Maraton w 3 godziny - plan treningowy Mistrza Polski w maratonie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

5247 km w 53 tygodnie sezonu, to daje dokładnie 99 km/ tydz. Wynik 2:32 i to po jednej nocy w pociągu a drugiej też nieprzespanej na hali z tysiącem kręcących się ludzi. W dobrych warunkach 2:26-2:28 na bank.
I o czym to świadczy?
New Balance but biegowy
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podstawowa bolączka biegaczy to podchodzenie do planowanego wyniku w sposób życzeniowy, bez analizy obecnej dyspozycji, bez dopasowania planu do własnych predyspozycji i możliwości fizycznych. W planie powinno być sprecyzowane jakie trzeba spełniać warunki, by realizując plan mieć pewność osiągnięcia założonego wyniku - bo pewnie wielu potrafi zrealizować ten plan ale 3 h nie złamią ;)
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

No właśnie. Nie wnikając w sam plan, to autor sam się zaorał, na początku skrytykował nas za złe podejście, a potem zrobił dokładnie to samo.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 11 sie 2022, 12:30 No właśnie. Nie wnikając w sam plan, to autor sam się zaorał, na początku skrytykował nas za złe podejście, a potem zrobił dokładnie to samo.
Dla tego zapytałem Artura z jakiego "poziomu" zawodnicy nie potrafią zlamać 3godzin.
Autor też powinien napisać coś takiego: jesli biegasz 10km w 38:30 lub szybciej i HM w 1:25 to realizujac ponizszy plan masz duże szanse złamać 3h.
Dalej jednak uważam że z takimi podstawami wystarczy 4-5 treningów/tydzień. Oczywiście można biegać 6 bo nikt nikomu nie zabroni :hejhej: ale nawet 4 wystarczą
mrufka
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 01 wrz 2020, 13:32
Życiówka na 10k: 38:39
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie mam żadnego doświadczenia w temacie maratonu, niemniej 100 km tygodniowo nie wydaje mi się zasadniczym kryterium dla celu sub3. Sam kilometraż jako pierwszorzędowy punkt końcowy czy też składowa gwarantująca sukces niczego magicznie nie wygeneruje, może być wręcz przeciwskuteczny. Z ciekawości spojrzałem właśnie na moją średnią tygodniową z ostatnich 6 miesięcy: 79 km. W ostatnich tygodniach niejednokrotnie przekraczałem magiczne 100 km, kilka razy nawet więcej niż symbolicznie (krzywa wznosząca), mimo to w ogóle przez głowę mi nie przeszło, by w tym roku porywać się na królewski dystans, i to z dowolnym celem, czy to sub4 czy sub3:30. Z pokorą, ale chyba realnie oceniam formę i nie uważam, bym był na to gotowy (skoro jako taka wydolność nie idzie w parze z wytrzymałością, a treningi tempowe czy ciągłe tempem maratońskim to wciąż dyskwalifikujące mnie próby charakteru). Objętość to bardziej fundament pod formę niż klucz do niej.
Wydaje mi się, że nie kilometraż ma znaczenie, a na pewno nie jako czynnik wyabstrahowany spośród innych, równie lub nawet bardziej istotnych (dobrze zaplanowana periodyzacja, zapas szybkości, wiara we własne możliwości vs ich przeszacowywanie, umiejętny dobór treningów jakościowych i interwałów, przetrenowanie lub balansowanie na jego skraju, odpowiednia dieta i masa ciała, właściwa regeneracja i sen itp.).
Choć pewnie gdyby wszystkie inne warunki zostały spełnione, zwiększenie objętości może być tą ostatnią i kluczową składową, brakującym elementem układanki. Ale dopiero wtedy, a nie jako probierz możliwości czy podstawowe narzędzie w drodze do sub3.
Podkreślam, że wypowiadam się jedynie jako kompletny laik :bleble: .
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 11 sie 2022, 12:44
pawo pisze: 11 sie 2022, 12:30 No właśnie. Nie wnikając w sam plan, to autor sam się zaorał, na początku skrytykował nas za złe podejście, a potem zrobił dokładnie to samo.
Dla tego zapytałem Artura z jakiego "poziomu" zawodnicy nie potrafią zlamać 3godzin.
Autor też powinien napisać coś takiego: jesli biegasz 10km w 38:30 lub szybciej i HM w 1:25 to realizujac ponizszy plan masz duże szanse złamać 3h.
i jeszcze : jeśli biegasz 70 km tygodniowo - bo można spełniać to powyżej i biegać 50 km w tygodniu i zabić się tym planem :)
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Też jestem laikiem i też tak sądzę.
Siedlak1975 pisze: 11 sie 2022, 12:44 Autor też powinien napisać coś takiego: jesli biegasz 10km w 38:30 lub szybciej i HM w 1:25 to realizujac ponizszy plan masz duże szanse złamać 3h.
A tu bym się zastanawiał. Mogę na własnym przykładzie, to niby dowód anegdotyczny ale...
Teraz to mam przerw techniczną ale kilka miesięcy temu miałbym szansę na zrealizowanie tego planu a maratonu to nie tylko w 3 godziny ale w ogóle bym nie przebiegł, nie ma żadnej szansy. A lata temu dałem się głupio namówić na maraton, pobiegłem 2:52 w potwornych męczarniach, a potrafię się zmęczyć. Owszem to szybciej niż 3 godz. ale wtedy biegałem dychę poniżej 32 minut, 5 km w 15 minut z małym haczykiem, połówkę nie pamiętam ale chyba 1:11. Wydawałoby się, że i zapas prędkości, choć nie wiem co to znaczy i wytrzymałość miałem. Maraton to zupełnie inna konkurencja, inna liga.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

