Świeżak biega - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

j.nalew pisze:
Świeżak pisze:później tydzień totalnego odpoczynku - urlop.
Totalny odpoczynek, czyli zamierzasz nic nie biegać?
Tak jest, zero biegania. Wrzucę do bagażnika taśmy żebym mógł sobie poćwiczyć pośladki z 2-3 razy w ciągu tygodnia, ale wytrzymałościowo nie będę robił nic. :usmiech:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Nie wiem, czy coś da Ci moja porada, ale skoro pytasz o poradę, to się wypowiem. :bum:

Fajnie wchodzą te odcinki interwałowe, biegi progowe też całkiem nieźle. Sposobów jest wiele, może nie ma co specjalnie kombinować, bo wydajesz się dobrze przygotowany. Ale jeśli mam sobie poteoretyzować:

U mnie było tak, że w początkowej fazie przygotowań bardzo fajnie zadziałały treningi na szybkość, czyli krótsze rytmy na szybszych prędkościach, np. 16x200m albo 8x400m w tempach wg Danielsa, znacznie szybciej niż tempo na 5K (tak o 20s/km). Ale to już solidne treningi zamiast akcentu. Mam wrażenie, że dużo dały mi te treningi w początkowej fazie przygotowań, mimo że ich strasznie nienawidziłem, ale potem tempo interwałowe czy tempo na 5k wydaje się relatywnie łatwiejsze.
Można też wplatać sobie po prostu szybsze przebieżki w te luźniejsze rozbiegania - tak, żeby starać się na nich kontrolować technikę biegu, a nie tempo.

Ewentualnie od czasu do czasu zamiast mocnego akcentu można zrobić siłę biegową w postaci podbiegów, np 8x30 sekund a z czasem stosować coraz dłuższe powtórzenia.

Jakiś long albo BNP czy drugi zakres w weekend też pewnie nie zaszkodzi na poprawę wytrzymałości. :taktak:

Byle nie przesadzić i nie wrzucić zbyt wielu grzybów do jednego barszczu, czyli max dwa mocne akcenty plus ewentualnie coś dłuższego w weekend.

Powodzenia!
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

bezuszny pisze: U mnie było tak, że w początkowej fazie przygotowań bardzo fajnie zadziałały treningi na szybkość, czyli krótsze rytmy na szybszych prędkościach, np. 16x200m albo 8x400m w tempach wg Danielsa, znacznie szybciej niż tempo na 5K (tak o 20s/km). Ale to już solidne treningi zamiast akcentu.
No i czemu nie spróbować - włączę 8x400m w tempie powtórzeniowym co 2-3 tygodnie zamiast interwałów, zobaczymy jak organizm reaguje. :usmiech:
Co do biegów dłuższych to oczywiście się ich nie boję i wiem że pełnią istotną rolę w przygotowaniach nawet do krótszych dystansów.

Dzięki za porady i śledzenie bloga!
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Dorzucę od siebie :
- drabinki 2000,1600,1200,1000 etc.
- 800, ale na krótszych przerwach niż 1000
- progowe spróbuj wydłużać, zamiast 3x2km zrób 2x4km
- BNP (2km rozgrzewka - 4+3+2+1 - 1km trucht) tempa dobierz pod siebie
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

infernal pisze:Dorzucę od siebie :
- drabinki 2000,1600,1200,1000 etc.
- 800, ale na krótszych przerwach niż 1000
- progowe spróbuj wydłużać, zamiast 3x2km zrób 2x4km
- BNP (2km rozgrzewka - 4+3+2+1 - 1km trucht) tempa dobierz pod siebie
Dzięki za obszerną odpowiedź!

1. Drabinki - w jakich tempach to biegać? Masz jakiegoś linka z omówieniem tego typu treningu?
2. Jak chodzi o 800 to chyba w tej kwestii będę się trzymał Daniels'owych zaleceń (1200m+ dla interwałów u facetów), bo nie do końca widzę zaletę takiego bodźca. Jak chodzi o szybkość to wrzucę sobie co 2-3 tygodnie 12x400m w tempie powtórzeniowym.
3. Progowe 2x4km brzmi jak konkret trening - polecę go w ten czwartek/piątek zamiast 3x2km żeby zobaczyć jak to jest.
4. Myślę że wrzucę sobie BNP zamiast long'a co 2 tygodnie.
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Co do drabinek, to myślę, że można próbować poeksperymentować, 2000m w okolicach tempa na dychę (T10), 1000m bliżej T5/interwałowego.

