Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[sultangurde]

Po dobrze zrobionym takim masażu, ale przez kogoś (zawodnik leży na kozetce) ma się ochotę powtórzyć akcent. Dopiero po jakimś czasie dopada senność. I wtedy jest dopiero walka. Bo nie wypada przecież, żeby nauczyciel spał na lekcjach.

Hahaha. Prze pana, przepana, co będziemy dzisiaj robić na wuefie? Macie tu gałę i haratajcie, a ja idę "torować powięź" do kantorka
Taki żart sytuacyjny i tylko...zzzzZZZZzzzz...słychać z kantorka

[gokish]

Tak sobie czytam oglądam co tam Inżynier wrzuca i leci pytanie do niego.

@yacool Ile wizyt uważasz na Twoich szkoleniach ma sens aby to się przełożyło na bieganie dla amatora i człowiek o tym pamiętał a nie pójdzie obskoczy szkolenie a za 2/3 tygodnie wraca do starych nawyków?

[yacool]

ło matko, znowu mi cukier spadł. Nie będziesz zadowolony z mojej odpowiedzi, bo nie mam pojęcia ile razy musielibyśmy się spotkać, żebym powiedział - zaczynasz sobie radzić biomechanicznie. Tylko jednym kolesiem byłem zachwycony i powiedziałem mu, że nie musi już do mnie przyjeżdżać, ale pod warunkiem, że zmieni tępego fizjo na kumatego fizjo. To był Andrzej, pamiętasz? Są filmiki z nim. Od początku miał nogi jak Keniol. Czyli na standardy columna medica - tragedia.
No ale są też dobre wieści. Nie ma powrotu do starych nawyków. To jest niemożliwe.

[pawo]

Normalnie magia mediów.

[yacool]

Zwłaszcza jak przychodzi rachunek za prąd i wodę.

[gokish]

ło matko, znowu mi cukier spadł. Nie będziesz zadowolony z mojej odpowiedzi, bo nie mam pojęcia ile razy musielibyśmy się spotkać, żebym powiedział - zaczynasz sobie radzić biomechanicznie. Tylko jednym kolesiem byłem zachwycony i powiedziałem mu, że nie musi już do mnie przyjeżdżać, ale pod warunkiem, że zmieni tępego fizjo na kumatego fizjo. To był Andrzej, pamiętasz? Są filmiki z nim. Od początku miał nogi jak Keniol. Czyli na standardy columna medica - tragedia.
No ale są też dobre wieści. Nie ma powrotu do starych nawyków. To jest niemożliwe.

Takich co wystarczy, że byli u Ciebie raz to jak piszesz cudowne ludzie pojawiający się znikąd.

Ale akurat z odpowiedzi jestem zadowolony bo sobie zdaję sprawę, że to nie będzie 1/2 tylko pewnie prędzej 4/5 no kiedyś trzeba będzie pomyśleć aby nad tym popracować (a pewnie i te cudowne buty lepiej się wykorzysta biegnąc lepiej)

[pawo]

Dzisiaj dostałem za prąd, z dopiskiem, że tak mało, bo rząd dopłaca.
A Ty się śmiej, ale lata pracy, wyjazdów w dzikie afrykańskie zakątki, inwestycje w pomarańczowe sznurki i w IMU za dolary i uj z tego, nawet sub 30 nic nie dało. No a teraz proszę, jeden wywiad w radiu i ...

[yacool]

Najlepiej pracuje mi się z biegaczami po kontuzjach. Jak już dawno znikło parcie na wynik i po prostu szukają sposobu na przyjemne bieganie bez bólu. Taka prawda. Tak też było z Sebastianem. Teraz oczywiście jest już szukanie szybkości, ale też przyjemność jest w tym zapierdalaniu.
W poprzednich sezonach dużo wstawiałem filmików z zajęć. Teraz mi się nie chce zwyczajnie, ale na kanale znajdziesz sporo treści, z których można coś wyciągnąć i trenować samodzielnie. Wiem, że ludki próbują z taśmami w całej Polsce. Pewnie jeszcze się wstydzą i po lasach kombinują, ale z lycrami było tak samo. Biegające pedały. Zwłaszcza tu na wsi prawdziwi maczo-gospodarze szczuli takich psami i mieli ubaw.

