Zaczynam :-)
: 26 maja 2010, 13:08
Witajcie!
Mam na imię Marcin, moja waga to około 85kg wzrost 185cm, wiek 28 lat.
Postanowiłem zacząć biegać, zakupiłem w Tesco profesjonalne buty za 49zł
i dres.
W latach poprzednich miałem kilka podejść do biegania, jednak nie trwały zbyt długo.
W tym roku biegam od 5 dni (dzień przerwy w trzecim dniu)
Chodzi o to że nigdy nie stosowałem żadnych planów treningowych, pewnie dlatego moje poprzednie podejścia do biegania nie wychodziły, biegłem za długo, za szybko, bez stopera itd...
Tym razem staram się biegać bardziej składnie:
czas 30min, na dystansie ok 3km.
Chodzi o to że nie potrafię trzymać się tych planów i ich zasad np. 1min biegu 4 truchtu itd..
Jak już się rozgrzeję to zaczynam biec i biegnę aż poczuję że już dosyć, wtedy przechodzę do truchtu, i jeśli mam siłę to jeszcze trochę znowu pobiegam.
Oczywiście nie ma mowy o łagodnym wejściu w świat biegania
nogi mnie bolą że ledwo chodzę, coś tam strzyka w kolanach, jednak z każdym dniem jest to coraz mniej dokuczliwe.
Dziś (4 dzień) przebiegłem jednym ciągiem 15 minut.
Czy taki tryb biegania nie jest niebezpieczny? trochę się boję o kontuzję kolan, ale tryb biegania przerywanego truchtaniem jest dla mnie jakiś taki nienaturalny.
Pozdrawiam wszystkich!
Mam na imię Marcin, moja waga to około 85kg wzrost 185cm, wiek 28 lat.
Postanowiłem zacząć biegać, zakupiłem w Tesco profesjonalne buty za 49zł

W latach poprzednich miałem kilka podejść do biegania, jednak nie trwały zbyt długo.
W tym roku biegam od 5 dni (dzień przerwy w trzecim dniu)
Chodzi o to że nigdy nie stosowałem żadnych planów treningowych, pewnie dlatego moje poprzednie podejścia do biegania nie wychodziły, biegłem za długo, za szybko, bez stopera itd...
Tym razem staram się biegać bardziej składnie:
czas 30min, na dystansie ok 3km.
Chodzi o to że nie potrafię trzymać się tych planów i ich zasad np. 1min biegu 4 truchtu itd..
Jak już się rozgrzeję to zaczynam biec i biegnę aż poczuję że już dosyć, wtedy przechodzę do truchtu, i jeśli mam siłę to jeszcze trochę znowu pobiegam.
Oczywiście nie ma mowy o łagodnym wejściu w świat biegania

Dziś (4 dzień) przebiegłem jednym ciągiem 15 minut.
Czy taki tryb biegania nie jest niebezpieczny? trochę się boję o kontuzję kolan, ale tryb biegania przerywanego truchtaniem jest dla mnie jakiś taki nienaturalny.
Pozdrawiam wszystkich!