Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[yacool]

Zgoda.
Fajna zgoda by też wyszła jakby w ogóle nie promować treści o "tradycyjnej" technice biegu, albo dawać zawsze adnotacje, że to dla zabawy dla amatorów i jako pewna forma prewencji, choć to już wydaje się dyskusyjne. Cisnę na to, bo pierwszym nauczycielem dla młodego człowieka jest rodzic. A jak rodzic jest świadomy treści, które podsuwa dzieciom, to wiadomo - Polska potęgą biegów długich. Ale to dopiero za 20 lat, jak powiedział w ostatnim podkaście Marcin Fudalej. No szkoda, że tak długo trzeba czekać, ale chyba warto.

[pawo]

Nie skacz, nie biegaj, nie właź, nie dotykaj, nie bałagań, to najczęstsze polecenia wypowiadane do pięcioletnich dzieci w Polsce . Policz ile lat będą miały te dzieci za 20 lat, ja szybciutko przeliczyłem, tyle co teraz ma pani Letesenbet Gidey. Dodaj jeszcze, skróć krok i potęga biegowa murowana.

[Deter]

Mam uwagę metodologiczną.

Problemem jest brak badań pod kątem skuteczności metody. 99% dyskusji dotyczy analizy ruchu i obserwacyjnej próby opisu funkcjonowania powięzi.

Niestety jest to niewystarczające. Niezbędnym elementem byłoby wdrożenie nowego modelu treningowego dużej grupie badanych i porównanie ich progresu z grupą trenująca tradycyjnie.

Proszę zobaczyć jak jest w dietetyce. Nigdy wyjaśnienie biochemiczne i fizjologiczne nie jest wystarczające. Koniecznie wszystkie tezy muszą być skonfrontowane z rzetelnymi, kilkukrotnie powtórzonymi badaniami.

Bo co jeśli okaże się, że zdolności do pracy niemetabolicznej mają niską zdolność do adaptacji treningowej?

[yacool]

Wiadomo, że to jest niewystarczające. Nie ma grupy kontrolnej, nie ma badań. Nie ma metody yacoola. Proste. No więc jak już leżę po tym potrójnym nokaucie, to jeszcze w zamroczeniu próbuję przypomnieć sobie tabele z wynikami Bronka Malinowskiego. 50 lat mija? Aha, więc nie ma w ogóle żadnej metody, czyli mogę sobie jeszcze poleżeć na macie zanim dostanę kolejnego kopa na powstań.

[cichy70]

Jacek teraz naprawdę serio.
bardzo serio.
robisz dobra robotę, bardzo dobra bo zadajesz pytania i strasz się znaleźć odpowiedzi.
tylko czasem zapominasz dodać ze to droga głównie dla pro.
ze czasem są prostsze metody na poprawę wyników.
ale tam gdzie się dobija do ściany, duży szacun za poszukiwania.
cukrzyłem Ci teraz dwa razy.
pierwszy i ostatni

[yacool]

Pawo pisał wcześniej, że mamy wszyscy gen cukrzyka, my biali. Więc może już wystarczy tego dobrego, bo źle się skończy.
Natomiast w wywiadzie powiedziałem, że w przypadku amatorów bardziej chodzi o prewencję. I jeżeli to zadziała, a na moim podwórku działa, bo pracuję nie tylko z Sebastianem, no to już sam fakt ciągłej pracy treningowej daje szanse na progres wynikowy.
A że jara mnie pro, to też o tym mówiłem w wywiadzie i powtarzam na forum. Tu nie ma ściemy. To czym się zajmujemy jest w @#$%^ trudne. Trudne do zrozumienia i jeszcze trudniejsze do zastosowania.

[Deter]

Jacek.
Mój wcześniejszy komentarz to nie zarzut lecz próba usprawiedliwienia i zrozumienia krytykantów.

Ja na wszystko spoglądam w ten sposób.
Skoro Biali NIE MAJĄ gorszych parametrów fizjologicznych, to problem dotyczy mechaniki.

[yacool]

Nie rzecznikuj krytykantom. Szkoda czasu. A krytycy nie potrzebują usprawiedliwienia. Są niezbędni do rozwoju otwartej koncepcji.

[Deter]

Ja Ci tę ich niezbędność przypomnę jak ktoś będzie trollował i na siłę wspierał "tradycję"

Jasne. Merytoryczna krytyka jest niezbędna. Ale sugerowanie, że dopóki nie będziesz miał zawodników na Sub14 to nie powinieneś się odzywać już pomocne nie jest.

[yacool]

Te sub 14 to sobie wyznaczyłem dla siebie. No ale dla średniej wielkości kraju w Europie środkowej, to bym wyznaczył sub 13 jako wyznacznik kompetencji. I wtedy raptem nad Wisłą wszyscy milkną.

[Deter]

W Polsce szukasz kogoś na sub13?

[yacool]

A czemu by nie? Zarówno trenera jak i zawodnika. Patrz Katir. Pojawił się znikąd. Jego trener chyba też. Magia. Próbuję tę magię zrozumieć.

[Deter]

Statystyka.
Zawsze w dostatecznie dużym zbiorze pojawi się konfiguracja, która spełnia jakieś kryteria.

[pawo]

No niekoniecznie, chyba że ten zbiór jest nieskończony, to owszem pojawi się i to nieskończenie wiele razy.

[yacool]

Statystyce można pomóc.