[yacool]

pawo,
robota u podstaw nad zdobywaniem kompetencji nie jest seksi, a tym bardziej nie jest medialna. Cieszę się, że mi to przypomniałeś, bo już zacząłem u siebie zauważać niepokojące symptomy ciągłego budowania wizerunku.

[pawo]

To nie zarzut, ani do Ciebie, ani do nikogo.

[Sikor]

Widzę że @Pączek ciśnie nie tylko dżem do nadzienia, ale ciśnie też na wojskowych. Pb z 1:07:13 w Berlinie. "Ich bin Berliner" kto to powiedział?

No wlasnie tak nie powiedzial. Gdyby tak powiedzial, to by powiedzial, to co chcial powiedziec, ale mu nie wyszlo.
Powiedzial "Ich bin ein Berliner", czyli, ze nie jest Berlinczykiem, tylko ze jest paczkiem

[yacool]

No i ten wpis był na miarę tysięcznego posta.
Nie przewidziałem z tego tytułu żadnej nagrody, nawet pączka. Może to błąd i powinienem zamiast chlebem i solą, to właśnie pączkami witać na warsztatach.

[Deter]

Pączek z niemetabolicznym nadzieniem powięziowym


PS
A teraz pół żartem pół serio. Zapytałem GPT o to czy można uzyskać energię z powięzi podczas biegu. Taka dostałem odpowiedź.

"Tak, powięź podczas biegu może generować energię zwrotną, która pomaga w efektywnym wykorzystaniu energii mięśniowej i poprawie wydajności biegu. Powięź to tkanka łączna otaczająca mięśnie, która odgrywa ważną rolę w stabilizacji stawów i przesyłaniu sił między mięśniami a kośćmi.

Podczas biegu, powięź działa jak sprężyna, gromadząc energię w momencie uderzenia stopy o podłoże i uwalniając ją podczas odrywania stopy od ziemi. Ta energia zwrotna pomaga zmniejszyć zużycie energii mięśniowej podczas biegu i poprawia wydajność ruchu.

Jednakże, aby wykorzystać tę energię zwrotną, ważne jest, aby mieć dobrą technikę biegu i efektywną pracę mięśni. Nieprawidłowa technika lub niewłaściwa praca mięśni może prowadzić do przeciążenia i urazów, co wpłynie na zdolność do wykorzystania energii zwrotnej z powięzi.



Send a message...


ChatGPT Mar 23 Version. Free Research Preview"

[yacool]

Tego to by nawet czat GPT nie wymyślił. Zobaczymy co z tym pączkiem będzie. Chłopak się rozwija, a jego aktualna życiówka na dychę jest z nadzieniem metabolicznym, więc ma potencjał. Oczywiście jest mnóstwo niewiadomych, jest ryzyko i na jego poziomie dalsze progresy raczej nie będą radosne. Minuta w czwartek, minuta w niedzielę i już siedzi na plecach wojsku, to tak chyba się nie da. Ale ja się nie znam. Może zaskoczy.
W każdym razie pączek ma dystans i myśli. Z takim zawodnikiem pracowałoby mi się dużo lepiej niż z klasycznym zadaniowcem jak Szost, czy Lewy, bo specyfika nadzienia niemetabolicznego wyklucza sztampowe rozwiązania. Za mało o tym wiemy, żeby pisać plany i wysyłać gotowce.
Edit:
No a ten czat to coraz bardziej składnie pisze.

[Deter]

Pączek jest wege więc kibicuję mu podwójnie.
Jacek, chyba nieunikniona jest współpraca z GTP. Może nie z 3,5 ale 4 lub nadchodzącą 5. Co prawda to bardziej model językowy niż matematyczny, ale kto wie co przyniosą kolejne wersje.