sebbor - komentarze

[sebbor]

z tym nachyleniem też nie można przesadzić, bo technika ucierpi a i się zajechać można

[Siedlak1975]

Sylwestrowego tysiaka lecisz?

[sebbor]

Sylwestrowego tysiaka lecisz?

no właśnie się zastanawiam.

Niby miałem lecieć, ale czuję, że to będzie sporo poniżej możliwości w sezonie i przez to mniej mnie kręci. Z drugiej strony co to takiego polecieć tysiąca po rozbieganiu. Można potem powtórzyć w marcu i zobaczyć progres.

[MatiR]

Leć. Fajna zabawa.

[rafbar225]

Dobrze, że ten segment na podbiegu nie siadł, bo jest mój

Segment na bank do ogarnięcia, bo ja wtedy byłem już po mega mocnym podbiegu, z drugiej strony górki (wpadło killa koron)

[sebbor]

Dobrze, że ten segment na podbiegu nie siadł, bo jest mój

Segment na bank do ogarnięcia, bo ja wtedy byłem już po mega mocnym podbiegu, z drugiej strony górki (wpadło killa koron)

no proszę, to wiem z kim się ścigałem jest do zrobienia, ale obecny wynik i tak już jest bardzo mocny. Szacun.

[Siedlak1975]

Brawo!!! Już myślałem, że pękła ci gumka w majtach i spękałeś.

[sebbor]

Brawo!!! Już myślałem, że pękła ci gumka w majtach i spękałeś.

nie, nie nie ma wymiękania!

Słowo się rzekło to trzeba zapierdzielać

[Logadin]

Ładna robota! Myślałem, że już w 2020 nie ruszysz

[sebastian899]

Ładna robota! Myślałem, że już w 2020 nie ruszysz

. Jak wszyscy to wszyscy , nie będę głośno mówił kto od kilku miechow leci w kulki z pandemicznym (jak dla mnie to jesteś nowym ogorasem w tym roku ) . Dobra robota Sebastian , myślę że w tym okresie tyle bym nie wydusił , jak na wiosnę będzie Ci się chciało to jeszcze raz pobiec to sporo jeszcze możesz urwac .P

[infernal]

Piękny tysiaczek, brawo!

[MatiR]

No to w tym roku jest sporo do urwania

2.53 z groszami bez przygotowania, bez rywalizacji i przy tych warunkach jest niezłe.

[sebbor]

Zgadzam się, nastawiałem się czasowo na 2:55, ale bez pewności czy się uda. A wyszło nawet lepiej! Cieszy mnie to. A w sezonie, w formie 2:50 jest do złamania na pewno.

[pawo]

Czy ja dobrze zauważyłem zmianę cyferek w tytule bloga?

[rafbar225]

Jak się nic nie wysypie ze zdrowiem (a tego nie wykluczam, bo od miesiąca napier*** mnie biodro), to chcę polecieć gdzieś połówkę (najlepiej warszawską) i jak dobrze siądzie, to też bym spróbował 2:35. Po mniejszy wynik nie biegnę maratonu, bo mi się nie chce Oczywiście, to plan idealny, bo jak jest obecnie z zawodami, to każdy wie

No i w związku z tym... jak będziesz się kręcił po jaworskich okolicach, to daj znać (na PM lub Stravie, bo tu nie zawsze jestem), to może uda nam się ustawić na jakiegoś wspólnego, mocniejszego longa, bo Legnica to po sąsiedzku, a razem to jakoś lżej