Wszelkie możliwe rady na Bieg Uliczny na 10 km
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 10 maja 2010, 16:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dokładnie za 7 dni, w przyszłą niedzielę startuję w biegu ulicznym na 10 km. Cały czas właśnie się zastanawiam jakim tępem powinien biec. Czy na początku wolniej a na koneic przyspieszyć, czy ciągle swoim tępem. Naprawdę nie wiem. To będzie mój debiut i w mojej głowie rodzi się wiele pytań.
Liczę na wszelakie, jakiekolwiek rady dotyczące biegu na 10 km.
Na cały bieg mam tylko jeden cel, chcę go ukończyć w czasie.
Liczę na wszelakie, jakiekolwiek rady dotyczące biegu na 10 km.
Na cały bieg mam tylko jeden cel, chcę go ukończyć w czasie.
"Naucz się zamieniać ból w przyjemność, a nic Cię nie złamie..."
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
różne warianty trzeba trenować na treningach, ja bym zaczął 5km normalnie, nie za szybko i potem sam się rozkręcisz
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 18 kwie 2011, 10:31
- Życiówka na 10k: 47,58
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Też miałem "fefra" dwa miesiące temu na debiucie .
Tempo miałem o pół minuty szybsze niż na treningu i na mecie byłem w połowie stawki.
Proponuję się dobrze rozgrzać gdyż bez tego u mnie właściwe tempo miałbym gdzieś na 4 kilometrze.
Tempo miałem o pół minuty szybsze niż na treningu i na mecie byłem w połowie stawki.
Proponuję się dobrze rozgrzać gdyż bez tego u mnie właściwe tempo miałbym gdzieś na 4 kilometrze.
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Kilka rad ode mnie:
-dobrze się rozgrzej przed biegiem(kilka mocnych przebieżek tak żeby ciebie lekko przytkało)ponaciągaj
-dobrze zasznuruj buty,szkoda tracić czas na zawiązywanie w trakcie biegu no chyba że tobie na czasie nie zależy
-jeżeli bieg jest w twojej miejscowości sprawdź trasę,przebiegnij się po niej jeżeli jest to możliwe
Podczas biegu będą punkty z wodą,umiesz pić z kubka? Pytanie śmieszne ale sporo osób nie potrafi pić w trakcie biegu,jak tego nigdy nie robiłeś to spróbuj na treningu lub biegnij z bidonem lub poproś kogoś znajomego żeby podał tobie picie.Jeżeli będzie gorąco a trasa biegu przebiegała będzie w otwartym terenie nie zapomnij o nakryciu głowy,polewaj się wodą.Nie pij za dużo.Tempo biegu ustal sobie na podstawie treningów,zacznij wolniej a później przyśpieszaj,jeżeli dasz z siebie wszystko na początku istnieje ryzyko że końcówka biegu będzie męką.Dodatkowo dochodzi stres i bieg w dużej liczbie osób może doprowadzić do tego że zaczniesz za szybko,więc pilnuj się na początku a najlepiej jak obok ciebie będzie biegł ktoś znajomy kto będzie dyktował odpowiednie tempo.Ustaw się na starcie w odpowiedniej grupie tzn w miejscu gdzie osoby biegną takim tempem jak ty.
Nie znam twoich możliwości,napisz na jaki czas chcesz biec.
-dobrze się rozgrzej przed biegiem(kilka mocnych przebieżek tak żeby ciebie lekko przytkało)ponaciągaj
-dobrze zasznuruj buty,szkoda tracić czas na zawiązywanie w trakcie biegu no chyba że tobie na czasie nie zależy
-jeżeli bieg jest w twojej miejscowości sprawdź trasę,przebiegnij się po niej jeżeli jest to możliwe
Podczas biegu będą punkty z wodą,umiesz pić z kubka? Pytanie śmieszne ale sporo osób nie potrafi pić w trakcie biegu,jak tego nigdy nie robiłeś to spróbuj na treningu lub biegnij z bidonem lub poproś kogoś znajomego żeby podał tobie picie.Jeżeli będzie gorąco a trasa biegu przebiegała będzie w otwartym terenie nie zapomnij o nakryciu głowy,polewaj się wodą.Nie pij za dużo.Tempo biegu ustal sobie na podstawie treningów,zacznij wolniej a później przyśpieszaj,jeżeli dasz z siebie wszystko na początku istnieje ryzyko że końcówka biegu będzie męką.Dodatkowo dochodzi stres i bieg w dużej liczbie osób może doprowadzić do tego że zaczniesz za szybko,więc pilnuj się na początku a najlepiej jak obok ciebie będzie biegł ktoś znajomy kto będzie dyktował odpowiednie tempo.Ustaw się na starcie w odpowiedniej grupie tzn w miejscu gdzie osoby biegną takim tempem jak ty.
Nie znam twoich możliwości,napisz na jaki czas chcesz biec.
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 10 maja 2010, 16:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziekuję jakub738 za rady. To jest mój zupełny debiut, więc jeśli ukończę na czas ten dystans to chciałbym tak do 1h10min. Wychodzi to, że musiałbym biec jeden kilometr w 7 min, to zaden problem przebiec tak jeden kilometr, ale tu trzeba przebiec ich 10, więc nie wiem jak z utrzymaniem tępa będe miał.
"Naucz się zamieniać ból w przyjemność, a nic Cię nie złamie..."
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
- jaackaal
- Wyga
- Posty: 116
- Rejestracja: 12 lut 2009, 15:31
- Życiówka na 10k: 00:52:04
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Wyszków
Na 10 km nie będzie chyba punktów z wodą, za krótki dystans.jakub738 pisze: Podczas biegu będą punkty z wodą...
Biegnij swoim tempem i nie patrz że inni zawodnicy Cię wyprzedzają.
-
- Stary Wyga
- Posty: 154
- Rejestracja: 12 sie 2009, 15:23
- Życiówka na 10k: 39:09
- Życiówka w maratonie: 3:24:33
- Lokalizacja: Gliwice TG
nie wiem czy to wyjątek, ale np. w Dobrodzieniu były 3 "wodopoje"...jaackaal pisze:Na 10 km nie będzie chyba punktów z wodą, za krótki dystans.jakub738 pisze: Podczas biegu będą punkty z wodą...
21.097 1:22:57
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na Biegnij Warszawo niby był wodopój na półmetku ale kolejka była nielicha. Jak nie będzie upału ja bym olał picie. Jak gorąco i słońce jakiś mały bidonik bardziej żeby zwilżyć usta niż pić. Dycha to nie dystans dla pijaków 

- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Biegnij, by dobiec do mety. Potem będziesz mógł sobie taktykę obrać 
Trzeba poznać klimat zawodów bo w ciemno to wiadomo, że nic nie wiadomo

Trzeba poznać klimat zawodów bo w ciemno to wiadomo, że nic nie wiadomo

Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 10 maja 2010, 16:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki za pomoc. Z tego co wyszperałem w jakiś archiwach gdzie tylko mogłem to doczytałem się, że rok temu podczas tego biegu były 3 punkty podawania wody. Przy 2 km, 5km i 7 km. Ale ja jak na przykład biegam sobie wieczorem na 7 km to ani razu nie piję, dopiero po treningu, więc myślę, że w moim przypadku z wodą problemu nie będzie. Nie jestem pewny tylko strategii jak biec. Może rzeczywiście tego się zaplanować nie da na pierwszy raz jak pisze kolega pod spodem, ale jednak jakiś tam plan chciałbym mieć.
"Naucz się zamieniać ból w przyjemność, a nic Cię nie złamie..."
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
- wieslaws60
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 05 maja 2011, 10:23
- Życiówka na 10k: 00:40:17
- Życiówka w maratonie: 03:21:50
- Lokalizacja: Annopol
Czy taka rozgrzewka to ma być 5-10 min przed biegiem czy może być równie 30-60 min przed.
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 10 maja 2010, 16:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję wszystkim bardzo za rady. Okazały się bardzo przydatne. Wczoraj biegałem na próbę na 10 km i mój czas to 56 min. Dla jednych może to być śmiech, ale ja będę miał debiut, więc taki czas mnie zadowala. Jeszcze wczoraj byłem z tego powodu bardzo szczęśliwy i ciężko mi było w nocy usnąć. Ale w regulaminie biegu konieczne jest badanie lekarskie potwierdzające przez lekarza zgodę na udział w biegu. Dzisiaj rano byłem u lekarza i z początku wszystko było wspaniałe, ale pani doktor zmierzyła mi tętno. Powiedziała, że prawidłowo to 120 a ja mam 170 i nie bardzo z tak wysokim mogę biegać. Starałem się robić wszystko, aby tylko się nie załamać. Tyle ćwiczyłem, a tu taka informacja. Mam iść jeszcze na 12 na zmierzenię tętna, to ostatnia moja szansa.
"Naucz się zamieniać ból w przyjemność, a nic Cię nie złamie..."
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Z tego co piszesz, to raczej pani doktor zmierzyła Ci ciśnienie krwi... Przeciętne tętno spoczynkowe to ok. 60-85 uderzeń na minutę. A przeciętne ciśnienie krwi to właśnie 120/80. Czy powiedziałeś, że dzień wcześniej przebiegłeś 10 km i byłeś/jesteś tym nadal bardzo rozemocjonowany? I że emocjonujesz się nadchodzącym startem? Takie emocje i czasem też zdenerwowanie wynikające z faktu bycia badanym potrafią mocno wpłynąć na ciśnienie. Na tętno zresztą też.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- smopi
- Stary Wyga
- Posty: 221
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 08:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Diretto pisze:Dzisiaj rano byłem u lekarza i z początku wszystko było wspaniałe, ale pani doktor zmierzyła mi tętno. Powiedziała, że prawidłowo to 120 a ja mam 170 i nie bardzo z tak wysokim mogę biegać. Starałem się robić wszystko, aby tylko się nie załamać. Tyle ćwiczyłem, a tu taka informacja. Mam iść jeszcze na 12 na zmierzenię tętna, to ostatnia moja szansa.
Chyba chodzi o ciśnienie i zapewne to tzw. "górne"? Ja w gabinecie lekarskim mam zawsze trochę podwyższone. To jest efekt "białego kitla"
