pawo- komentarze, opierdziele i pochwały

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A tam, żona mi kpiła zegarek to się bawię, czymś muszę a nie mam telewizora, nie mam smartfona i czegoś chyba jeszcze nie mam ale nie pamiętam czego.
No ale proszę bardzo:
Założyłem piękne prawie nowe i żółciutkie propele znanej marki obuwniczej i ruszyłem potruchtać aha jeszcze przed ruszeniem owinąłem bandażem bolącą łydkę, bandażem takim elastycznym co ma ze 20 lat i ta elastyczność została tylko w nazwie. Zacząłem tak jak zaplanowałem truchtać, a łydka na to, zdejmij ze mnie to gówno, no to tak zrobiłem i natychmiast odzyskałem chęć do życia, więc zaprzestałem tego głupkowatego truchtu, ustawiłem zegarek na interwały 60 sek biegu na 60 sek odpoczynku i wszystko razy 20. Tylko, że jak już wspomniałem po zdjęciu bandaża już nieelastycznego nabrałem werwy więc pomyślałem, że ten odpoczynek w interwałach będzie tylko z nazwy odpoczynkiem. Wcisnąwszy przycisk start ruszyłem, ruszyłem dokładnie ku słońcu, bo akurat tak wypadło, droga wiodła na południe. I tak biegłem minutę szybciej i minutę wolniej, no i tak 12 razy, po czym zrobiłem ostry nawrót w okół własnej osi (właśnie a gdzie ja mam oś?) i zacząłem biec w odwrotnym kierunku, czyli, czyli co, a czyli oddalając się od słońca, tak mi się przynajmniej zdawało i tak oddalając się zrobiłem brakujące 8 interwałów.
Po wszystkim pozbierałem oskrzela z asfaltu i dowlokłem się drogą leśną do prysznica. To w zasadzie tyle.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13600
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze:A tam, żona mi kpiła zegarek to się bawię, czymś muszę a nie mam telewizora, nie mam smartfona i czegoś chyba jeszcze nie mam ale nie pamiętam czego.
No ale proszę bardzo:
Założyłem piękne prawie nowe i żółciutkie propele znanej marki obuwniczej i ruszyłem potruchtać aha jeszcze przed ruszeniem owinąłem bandażem bolącą łydkę, bandażem takim elastycznym co ma ze 20 lat i ta elastyczność została tylko w nazwie. Zacząłem tak jak zaplanowałem truchtać, a łydka na to, zdejmij ze mnie to gówno, no to tak zrobiłem i natychmiast odzyskałem chęć do życia, więc zaprzestałem tego głupkowatego truchtu, ustawiłem zegarek na interwały 60 sek biegu na 60 sek odpoczynku i wszystko razy 20. Tylko, że jak już wspomniałem po zdjęciu bandaża już nieelastycznego nabrałem werwy więc pomyślałem, że ten odpoczynek w interwałach będzie tylko z nazwy odpoczynkiem. Wcisnąwszy przycisk start ruszyłem, ruszyłem dokładnie ku słońcu, bo akurat tak wypadło, droga wiodła na południe. I tak biegłem minutę szybciej i minutę wolniej, no i tak 12 razy, po czym zrobiłem ostry nawrót w okół własnej osi (właśnie a gdzie ja mam oś?) i zacząłem biec w odwrotnym kierunku, czyli, czyli co, a czyli oddalając się od słońca, tak mi się przynajmniej zdawało i tak oddalając się zrobiłem brakujące 8 interwałów.
Po wszystkim pozbierałem oskrzela z asfaltu i dowlokłem się drogą leśną do prysznica. To w zasadzie tyle.
No i wyszedł fajny trening.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

pawo pisze:A tam, żona mi kpiła zegarek to się bawię, czymś muszę a nie mam telewizora, nie mam smartfona i czegoś chyba jeszcze nie mam ale nie pamiętam czego.
To ja jestem lepsza, bo oprócz w/w nie mam również żony, a zatem i zegarka, który robi wykresy, bo nie ma mi kto kupić :hahaha:
Po wszystkim pozbierałem oskrzela z asfaltu i dowlokłem się drogą leśną do prysznica. To w zasadzie tyle.
A później się obudziłem.
Ale i tak było pięknie! ;)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13600
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Co? Znowu wrotki?
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Wrotki? To już prędzej żeglarstwo.
https://www.youtube.com/watch?v=KjqwGmoG8tE
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13600
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

pawo pisze:Wrotki? To już prędzej żeglarstwo.
https://www.youtube.com/watch?v=KjqwGmoG8tE
Albo balet klasyczny.
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2333
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Myślisz, że Roland doceni, czy jeszcze nie to... :oczko:

