Absolutnie się z Wami nie zgadzam (poza Sebastianem). Mati, jak uważasz, że mocną połówkę polecisz z samej bazy, to odleciałeś i to mocno. Twój najszybszy półmaraton w życiu to 1:17:40 (w idealnych warunkach) i to w momencie kiedy robiłeś robotę pod sub 35' na dychę, więc siłą rzeczy byłeś przygotowany tempowo. Niestety, ale bez biegów progowych itp. nie polecisz mocnej połówki, bo nawet mając ogromny zapas prędkości umrzesz po 15 km i sama baza nic by tu nie zmieniła.
Tyle razy już u Ciebie czytałem jakie to połówki są łatwe i przyjemne, jak to bez problemu polecisz po 3:30-3:35/km, a nadal nie poleciałeś połówki szybciej, niż marne 3:40/km i ciągle to tłumaczysz brakiem bazy
Zrób bazę, odpal super wynik w połówce i pokaż mi i Sebastianowi jak bardzo się mylimy, a póki tego nie zrobisz, to się nie wypowiadaj jaka to połówka jest łatwiutka
A na koniec jedno pytanie. Uważasz, że pierwszy lepszy Janusz z kanapy da mocniej 800 m czy półmaraton? Jak twierdzisz, że półmaraton, to nawet nie mam tutaj co dyskutować
PS. Jak Cię prywatnie lubię, tak o treningu pier.... jak potłuczony
No ale właśnie może dlatego co chwilę jesteś "potłuczony" i nie możesz trenować