06.12.2020
8km + 5km ~4:40
Wychodząc wydawało mi się, że trochę za ciepło się ubrałem (spodnie, koszulka długi rękaw, na to z krótkim rękawem).
Zdanie zmieniłem kiedy wybiegłem na bardziej odsłonięty teren. Boczny, zimny wiatr dawał się we znaki. Jeszcze gorzej było kiedy nawróciłem i zacząłem biec w stronę domu. Wiatr centralnie w gębę sprawiał, że tempo w okolicy 4:40 wydawało się ciężkie jak diabli.
Całość: 14,55 km; czas: 1:13:11; śr.tempo: 5:02 min/km; śr.tętno: 156
Wrócić do normalności...
Moderator: infernal
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
08.12.2020
Rozbieganie + podbiegi
Miały być przebieżki ale postanowiłem zrobić podbiegi.
6 powtórzeń, na oko jakieś 80 metrów. Przerwa dłuższa, w truchcie. Fajnie weszło.
Całość: 10,24 km; czas: 54:32; śr.tempo: 5:20 min/km; śr.tętno: 146
Rozbieganie + podbiegi
Miały być przebieżki ale postanowiłem zrobić podbiegi.
6 powtórzeń, na oko jakieś 80 metrów. Przerwa dłuższa, w truchcie. Fajnie weszło.
Całość: 10,24 km; czas: 54:32; śr.tempo: 5:20 min/km; śr.tętno: 146
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
To tyle było z mojego biegania. Przynajmniej póki co.
Mam jakiś stan zapalny w kolanie, który może (choć nie musi) mieć wpływ na to że tyle czasu mi ono dokucza. Raczej nic poważnego ale...
Dostałem jakieś leki na 2 tygodnie, lekarz zalecił przerwę od biegania.
Mam też skierowanie na rehabilitację - jakieś zabiegi + ćwiczenia ale to dopiero pewnie luty/marzec.
Robię przerwę do końca roku a potem zobaczę co dalej.
Dobrze, że ten rok już się powoli kończy...
Mam jakiś stan zapalny w kolanie, który może (choć nie musi) mieć wpływ na to że tyle czasu mi ono dokucza. Raczej nic poważnego ale...
Dostałem jakieś leki na 2 tygodnie, lekarz zalecił przerwę od biegania.
Mam też skierowanie na rehabilitację - jakieś zabiegi + ćwiczenia ale to dopiero pewnie luty/marzec.
Robię przerwę do końca roku a potem zobaczę co dalej.
Dobrze, że ten rok już się powoli kończy...
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Zdrowych, spokojnych i Wesołych Świąt!
Wysłane z mojego Redmi Note 8T .
Wysłane z mojego Redmi Note 8T .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Kurczę nie było mnie tu dłużej niż myślałem...
Ledwo się dokopałem do mojego bloga.
Korzystając z wolnej chwili pomyślałem, że skrobnę conieco w formie małego podsumowania.
Ostatni wpis z grudnia... 2020 więc 2020 rok to raptem - 1260 km.
2021 dosyć podobnie (1280 km) ale też przy moich problemach starałem się nie szaleć z kilometrami. Bardziej zależało mi na tym by zwyczajnie biegać w miarę regularnie.
Pięć startów (lokalne biegi, ok 10 km) z których raczej byłem zadowolony patrząc na aktualną formę.
Rok 2022:
STYCZEŃ: 121 km;
LUTY: 101 km, słabo ale dwa razy kilka dni odpoczywałem bo przeziębienie mnie dopadało;
MARZEC:143 km, pierwsze zawody, 7 km z hakiem, crossowa, dosyć ciężka trasa. Patrząc na słaby biegowo luty to i tak wyszło nienajgorzej.
Plany biegowe? Nic konkretnego na wiosnę w pobliżu Słupska nie było a nie bardzo mam wenę, żeby ruszać się gdzieś dalej póki co, więc jedyne co na tą chwilę mam w planach to 10 km z hakiem w czerwcu. Pora może mało sprzyjająca ale przynajmniej blisko.
Regularnych wpisów pewnie robić nie będę bo nie bardzo jest o czym pisać ale mam nadzieję, że przynajmniej raz na jakiś czas uda mi się jakieś małe podsumowanie zrobić. O ile oczywiście ktoś będzie chciał czytać moje wypociny
Ledwo się dokopałem do mojego bloga.
Korzystając z wolnej chwili pomyślałem, że skrobnę conieco w formie małego podsumowania.
Ostatni wpis z grudnia... 2020 więc 2020 rok to raptem - 1260 km.
2021 dosyć podobnie (1280 km) ale też przy moich problemach starałem się nie szaleć z kilometrami. Bardziej zależało mi na tym by zwyczajnie biegać w miarę regularnie.