Gratuluję, bardzo solidnie i zapas nawet był!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13600
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Gratulacje!!!
sub20! To już wiejska elita!

Fajna długość kroku.

Ale 23° to az tak gorąco nie było...
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Gratulacje, sub20 w upale, szybko forma rośnie.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Gratulacje!!!
sub20! To już wiejska elita!
:hahaha:
Pawo teraz rządzi na dzielni, albo pod wiejskim sklepem :hahaha:
Graty, w ten upał to ja bym się chyba tak nie rozpędziła nawet za moich lepszych czasów ;). A już na pewno by mi się nie chciało ;).

Tak na marginesie, pamiętam czerwcowy półmaraton w Otwocku, start o 12-tej, pogoda taka, ja teraz, dobiegając na stadion miałam dreszcze z przegrzania. Ale, człowiek młody był, to dawał radę ;).
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Ło Panie, rozkręcasz się Pan. Aż strach pomyśleć jaki wynik wykręcisz, jak na jesień zaczniemy biegać w klimatyzowanych warunkach pogodowych. :)
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9047
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Zrobiłeś dobry opis i zobacz ile komentarzy :-)

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1957
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajnie pobiegane, a z truskawek mama ostatnio zrobiła nalewkę, więc jak się dżemory znudzą to jest alternatywa :hej: Gorzej, że musi coś tam odstać najpierw przed "konsumpcją"
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

O, dziękuję bardzo wszystkim, nie wiem czy zasłużyłem.
jacekww pisze:Myślisz, że Roland doceni, czy jeszcze nie to... :oczko:

Gratuluję, bardzo solidnie i zapas nawet był!
Diękuję bardzo, a po poniższym wpisie Rolanda to pojęcia nie mam czy docenił. :usmiech:
Rolli pisze:Gratulacje!!!
sub20! To już wiejska elita!

Fajna długość kroku.

Ale 23° to az tak gorąco nie było...
A dziękuję serdecznie, od trenera liczy się podwójnie.
Jakie 23, asfalt miał ze 40 ale było !@#$% i tak, lubię się zmęczyć.
krok na ostatnich 250 m przy prędkości 3:41 był 161 cm, o tu widać:
Obrazek
przemekEm pisze:Gratulacje, sub20 w upale, szybko forma rośnie.
Rośnie? Obyś był prorokiem, dzięki bardzo.
beata pisze:
Pawo teraz rządzi na dzielni, albo pod wiejskim sklepem :hahaha:
Graty, w ten upał to ja bym się chyba tak nie rozpędziła nawet za moich lepszych czasów ;). A już na pewno by mi się nie chciało ;).
He,he,he. Dziękuję.
Też mi się nie chciało.
bezuszny pisze:Ło Panie, rozkręcasz się Pan. Aż strach pomyśleć jaki wynik wykręcisz, jak na jesień zaczniemy biegać w klimatyzowanych warunkach pogodowych. :)
Się pożyje się zobaczy.
keiw pisze:Zrobiłeś dobry opis i zobacz ile komentarzy :-)
Wobec tego będę robił przepięknę opisy.
sultangurde pisze:Fajnie pobiegane, a z truskawek mama ostatnio zrobiła nalewkę, więc jak się dżemory znudzą to jest alternatywa :hej: Gorzej, że musi coś tam odstać najpierw przed "konsumpcją"
A dziękuję. Z truskawek robię czasami wino a potem go nie wypijam.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

A kto ci takie fajne zdjecie nóżek zrobił? :hej:
Szalona predkość jak na dinozaura. :hejhej:
Gratulacje
ODPOWIEDZ