Co do 800tek to zgodzę się z Infernalem i uważam, że to też wartościowy trening.
Ja akurat z Danielsa pamiętam zalecenie, że trening VO2 max powinien zawierać odcinki między 3 a 5 minut, więc u mnie tak akurat 6x800, 5x1000 czy 4x1200 wpasowują się idealnie. A przerwa może być o minutę krótsza niż czas trwania odcinka, czyli przy 800tkach to ok. 2 min.

2x4 km też brzmi spoko, w Danielsie było chyba, że te odcinki mogą spokojnie trwać do ok. 20 minut na odcinek i do 30 minut na cały trening, tak żeby wykonać pracę, ale się nie zajechać.

Co 2 tygodnie BNP w ramach longa też powinno fajnie zadziałać.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

bezuszny pisze:Co do drabinek, to myślę, że można próbować poeksperymentować, 2000m w okolicach tempa na dychę (T10), 1000m bliżej T5/interwałowego.
Pokombinuję. :oczko:
bezuszny pisze:A przerwa może być o minutę krótsza niż czas trwania odcinka, czyli przy 800tkach to ok. 2 min.
Właśnie muszę co do tych przerw się doedukować, bo moje odcinki 1200m biegam w ciut poniżej 5 minut, więc teoretycznie powinienem mieć wg tego co mówisz 4 minuty przerwy - to trochę sporo. Faktycznie 3 to trochę mało, ale może powinienem wylądować gdzieś po środku, np. na 3'30".

Stwierdziłem że będę publikował tu tygodniowe plany i w kolejnym poście realizację. Plan na ten tydzień wygląda następująco:

1. Interwały 5x1200m @4:03/km na przerwach 3'
2. Regeneracja 8km @tyle_ile_będzie_się_chciało/km
3. Progowe 2x4km @4:23/km na przerwach... no właśnie, ile? Może też 3'30" :bum:
4. BNP 3km @5:20/km + 3km @5:10/km + 3km @5:00/km + 2km @4:50/km

... wszystko to okraszone wzmacnianiem w każdy niebiegowy dzień oraz jednym dniem wolnym.

Do usłyszenia i jeszcze raz wielkie dzięki za porady!
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Spoko wygląda taki plan. :taktak:

Co do przerwy na progowych to ja mniej więcej dla uproszczenia stosuję tyle minut przerwy, ile kilometrów miał odcinek. Czyli np. 4x2 km, 2 minuty przerwy, a 2x4 km, 4 minuty przerwy. 3'30" też pewnie da radę.
Daniels mówił, że na 5 minut biegu progowego 1 minuta przerwy, więc ja mam tylko ciut bardziej wymagająco, bo biegam to po ok. 4:10-4:15 min/km.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Co do okresu bazy, to myślę, że pomysł, o którym piszesz ma sens.
Ekspertem nie jestem, ale w trakcie budowania bazy przykładowo robię w każdym tygodniu 1-2 treningi z przebieżkami 20-60 sekund (fartlek), 1-2 treningi z podbiegami (sprintem po 10 sekund lub dłuższe ale trochę wolniej) dla budowania siły biegowej. Do tego raz w tygodniu coś dłuższego, no i staram się biegać w zróżnicowanym terenie lub w crossie.
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

bezuszny pisze:Co do okresu bazy, to myślę, że pomysł, o którym piszesz ma sens.
Ekspertem nie jestem, ale w trakcie budowania bazy przykładowo robię w każdym tygodniu 1-2 treningi z przebieżkami 20-60 sekund (fartlek), 1-2 treningi z podbiegami (sprintem po 10 sekund lub dłuższe ale trochę wolniej) dla budowania siły biegowej. Do tego raz w tygodniu coś dłuższego, no i staram się biegać w zróżnicowanym terenie lub w crossie.
Co do szybkich treningów to chętnie, bo bardzo je lubię (myślę że tak jak duża część forumowiczów jestem typem szybkościowca, ale w trening pod MD chyba nie będę wchodził, po prostu będę pracował pod 5k). Jak chodzi o cross to jeśli pogoda pozwoli to chętnie, ale będę musiał chyba zainwestować w jakieś buty do trailu bo te lasy które mam w okolicy są przeważnie dość mocno zaśnieżone, zalodzone itd. :ble:

