemy to rozkminiać, ale takie twoje wizyty raz na dekadę, to jak z wujkiem z Ameryki, co ostatni raz był w peerelu i się dziwi, że mamy w chacie lodówkę, a nawet pralkę. No, więc tego, ten. Wlatuj.
Co do Świątek, to lubię oglądać tenis i kompletnie się na tym nie znam. Jednak bardzo wątpię, żeby to co pokazałeś na focie było tym czego tu szukamy. ...