Danielsem nie tylko dla zdrowia - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

50latek pisze:bo wiem, że wszyscy na forum macie inne zdanie na ten temat (pandemii, szczepionek, masek itd.),
Dlaczego uważasz, że wszyscy?
Naprawę uważasz, że wiesz wszystko o wszystkich? :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

50latek pisze: 08 sie 2021, 23:00 Po zawodach w Konstancinie miałem już nie startować latem, ale takiego wydarzenia nie mogłem pominąć.
Za przemawiały: idea, czyli pamięć walczących (choć różnie oceniam sam wybuch powstania i ówczesne decyzje polityczne),
fakt, że to będzie prawdopodobnie największa biegowa impreza w dobie pandemii, także to, że organizatorzy nie zastosowali segregacji sanitarnej, limit 4000 osób, szybko wypełniony nie dzielił ludzi na ukłutych i nieukłutych itd. W zawodach startowało wielu znajomych oraz ludzi z mojej rodziny.
Organizacja biegu była bardzo dobra, przed moją turą krótką mowę wygłosił Leszek Żukowski, na trasie prowadzącej przez centrum Warszawy, także w słynnym wiadukcie, były puszczane odgłosy walk powstańczych itd.
Rezultat nie był dla mnie ważny, bo wcześniej specjalnie nie trenowałem, najpierw wakacje w ciepłym kraju, potem wiadomo co, a potem śmierć bliskiej osoby w tygodniu przed zawodami.
Moje szczere kondolencje z powodu straty bliskiej Osoby.
Takie doświadczenie wywiera czasami ekstremalne reakcje.

Cieszę się jednak, że działasz racjonalnie i postanowiłeś uczcić pamięć zmarłej/zmarłych osób w taki sposób. :taktak:

BTW
Ostatni zauważyłem, że mniej piszesz i zdałem sobie sprawę, że brakuje mi Twoich postów!
Po prostu Twoje pisanie nie jest tak monotonne i ograniczone jak co niektórych kolegów. :taktak:

Więc Kolego 50latek, działaj dalej kreatywnie dla dobra wspólnego! :hej:
(mam nadzieje, że "nie przestraszyłeś się" jednego z aktywistów "forumowego mainstreamu")
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

marek301 pisze: 09 sie 2021, 16:37Po prostu Twoje pisanie nie jest tak monotonne i ograniczone jak co niektórych kolegów. :taktak:
Jak dobrze, że tylko posty kolegów są takie "monotonne i ograniczone" ...
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

beata pisze: 10 sie 2021, 10:38
marek301 pisze: 09 sie 2021, 16:37Po prostu Twoje pisanie nie jest tak monotonne i ograniczone jak co niektórych kolegów. :taktak:
Jak dobrze, że tylko posty kolegów są takie "monotonne i ograniczone" ...
No właśnie! :hahaha:

Ale na szczęście są te fascynujące,
wręcz wprawiające w euforię posty o "czasach" i "ilości" przebiegniętych km! :hahaha:

BTW
Tak poważnie, to stanowczo za mało piszemy o towarzyszących bieganiu zjawiskach.
Jest tyle radosnych "tematów"! :taktak:
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

marek301 pisze: 12 sie 2021, 16:45 Ale na szczęście są te fascynujące,
wręcz wprawiające w euforię posty o "czasach" i "ilości" przebiegniętych km! :hahaha:
W końcu to forum o bieganiu, a w bieganiu dystans i czasy są najważniejsze, więc w sumie nic dziwnego, że większość o tym pisze.
I jak widać większość o tym chce czytać. Nie ma co się obrażać.
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Le-on pisze: 08 lip 2021, 18:07 Na 10 km wystartuję 18 lipca na mistrzostwach województwa kuj-pom w Żninie.
31 lipca startuję w cross maratonie.
No i jak tam mój równolatku? Udały ci się starty? Pobiłeś 50 minut na 10 km?
Dawno Cię tu nie było, mam nadzieje, że wszystko w porządku u ciebie.
Trochę brakuje na forum takich szuraczy jak my, większość tu łamie 30 lub 35 minut na 10, a jak ja startuję na zawodach to średnia wyników na 10 km jest bliżej 55 minut niż 40.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Strata bliskiej osoby, strasznie przykra sprawa, szczerze współczuje.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

