Technika biegu - analiza

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4083
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Arti pisze: 10 sty 2022, 19:18 a Ty wiesz lepiej ? ;)
Dokładnie tak. :spoczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 10 sty 2022, 19:31
Arti pisze: 10 sty 2022, 19:18 a Ty wiesz lepiej ? ;)
Dokładnie tak. :spoczko:
Na jakiej podstawie ? Bo ja z obserwacji treningów sprinterów amerykańskich, jamajskich itp. + wypowiedzi i filmy instruktażowe trenerów medalistów olimpijskich + własna praktyka + obserwacje kadrowiczów.
Tak mniej więcej od 30 lat i w kontekście skipów od ery Carla Lewisa do ery Usaina Bolta akurat ten element i jego rola nie zmienił się (zmieniło się dużo za to w wyjściu z bloków).

Dlatego nie sądzę iż wiesz lepiej. To co piszesz to nawet średni junior ma pojęcie ,że piszesz bajki bez podstaw.

Podważasz wiedzę i szkolenie Johna Smitha, który doprowadził m.in Maurica Greena do złota olimpijskiego, złota MŚ i rekordu świata.

Cóż..... można i tak ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4083
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

O czym Ty mówisz?
Gdzie ja napisałem że skipy są bezużyteczne, uparłeś się na jakiś core, a ja twierdzę tylko, że nie po to się je robi, owszem wzmacniają ale zwykły trucht też wzmocni core. Mach nie postulował, że stworzył narzędzie do treningu mięśni głębokich, ani nikt teraz nie ćwiczy mięśni brzucha skipami.
A w ogóle dlaczego mocniejszy core stawiasz wyżej niż sztywność podporu?
No i jak już spytałeś czy zrobiłem kiedyś skip, tak zrobiłem, kilkaset km na pewno, tak że może nie wmawiaj mi, że gdzieś napisałem, że one są do kitu.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na koniec grafika, która wymaga nieco czasu na pomyślunek, ponieważ jest wstępem do szczegółowego wglądu w biomechanikę biegu na pograniczu sprintu i biegu długiego. Wkraczamy w fazę podporu i tym samym niestety wykraczamy z artykułu, z którego przytoczyłem wszystkie ostatnie grafiki.
Niekerk-ho.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13579
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 10 sty 2022, 20:24 A w ogóle dlaczego mocniejszy core stawiasz wyżej niż sztywność podporu?
A czy ktoś to napisał?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4083
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 10 sty 2022, 20:44
pawo pisze: 10 sty 2022, 20:24 A w ogóle dlaczego mocniejszy core stawiasz wyżej niż sztywność podporu?
A czy ktoś to napisał?
Mniejsza o to, powiedz lepiej po co mi te skipy?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No jak to, po co? To ty nie wiesz?
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 10 sty 2022, 20:58
Rolli pisze: 10 sty 2022, 20:44
pawo pisze: 10 sty 2022, 20:24 A w ogóle dlaczego mocniejszy core stawiasz wyżej niż sztywność podporu?
A czy ktoś to napisał?
Mniejsza o to, powiedz lepiej po co mi te skipy?
Postawią cię do pionu
:hejhej:
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4083
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Od tego to ja mam ukochaną żonę. :hejhej:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13579
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 10 sty 2022, 21:04 No jak to, po co? To ty nie wiesz?
On chyba wie, ale nie chce powiedzieć.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chyba mu piórka opadły po tak błyskotliwym popisie wiedzy naszego forumowego eksperta od sprintu. Trudno się będzie teraz pozbierać po szoku jakim okazało się życie w bańce niewiedzy.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13579
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 11 sty 2022, 11:18 Chyba mu piórka opadły po tak błyskotliwym popisie wiedzy naszego forumowego eksperta od sprintu. Trudno się będzie teraz pozbierać po szoku jakim okazało się życie w bańce niewiedzy.
Jeżeli o mnie chodzi... Ja nie mam dużego pojecie o sprintach.

Ale ci, co piszą ze 150m w 21s to sprint... no ci to już w ogólne nie maja pojęcia.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spróbujmy zatem odnaleźć jakąś granicę pomiędzy sprintem i niesprintem. Pewnego rodzaju załamanie parametrów biomechanicznych, które sugerowałoby, że zmienia się nasz sposób lokomocji.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13579
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 11 sty 2022, 11:39 Spróbujmy zatem odnaleźć jakąś granicę pomiędzy sprintem i niesprintem. Pewnego rodzaju załamanie parametrów biomechanicznych, które sugerowałoby, że zmienia się nasz sposób lokomocji.
Poczekam az mi to wytłumaczysz, bo ja nie mam dużego pojęcia.

Wstydzę sie teraz bardzo.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12875
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Musze się zebrać w sobie i zdobyć na odwagę, bo nie chciałbym być tak przygwożdżony jak kolega pawo. Padły tu takie nazwiska gwiazd, wręcz całe plejady z gwiazdozbioru Karaibów, że rozumiesz chyba moje obawy przed kolejnym nazwaniem rzeczy po imieniu?
ODPOWIEDZ