Pięć startów (lokalne biegi, ok 10 km) z których raczej byłem zadowolony patrząc na aktualną formę.
Rok 2022:
STYCZEŃ: 121 km;
LUTY: 101 km, słabo ale dwa razy kilka dni odpoczywałem bo przeziębienie mnie dopadało;
MARZEC:143 km, pierwsze zawody, 7 km z hakiem, crossowa, dosyć ciężka trasa. Patrząc na słaby biegowo luty to i tak wyszło nienajgorzej.
Plany biegowe? Nic konkretnego na wiosnę w pobliżu Słupska nie było a nie bardzo mam wenę, żeby ruszać się gdzieś dalej póki co, więc jedyne co na tą chwilę mam w planach to 10 km z hakiem w czerwcu. Pora może mało sprzyjająca ale przynajmniej blisko.
Regularnych wpisów pewnie robić nie będę bo nie bardzo jest o czym pisać ale mam nadzieję, że przynajmniej raz na jakiś czas uda mi się jakieś małe podsumowanie zrobić. O ile oczywiście ktoś będzie chciał czytać moje wypociny
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
01.04.2022
Dystans:10,21 km; czas: 55:24; śr.tempo: 5:24 min/km
03.04.2022
Niedzielny bieg, tym razem trochę krócej.
Dystans: 15,02 km; czas: 1:20:21; śr.tempo: 5:21 min/km
05.04.2022
5km po ok 4:45, wychodziło trochę szybciej ale nie miałem chęci zbytnio się hamować na siłę.
Dystans: 8,48 km; czas: 41:56; śr.tempo: 4:57 min/km
08.04.2022
Miało być trochę tempa ale wiało i straszyło deszczem, więc poszedłem na szkolne boisko chociaż trochę potruchtać.
W trakcie kilka luźnych przebieżek.
Dystans: 8:34 km; czas: 42:58; śr.tempo: 5:09 min/km
10.04.2022
Małe combo. Najpierw 10 km + przebieżki razem z kolegą, potem już sam zrobiłem trochę tempówek. 6 powtórzeń po ok 670 m ~4:05-4:10 z przerwą ok 330m. W sumie wyszło zaplanowane 20 km.
Dystans: 20,03 km; czas: 1:49:05; śr.tempo: 5:27 min/km
12.04.2022
8 km bez historii
Dystans: 8,07 km; czas: 41:46; śr.tempo: 5:11 min/km
14.04.2022
9x4'/4'
Założyłem tempo 4:05-4:15, chociaż starałem się trzymać tej dolnej wartości. Weszło ciężko ale pod kontrolą. Tętno tempówek (jeśli wierzyć pulsometrowi) to średnio 160-162 więc również całkiem fajnie, chociaż wyszło trochę więcej km niż chciałem.
dystans: 18 km; czas: 1:30:24; śr.tempo: 5:01 min/km
Dystans:10,21 km; czas: 55:24; śr.tempo: 5:24 min/km
03.04.2022
Niedzielny bieg, tym razem trochę krócej.
Dystans: 15,02 km; czas: 1:20:21; śr.tempo: 5:21 min/km
05.04.2022
5km po ok 4:45, wychodziło trochę szybciej ale nie miałem chęci zbytnio się hamować na siłę.
Dystans: 8,48 km; czas: 41:56; śr.tempo: 4:57 min/km
08.04.2022
Miało być trochę tempa ale wiało i straszyło deszczem, więc poszedłem na szkolne boisko chociaż trochę potruchtać.
W trakcie kilka luźnych przebieżek.
Dystans: 8:34 km; czas: 42:58; śr.tempo: 5:09 min/km
10.04.2022
Małe combo. Najpierw 10 km + przebieżki razem z kolegą, potem już sam zrobiłem trochę tempówek. 6 powtórzeń po ok 670 m ~4:05-4:10 z przerwą ok 330m. W sumie wyszło zaplanowane 20 km.
Dystans: 20,03 km; czas: 1:49:05; śr.tempo: 5:27 min/km
12.04.2022
8 km bez historii
Dystans: 8,07 km; czas: 41:46; śr.tempo: 5:11 min/km
14.04.2022
9x4'/4'
Założyłem tempo 4:05-4:15, chociaż starałem się trzymać tej dolnej wartości. Weszło ciężko ale pod kontrolą. Tętno tempówek (jeśli wierzyć pulsometrowi) to średnio 160-162 więc również całkiem fajnie, chociaż wyszło trochę więcej km niż chciałem.
dystans: 18 km; czas: 1:30:24; śr.tempo: 5:01 min/km
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."