Dzięki za poradę, miło że ktoś nadal zagląda na bloga!
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1. Wpleść w plan treningowy tempo run'y, progowe ciągłe po te 25 minut, może nawet i 30 minut, chociaż co 2 tygodnie. Żeby bolało dłużej, i żeby nauczyć się z tym bólem biec.
To nie jest łatwy trening. 30' progowego potrafi mocno przeorać, jeśli dodane "bo tak" i później dociągnięte na oparach, to może ci kolejne tygodnie nawet popsuć, bo nie będziesz miał z czego robić następnych akcentów. Może spróbuj najpierw danielsowskie tempo M, tak z 8-10 km, tempo ok. 15'/km wolniejsze od P (za pierwszym razem krótszy, przy kolejnych próbach można lekko wydłużać). Zaręczam, że też potrafi zaboleć, szczególnie jak biegasz na początku cyklu. A w tygodniu z tempem M krótkie interwały tempowe (kilka razy po 5-6' na krótkiej przerwie, ok. 1').
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

kkkrzysiek pisze:
1. Wpleść w plan treningowy tempo run'y, progowe ciągłe po te 25 minut, może nawet i 30 minut, chociaż co 2 tygodnie. Żeby bolało dłużej, i żeby nauczyć się z tym bólem biec.
To nie jest łatwy trening. 30' progowego potrafi mocno przeorać, jeśli dodane "bo tak" i później dociągnięte na oparach, to może ci kolejne tygodnie nawet popsuć, bo nie będziesz miał z czego robić następnych akcentów. Może spróbuj najpierw danielsowskie tempo M, tak z 8-10 km, tempo ok. 15'/km wolniejsze od P (za pierwszym razem krótszy, przy kolejnych próbach można lekko wydłużać). Zaręczam, że też potrafi zaboleć, szczególnie jak biegasz na początku cyklu. A w tygodniu z tempem M krótkie interwały tempowe (kilka razy po 5-6' na krótkiej przerwie, ok. 1').
Dzięki za uwagę! Jeśli czegoś mnie ten sezon nauczył to właśnie realizmu i stopniowania - myślę że skoro robiłem 2x4km progowym z przerwą 3:30 to zacznę od 4km progu i będę to wydłużał o 400m. Ale to w dalszej fazie sezonu, na początku będę biegał więcej tempa M o którym piszesz :-)

Swoją drogą naprawdę cenię sobie to forum za to że ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami z innymi, ostrzegają przed błędami. Sam nie mam jeszcze na tyle dużo wiedzy by to robić, aż mi z tym trochę źle, ale wychodzę z założenia że może pomogę chociaż komuś opisując swoje błędy :-)

Dzięki za śledzenie bloga!

Wysłane z mojego BAH-L09 .
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tempa M też nie musisz robić co tydzień, a nawet chyba nie ma sensu, żebyś robił taki trening co tydzień. Raczej co trzy tygodnie. I możesz zamiennie stosować BNP.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Zmienny też jest bardzo dobrą opcją i można zamiennie z BNP (500/500m czy 1000/1000m i TM+20/TM-20 chociażby).
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1957
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak czytałem sobie te testy, które robiłeś i muszę, po prostu muszę Ci napisać jedną rzecz.
Mocny akcent kompensuje się organizmie 7-10 dni. Dla szybkościowca łatwiej "strawić i zregenerować" interwały, dużo gorzej biegi ciągłe (progowe, maratońskie itd) dlatego w ostatnich tygodniach ciągłych nie biegałem, tylko właśnie interwały. Wytrzymałościowiec ma odwrotnie.

Dodatkowo istnieje duże prawdopodobieństwo, że z piątku na środę między testami nie miałeś najmniejszych szans się zregenerować, tym bardziej później w piątek.
Oczywiście dużo zależy od wieku i wytrenowania, ale jeśli test masz w dniu X, to ostatni akcent np. 5x1 lub 3x1600 km robi się w X-7/8 dni, a X-4 dni robi się szybkie, krótkie bieganie, 2x1200 metrów to za mocno, lepiej 3x600 lub 6x400 i to starczy. Co do progowych ja biegałem właśnie 5 mocnych km właśnie ok 3-6 tygodni przed testem regularnie i bieganie po 4:14-4:18 nie stanowiło żadnego problemu. Uporządkuj trening, a będzie znacznie lepiej.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
ODPOWIEDZ