rocha - komentarze

[rocha]

Macie zupełnie złe wyobrażenie o tych branżowych imprezach.
Będzie garnitur, whiskey, tango, walec i pasodoble.
A co wy lubicie?
Bo ja cza-cza.
Serio! Jak Santana poleci "Maria Maria" to nie wysiedzę!

[beata]

whiskey, walec

No tak, skoro będzie whiskey, to później faktycznie można się czuć, jakby przejechał walec
Udanego balowania!

U mnie jutro z rana będzie dłuższe bieganie, zrobiło się biało, więc ten przerywnik w szarości warto wykorzystać na odwiedzenie lasu. Po tym świeżym śniegu to biegałam już dziś, ale dziś słaby mróz a śnieg do kostek i zmarzły mi przemoczone stopy.
A jutro jeszcze pewnie wyjdę na spacer-foto. Taki świąteczny plan .

Tymczasem mój kot sprawdza, czy dostawa śniegu już się skończyła .

[Aniad1312]

Będzie garnitur, whiskey, tango, walec i pasodoble.

Tango...
Podobno ma padać w sylwestra...

[rocha]

Beata - mój Hipol tak patrzy na nową świnkę morską Oli.
Ania - piszę tyle o tym balu koniarzy, bo się strasznie boję. Odreagowuję.

[50latek]

A co wy lubicie?
Bo ja cza-cza.

jive, może dlatego, że można go tańczyć na wakacyjnych dancingach i dyskotekach, bo wiele kawałków jest w tym rytmie. I ma sporo ciekawych figur.
A koniki co preferują?

[rocha]

Cieszę się, że nie uznałeś pytania za retoryczne.
Myślę, że połączenie biegowo-taneczne ładnie łączy rytm, z wolnością. Rytm oznacza dyscyplinę, ale taniec uwalnia dodatkową porcję wolności pozostając rytmicznym.
Rytm wyczuwam wyłącznie z biodra partnerki, a nie uchem. Taka ułomność kinestetyczna.
Nie każdej partnerce to odpowiada...

[Aniad1312]

Jak tam tańce, hulanki, swawole...?

[rocha]

Jeszcze 5 dni...

[cichy70]

jeszcze 5 dni bedziesz hulał?
widzę definicja słowa birbant wymaga przewartościowania

[rocha]

Żałuję, że się pochwaliłem tą koniarską galą.

[cichy70]

tam od razu żałuje

[beata]

tam od razu żałuje

"Cała sala śpiewa z nami"

[Sikor]

Ale ze wielblada nie chcesz?
Bylbys szejk!

BTW jaki dystans maja te trajlony?

[rocha]

Impreza w Mietkowie jest (była, nie wiem jak teraz, org się zmienił) częścią jakiegoś cyklu. Dystanse to 1/4 i 1/8. Do tego jakieś sztafety firmowe i klubowe. Start taki, żeby wszyscy w miarę równo kończyli. Długi dobieg pod górę z wody do roweru. Trasa rowerowa płaska. Na bieganiu jest podbieg schodami na wał zalewu jakieś 30m deniwelacji.

A do tych wszystkich akcji z rybkami, świnkami morskimi, wielbłądami i balami koniarzy staram się podchodzić z dystansem.
Dużym dystansem.

Suchar
Szejk z ropą w zębie... hyhyhy

[Sikor]

Powodzenia w przygotowaniach zycze

Na 1/8 tego plywania za wiele nie ma, ale do 1/4 warto by bylo troche poplywac, zeby sie nie wypstrykac i zachowac sily na reszte.