W RYTMIE BIEGANIA | odcinek premierowy

[bieganie.pl]

Skomentuj podcast "W RYTMIE BIEGANIA | odcinek premierowy" https://bieganie.pl/audio/w-rytmie-bieg ... remierowy/

[Jarek Jagieła]

No cóż... Sama formuła na plus.
Ciśnie mi się jednak jedno słowo na usta opisujące pierwszy odcinek. Chaos.
Dygresje do dygresji. ( Karaś?!).
"Wielbłąd", bo pierwszy złoty medal olimpijski dla Polski zdobyła Halina Konopacka w Amsterdamie.
I dopiero na sam koniec, w kontekście sport to zdrowie parę zdań spełniających rolę edukacyjną.
Oczywiście kibicuję w dalszym rozwoju i czekam na kolejne odcinki.

[Adam Klein]

Tak, chaos, ale to rozumiem efekt pierwszego odcinka.
Bardzo dobre pytanie do Adama o to, czy nie chciałby, żeby bieganie nie było częścią "lekkiej atletyki".
Natomiast Adam nie odpowiedział na to niestety i skupił się na sensie porównywania się z zawodnikami z innych konkurencji lekkoatletycznych, podczas kiedy pytanie było o sens łączenia biegania i np. rzutu młotem w jednej dyscyplinie.

[Kuba Pawlak]

No cóż... Sama formuła na plus.
Ciśnie mi się jednak jedno słowo na usta opisujące pierwszy odcinek. Chaos.
Dygresje do dygresji. ( Karaś?!).
"Wielbłąd", bo pierwszy złoty medal olimpijski dla Polski zdobyła Halina Konopacka w Amsterdamie.
I dopiero na sam koniec, w kontekście sport to zdrowie parę zdań spełniających rolę edukacyjną.
Oczywiście kibicuję w dalszym rozwoju i czekam na kolejne odcinki.

Hej, dzięki za opinię. To bardzo pomocne w nowym składzie.
Z medalem to naturalnie skrót myślowy, bo chodziło mi o pierwszy złoty męski.
Dziękuję za kciuki i proszę o ocenę (również surową) kolejnych odcinków.

[Kuba Pawlak]

Tak, chaos, ale to rozumiem efekt pierwszego odcinka.
Bardzo dobre pytanie do Adama o to, czy nie chciałby, żeby bieganie nie było częścią "lekkiej atletyki".
Natomiast Adam nie odpowiedział na to niestety i skupił się na sensie porównywania się z zawodnikami z innych konkurencji lekkoatletycznych, podczas kiedy pytanie było o sens łączenia biegania i np. rzutu młotem w jednej dyscyplinie.

Zawsze zastanawiała mnie ta kwestia, ale dyplomacja zawodników jest zrozumiała...

[hansel]

Kszczot już nie jest zawodnikiem, fajnie jakby pozwolił sobie na więcej, odpowiadał jak polityk mam wrażenie.
Ja sam i podobnie większość interesujacych się lekką czuję , że rzut młotem i bieganie na 800m to zupełnie inna bajka, zupełnie inna konkurencyjność, zupełnie inne poświęcenia i wogóle.
Więc na pewno Kszczot też tak myśli ale boi żeby przypadkiem nie powiedzieć czegoś kontrowersyjnego.

Na plus fajnie że jest wideo a nie sam dźwięk, zupełnie inny odbiór niż zwykłych podcastów.
A tak wogóle to fajnie jakbyś ściągnął Czapiewskiego, to jest fajny gawędziarz, błyskotliwy rozmówca.

[Adam Klein]

Co do Czapiego pełna zgoda.
Co do biegania i „lekkiej”.
Nie trzeba przecież nikogo krytykować.
Ale Świat się zmienia i sens jest łączyć konkurencje w grupy gdzie są jakieś cechy wspólne.
Dlatego bieganie jako dyscyplina bardzo by zyskało gdyby odbywały się Mistrzostwa Świata w bieganiu, gdzie poza większością biegowych konkurencji stadionowych byłyby biegi górskie, jakieś ultra, może po schodach.

[JFP]

Napiszę coś bardziej "kontrowersyjnego" - otóż Kszczot nigdy nie był bohaterem z mojej bajki! Dzięki tej rozmowie zaś sporo zyskał w moich oczach.
Trzymam kciuki za powodzenie tego cyklu

[Jarek Jagieła]

Ponieważ pod nowym odcinkiem nie znalazłem odnośnika do komentarzy, pozwolę sobie parę słów o rozmowie z Mezo.
Szczerość Jacka, profesjonalizm Macieja i ....
Mam wrażenie, że materiały, które przygotowuje sobie Adam, zabijają w Nim naturalność. W pełni rozumiem, że ciągle jest początkującym, w porównaniu z obyciem medialnym w/w dwójki, ale jeśli miałbym coś doradzać, to proponuję w takim towarzystwie pozwolić, by rozmowa "płynęła" sama, nawet kosztem wykroczenia poza założone ramy. Jako przykład niech posłuży końcówka, gdy Mezo pyta jak Adam wyobraża sobie swój maraton....
P. S. Dzięki Adamowi i Lewemu zaczęła się moja fascynacja 800m. Mając 43 lata pokochałem kolce:)

[hansel]

Zgadzam się z przedmówcą. Końcówka była rewelacyjna i parę razy się zaśmiałem. Mezo to fajny rozmówca, ciekawie mówi, Kurzajewski to zupełnie inna bajka, ale też mi się spodobał i fajnie się go słucha.
Adamowi przydałoby się więcej luzu i ogólnie dystansu do siebie, ale nie jest źle i myślę że będzie coraz lepiej.