50latek pisze: 16 sie 2021, 17:39Trochę brakuje na forum takich szuraczy jak my, większość tu łamie 30 lub 35 minut na 10,
Serio większość? Jakoś nie wydaje mi się.
Większość to jednak mniejsi lub więksi szuracze i "klasa średnia".
Bardzo lubisz uogólniać i przenosić jakiś fakt dotyczący wąskiej grupy na większość, siebie stawiając oczywiście w opozycji.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9047
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Trzeba pamiętać, że sporo ludzi, z różnego poziomu biegowego, przegląda i czyta forum bez rejestrowania się. Sam tak kiedyś robiłem.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Le-on
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 16 sie 2020, 23:03
Życiówka na 10k: 47:54
Życiówka w maratonie: 5:37

Nieprzeczytany post

Cześć,
Jak dłubią przy forum to źle mi się to czyta.
Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się złamać 50 min na 10 km.
W końcu udało mi się złamać 30 min na 6 km.
W biegu na 10 km miałem czas poniżej 52 minut. To nie był mój dzień. Nie czułem się na 100% naładowany, a dwa to żar lejący się z nieba.
Były 4 pętle po 2,5 km. N trasie była też kurtyna wodna. Trasa crossowa, jeden krótki odcinek po asfalcie i dwa wąskie rowy do przeskoczenia ;)
Kibice na trasie fajni, więc jakiś dodatkowy bodziec był. Mimo wszystko strasznie się umordowałem.
Po biegu okazało się, że ta dycha była nie do końca 10 :)
Niby brakowało 200-300 metrów wg zegarków.
Nauczony doświadczeniem wiem, że GPS na licznych zakrętach potrafi obcinać kilka metrów co w rezultacie daje 100 i więcej metrów mniej.
Dwa tygodnie temu pobiegłem mój drugi maraton - cross maraton.
Udało się ukończyć, jednak 5 h nie udało się złamać, choć poprawiłem swój czas z zeszłego roku o 13 minut.
Mam nauczkę, że nie trzymałem się swojego planu. Za szybko zacząłem a potem jeszcze mój kręgosłup mi wysiadł więc ostatnie km to była walka na śmierć i życie ;)
Na mecie nie byłem zmęczony, tylko kolana i kręgosłup dały ostro we znaki.
Nawet zakwasów nie miałem ani skurczy tak jak rok temu.
W przyszłym roku znów powalczę :)
Na razie próbuję doprowadzić moje kolana do jako takiego stanu.
Za tydzień mam test na 1000 metrów.
W zeszłym roku na wiosnę miałem 4:20, na jesieni 4:10 a teraz powalczę żeby złamać 4 minuty.
100 m - 15,10 06.2021
1km - 3:55 08.2021
5km - 22:38 11.2021
10km - 47:54 02 01.2022
M - 5h23min05sek 07.2021
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

@Beata, keiw
Chyba źle zostałem zrozumiany. Wiem, że forum pewnie czyta też sporo wolniejszych biegaczy , no i jak napisałem ogólnie średnia przeciętnego biegającego to pewnie jakieś 53-55 minut na 10 km. Chodziło mi, że na forum bardzo mało takich ludzi się udziela. Popatrzyłem na blogi, przede mną jest teraz 13 wpisów, wszyscy biegają dużo dużo szybciej, zdecydowanie powyżej średniej, albo wręcz należą do tych co walczą o pudła na zawodach amatorskich. I to oczywiście jest naturalne, że głównie tacy będą opisywać swoje treningi, i bardzo dobrze, ja sam chętnie czytam, zawsze można czegoś się dowiedzieć.
Ale przyjemnie się tez czyta opisy kogoś , kto biega na twoim poziomie i dlatego zachęcam Le-ona i nie tylko do większej aktywności na forum.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9047
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja też czytam twoje wpisy :-)

Wysłane z mojego Pixel 5 .

