Maraton w 2:45 przed 45 - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Napisze jak wrócę do domu.
Niestety nie udało się mimo całkiem znośnych warunków. Temp pierwszej połowy około 10 stopni, drugiej jakieś 12. Na drugim okrążeniu trochę wiało ale znośnie. Przed 30-tym km poleciała mi stopa i poczułem ból. Myslalem, ze skręciłem kostkę, zwolniłem. Ból trochę zmalał ale ćmiła mnie cała stopa od palców po piętę. Próbowałem wrócić do tempa ale już się nie udało. Biegłem coraz wolniej. Dopiero za metą zobaczyłem ze mam czerwoną plamę na cholewce buta. Okazało się ze mam urwany paznokieć i rozcięcie od opuszka prawie do końca 4-tego palca lewej stopy. Obstawiam lekko za małe lub za ciasne w przedniej części buty.
Myśle ze nawet gdyby nie ta sytuacja i tak nie uciągnąłbym tego tempa. Po 35-tym km już było ciężko nawet truchtać. Ale te 2:58 wykręciłbym.
Więcej napisze w poniedziałek albo wtorek jak wrócę do domu.
Niestety nie udało się mimo całkiem znośnych warunków. Temp pierwszej połowy około 10 stopni, drugiej jakieś 12. Na drugim okrążeniu trochę wiało ale znośnie. Przed 30-tym km poleciała mi stopa i poczułem ból. Myslalem, ze skręciłem kostkę, zwolniłem. Ból trochę zmalał ale ćmiła mnie cała stopa od palców po piętę. Próbowałem wrócić do tempa ale już się nie udało. Biegłem coraz wolniej. Dopiero za metą zobaczyłem ze mam czerwoną plamę na cholewce buta. Okazało się ze mam urwany paznokieć i rozcięcie od opuszka prawie do końca 4-tego palca lewej stopy. Obstawiam lekko za małe lub za ciasne w przedniej części buty.
Myśle ze nawet gdyby nie ta sytuacja i tak nie uciągnąłbym tego tempa. Po 35-tym km już było ciężko nawet truchtać. Ale te 2:58 wykręciłbym.
Więcej napisze w poniedziałek albo wtorek jak wrócę do domu.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1959
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Debiut i tak super-gratuluję!
A w kwestii butów ciasnych w przodzie no to co? Klasyka, której paskudny ryj wychodzi wierzch na dłuższym dystansie. Ponad 40 lat miałem same takie, ale nigdy nie jest za późno na zmianę.
A w kwestii butów ciasnych w przodzie no to co? Klasyka, której paskudny ryj wychodzi wierzch na dłuższym dystansie. Ponad 40 lat miałem same takie, ale nigdy nie jest za późno na zmianę.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Dzięki.
Co do zmiany to raczej je zostawię. Plusy przeważają. Są !@#$% szybkie i świetnie amortyzowane. Bajka. Na dystansie od 5km do półmaratonu będą w sam raz. Na maraton najwyżej kupię pol numeru większe.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1959
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Możesz przeciąć materiał po bokach-tak robię w szpiczakach i się nadają (do półmaratonu włącznie, na dłuższe to jednak muszę mieć buty pasujące do stopy). Trochę rantu podeszwy też ścinam. Dwóch par karbonowych tak aktualnie używam. Nawet nieszczególnie to widać, nie rzuca się w oczy.
Dla mnie brak uszkodzeń stóp to priorytet-absolutnie nic w bucie nie liczy się bardziej. Ale ja nie mam zacięcia rasowego sportowca.
Dla mnie brak uszkodzeń stóp to priorytet-absolutnie nic w bucie nie liczy się bardziej. Ale ja nie mam zacięcia rasowego sportowca.
Ostatnio zmieniony 30 kwie 2023, 18:50 przez weuek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
żałuje Dawid, że nie wyszło.
ale doświadczenie zdobyte, na jesień będzie tylko lepiej.
ale doświadczenie zdobyte, na jesień będzie tylko lepiej.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Najważniejsze, że debiut zaliczony, lekcja maratonu odebrana. I o progres teraz będzie łatwiej. Same plusy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Nie zawsze się udaje. Na jesień jestem zapisany na 5km, 10km i HM. Maraton na wiosnę
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Dokładnie. Teraz trzymamy kciuki za Ciebie. Oby się udalo zrealizować założony cel
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Jeszcze raz gratulacje! Świetna życiówka!
I dzięki, że "namówiłeś" mnie na ten maraton!
Świetna impreza! Trasa też super! Spodziewałem się niestety wiaterku, bo to otwarte przestrzenie niestety, fakt powiewy były chłodzące, ale przy drugim kółku już troszeczkę za mocne.
Teraz czas na maraton sprzyjający realizacji 2:45. Może Poznań? Może Berlin? Może Warszawa? Może...?
I dzięki, że "namówiłeś" mnie na ten maraton!
Świetna impreza! Trasa też super! Spodziewałem się niestety wiaterku, bo to otwarte przestrzenie niestety, fakt powiewy były chłodzące, ale przy drugim kółku już troszeczkę za mocne.
Teraz czas na maraton sprzyjający realizacji 2:45. Może Poznań? Może Berlin? Może Warszawa? Może...?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Maraton Juranda tez sprzyja. Trasa płaska jak stół i tylko dwa krótkie choc nawet strome podbiegi. Spokojnie można tu 2:45 zrobić. Jedyny minus ze praktycznie od początku do końca biegnie się samemu. Nie ma szans się schować w grupie. Trzeba samemu sobie tempo dyktować. Wiec następny pewnie będzie gdzieś indziej. Zastanawiam się nad maratonem w Rzymie.
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Jak dzisiaj samopoczucie po biegu?
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1959
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Mnie się dokładnie ten sam palec (najbardziej) psuje w szpiczastych butach. Może masz stopę rzymską? Dla takiej żaden adik, najek ani salceson się nie nadaje na długie dystanse.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
Czwórki zmasakrowane A u Ciebie?
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 585
- Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 3:02:45
U mnie coś takiego zdarzyło się pierwszy raz. Stopę mam wąską. Do tej pory biegałem w dużo węższych Adidas Adizero Adios 4. Ale na dystansie max półmaratonu. A te obecne Pro 3 są jednak szersze. Widocznie do półmaratonu stopa jest w normie a potem puchnie. Dlatego na maraton muszę mieć troszkę wiekszy rozmiar
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)
Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1959
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Ja nie stwierdzam u siebie puchnięcia stopy, przynajmniej do +50k nie zauważyłem. Ze swojego doświadczenia wnoszę, że problemem jest ilość otarć palca o materiał cholewki buta. Niewiedzą powszechną jest to, że żaden palec nie powinien spychany do środka przez ten materiał. Odkąd mam pasujące na moje stopy buty, to plastrów nie kleję i usterek żadnych nie ma (dzisiaj biegłem maraton, robię 300k miesięcznie).
Nigdy zdrowy rozsądek nie wygra z siłą reklamy. Niestety. Gdy widzę adiosy od góry, to ten kształt kojarzy mi się z damską stopą zdeformowaną przez buty. Moja mama taką ma (nigdy zdrowego buta nie miała).
Nigdy zdrowy rozsądek nie wygra z siłą reklamy. Niestety. Gdy widzę adiosy od góry, to ten kształt kojarzy mi się z damską stopą zdeformowaną przez buty. Moja mama taką ma (nigdy zdrowego buta nie miała).
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.