triple333 pisze: 10 sie 2022, 17:59 Plan wg. Brzezińskiego? Czyli najpewniej DNF ;-)
Mi ten żart bardzo się podoba, a wszyscy którzy potępiają żarty powinni przebadać sobie hormony. :spoczko:
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Czy mi się zdaje, czy zniknęły tu posty?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 11 sie 2022, 17:41 Czy mi się zdaje, czy zniknęły tu posty?
zniknęły - yacoola i kretyna :)
jak zgłaszałem posty do usunięcia, które się bardziej kwalifikowały to do dziś cisza ....
w każdym razie nie widzę sensu tu juz pisać - zrobił tu się drugi pzla :)
do zobaczenia na biegach :)
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Wiem kogo posty zniknęły, yacoola, który nie zawierał przekleństw i był bezosobowy ale Artiego który nazwał Cię tchórzem to został. Nawet wiem kto to wywalił. Może to mało wartościowy post ale !@#$% mnie niesprawiedliwość i prostackie uprzedzenia a w wydaniu władzy podwójnie.Tak, że tak jak napisałem wcześniej, tracę entuzjazm i chyba to moje ostatnie podrygi tutaj.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 12 sie 2022, 11:11 Wiem kogo posty zniknęły, yacoola, który nie zawierał przekleństw i był bezosobowy ale Artiego który nazwał Cię tchórzem to został. Nawet wiem kto to wywalił. Może to mało wartościowy post ale !@#$% mnie niesprawiedliwość i prostackie uprzedzenia a w wydaniu władzy podwójnie.Tak, że tak jak napisałem wcześniej, tracę entuzjazm i chyba to moje ostatnie podrygi tutaj.
Kto teraz dba o cenzurę?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 12 sie 2022, 11:38 Kto teraz dba o cenzurę?
No a kto tu jest największym szkodnikiem?
Padnie to forum, tak sądzę, choć miałem nadzieje, że jednak nie.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakiś czas temu jak tu jeszcze Brągiel vel faraon robił za trolla-redaktora, to też płakałem w rękaw Kleinowi, że to nie ma sensu i rezygnuję. Jak czas pokazał, bezideowcy też mają swój czas połowicznego rozpadu. Nie ma już Brągiela, nie ma też Pawlaka. Znudziło im się zwyczajnie, bo w odróżnieniu od Kujawińskiego oni są inteligentni. Natomiast głupota trwa i jest potężną siłą zmieniającą historię. Dlatego obstaję za banowaniem, bo prawdziwym dekompozytorem swobodnej dyskusji jest niezniszczalny Kujawiński.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Czy zostały usunięte jakieś wartościowe posty? Pytam się bo ja w tym wątku chyba nie usuwałem (mówię chyba, bo w panelu administratora posty do usunięcia lecą jeden pod drugim i tytuł wątku jest drugorzędny).
ODPOWIEDZ