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
Pablope
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 13 maja 2017, 23:04

Nieprzeczytany post

A ja tylko wybrańców.
Jak dla mnie za dużo treści, a za mało obrazków.
;-)
50latek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 901
Rejestracja: 18 wrz 2019, 21:23
Życiówka na 10k: 47:47
Życiówka w maratonie: - - -
Lokalizacja: wieś na Mazowszu

Nieprzeczytany post

Le-on pisze: 18 sie 2021, 14:54 Cześć,
Jak dłubią przy forum to źle mi się to czyta.
Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się złamać 50 min na 10 km.
W końcu udało mi się złamać 30 min na 6 km.
W biegu na 10 km miałem czas poniżej 52 minut. ..
Dwa tygodnie temu pobiegłem mój drugi maraton - cross maraton.
Udało się ukończyć, jednak 5 h nie udało się złamać, choć poprawiłem swój czas z zeszłego roku o 13 minut.
Za tydzień mam test na 1000 metrów.
W zeszłym roku na wiosnę miałem 4:20, na jesieni 4:10 a teraz powalczę żeby złamać 4 minuty.
Mi też te zmiany na forum się nie podobają, ta czcionka jakaś dziwna (choć da się przyzwyczaić).
Z tego co opisujesz to ta twoja trasa 10 km nie była na rekord, więc nie ma co się przejmować wynikiem. Ja "ulgowo" potraktowałem ostatni start na 10 w symbolicznym biegu PW. Czekam, że może będzie dycha 11.11, to jest u nas w Warszawie trasa na PB i na pewno nie będzie upału.
Popraw sobie w stopce czas na 42 km zatem. Jakbym miał pobiec maraton to raczej coś asfalt + leśne ścieżki, ewentualnie jakieś zawody po asfalcie. No i czas poniżej 5h byłby absolutnym priorytetem. Teraz zastanawiam się na półmaratonem, ma być za 4 tygodnie, jeśli nie odwołają. Tu jedyny wynik , który by mnie zadowolił to poniżej 2h, ale wątpię czy wytrzymałościowo dam radę, skoro biegam po 5-7 km 3-4 razy na tydzień.
No i oczywiście zdrowie najważniejsze, po to w ogóle biegam (i wykonuje inne aktywności), dla mnie jak na razie największym sukcesem jest, że biegam od 18 miesięcy bez żadnej przerwy, a w tym czasie miałem start w 15 różnych zawodach i wiele sprawdzianów.
Życzę tych 4 minut na 1 km. Masz bardzo zbliżony poziom do mojego. Pewnie czytałeś, że robiłem sobie sprawdzian na 1 km w kwietniu chyba i na stadionie 200m miałem 4:06, a chwilę potem na asfalcie (ale z lekkim wiatrem) równo 4:00.
Le-on
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 16 sie 2020, 23:03
Życiówka na 10k: 47:54
Życiówka w maratonie: 5:37

Nieprzeczytany post

Cześć,
Ładnie nabiegałeś tych km w tygodniu.
Ja tylko raz zakręciłem się w okolicy 50 km w tygodniu - wtedy gdy pobiegłem maraton.
Jeszcze dołożyłeś do tego km na rowerze - ładnie.
Ja w końcu doczekałem się mojego roweru - wczoraj kurier mi dostarczył, jutro będę skręcał :)
Wczoraj na teście na 1 km uzyskałem 3:55 :)
Po tym maratonie cały czas mam duży kłopot z kolanami, pewnie bym musiał przestać biegać na dwa lub trzy tygodnie ale ...nie wytrzymam bez rywalizacji ;)
Plan miałem pobiec każde 200 metrów w 50 sekund i ostatnie 200 metrów ogień.
Pierwsze 200 metrów wg planu, chciałem biec za gościem przede mną - myślałem, że będzie równo biec ale niestety spuchł.
Musiałem go wyprzedzić na łuku, potem na kolejnym łuku dwie osoby musiałem wyprzedzić, więc trochę straciłem.
Końcówka już wg planu. Jestem zadowolony. Tak myślę, że gdyby było ok z kolanami to 3:45 jest w moim zakresie.
Rok temu jak zacząłem startować w zawodach to w lipcu miałem na 1 km 4:20, na jesieni na 1 km miałem 4:10 - więc progres jest.
Zapisałem się na jubileuszowy bieg B. Malinowskiego w Grudziądzu na 10 km we wrześniu. Pierwsza trasa na 10 km z atestem ;)
100 m - 15,10 06.2021
1km - 3:55 08.2021
5km - 22:38 11.2021
10km - 47:54 02 01.2022
M - 5h23min05sek 07.2021
ODPOWIEDZ