Tomaszrunning pisze:- 7 dni
Cały tydzień lało w Toskanii. Mam nadzieję, że pogoda się polepszy
Wydaje się, że będzie ok 10 stopni, więc idealnie
Dzisiaj jeszcze mam 12 km i dwa krótsze treningi w tygodniu.
Nie było chyba tak fatalnie. Codziennie kilka razy patrzę na kamerki internetowe we Florencji i bywały słoneczne dni (choć niekoniecznie pragnę słońca na biegu). Ja od 3 dni nie biegałem bo w piątek za mocno przywaliłem sobie na siłowni i mam "zakwasy". Ale do Florencji jadę przebiec się turystycznie. Ciut mocniej poleciałem sobie ostatnio w Poznaniu i skończyłem swobodnie poniżej 3:10. W Florencji może będzie nawet pół godziny wolniej
No i mamy pierwszą trójkę mężczyzn, wyniki bez szału:
1. BEKELE SAHLESILASSIE MIGU (ETIOPIA) 2:10:14
2. KIPSANG ASBEL (KENIA) 2:11:55
3. BOUFARS HICHAM (MAROKO) 2:13:29
Po przebiegu 38go zawodnika zmieniono trasę.
Był ulot gazu na starówce i zmieniono szybciutko trasę po 40tym kilometrze.
Niestety szybkie obliczenia nie udały się i brakuje około 600m do pełnego maratonu.
Straszne polemiki na forum włoskim.
Wiele osób liczyło na dobry czas , aby wejść Good for Age do Chicago itp
Rano czytałem, że federacja rozmyśla jak postąpić. Unieważnić czasy czy matematycznie statystycznie obliczyć różnicę.
Dla mnie to nie ważne
Ukończyłem real time w 3:44:55 i nawet jeśli bym przemaszerował brakujące 600 to byłbym poniżej 4 godzin, które sobie założyłem.
Za 3 miesiące White Marble Marathon e wówczas będę szukał czasu lepszego niż 3:30 <bo życiówki 3:26 to nie dam rady pobić>
Tomaszrunning pisze:Za 3 miesiące White Marble Marathon e wówczas będę szukał czasu lepszego niż 3:30 <bo życiówki 3:26 to nie dam rady pobić>
Zaciekawiłeś mnie tym maratonem. Piszesz, że mieszkasz we Włoszech więc może będziesz się orientować. Czy gdybym pobiegł w tym maratonie powiedzmy w granicach 3:15 czyli koło 12:15 byłbym na mecie to jestem w stanie zdążyć odebrać depozyt i dojechać do Pizy na lotnisko tak żeby o 16:45 wsiąść w samolot?