Jak nie stracić masy mięśniowej przy bieganiu

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Piorunowy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 lip 2025, 18:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć Wszystkim,

Mam dość nietypowy problem, ale jestem też nowy na Forum, więc najpierw chce się przywitać i napisać parę słów kontekstu. Ogółem mam ekstremalnie chudą budowę ciała, tzn. (1) nadzwyczaj chude kości i ponadto (2) tendencję do bardzo niskiej ilości tłuszczu. Teraz mam lat 37 i przez ostatnie 6 lat robiłem intensywny trening siłowy (zasadniczo górne partie ciała) + ćwiczę nieco koszykówki. Po kilku latach sporego wysiłku zacząłem wyglądać jak przedsawiciel gatunku ludzkiego, a może i nawet wyglądam bardzo fajnie.

Rozważam wstąpienie do wojska w najbliższych miesiącach i w związku z tym zacząłem biegać 3 km. Biegam od 1.5 miesiąca i pomimo kilku błędów nowicjusza ogółem jest spoko i robię postępy zarówno w mierzonych czasach biegu, jak w długości odcinków, które przebiegam biegiem ciągłym. Tym co mnie wkurza to perspektywa, że jeśli będę w tym wojsku biegać kilka kilometrów dziennie, stracę z trudem wypracową masę mięśniową i znowu będę wyglądać gorzej niż Kenijczyk od maratonów. :zmieszany: Nie wiem, czy możecie mi cokolwiek w związku z tym poradzić... :niewiem:

Proszę, nie piszcie mi, żeby więcej jadł, gdyż ja mogę zjeść dowolną ilość z efektem nikłym. Poza tym, o ile włókna typu IIx sprawdzają się przy skakaniu do kosza, wedle mojego rozumienia tematu przy treningach średnio i długodystansowych (jak 3 km) przekształcą się we włókna typu I o mniejszej średnicy, przez co mięśnie wizualnie mi zmaleją. Ponadto, z tego co czytam, bieganie kilku kilometrów dziennie obniża poziom testosteronu (odwrotnie do sprintu, który go z tego co czytam podwyższa), więc u 40-latka pewnie odbije się to fatalnie na masie mięśniowej. :ojoj:

Jak o tym wszystkim myślę, szczerze odechciewa mi się wojska. :echech:

Inna sprawa, że zainteresowawszy się wstępnie bieganiem, zdecydowanie bardziej pociąga mnie sprint i wydaje mi się wartościowym uzupełnieniem mojego dotychczasowego treningu. Początkowo (tj. 1.5 miesiąca temu) biegałem 3 km na asfalcie, ale ostatnio biegam więcej na bieżni stadionu lekkoatletycznego (uderzajaco lepsze warunki: łatwiej mierzyć dystans, miększa nawierzchnia, brak ludzi z psem na długiej smyczy) i przeplatam treningi 3 km z treningami 800 metrów. Planuję w tym tygodniu zacząć treningi sprinterskie, pewnie 100 metrów i 400 metrów, oraz może w przyszłym tygodniu poza stadionem spróbuję 300 metrów sprintu na asfalcie pod górę o sporym nachyleniu (ponoć to niezła siłownia dla nóg).

Zastanawiam się, czy (1) dodanie treningów sprinterskich (60 m do 400 m, maksymalne tempo) do ćwiczonych z przymusu 3000 metrów wystarczy, by powstrzymać negatywne skutki biegania tych długich wojskowych dystansów, oraz (2) czy w wojsku w ogóle by mi pozwolili na (po godzinach?) treningi sprinterskie (czytają to jacyś wojskowi?). Rozważam też wykonywanie dynamiczych skoków i ogólnie chcę jakoś angażować włókna szybkokurczliwe, aby nie schudnąć.

Jak to wszystko widzicie?
PKO
Olaboga
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
Życiówka na 10k: 49:26
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć, wszystko co opisujesz jest jedynie Twoja subiektywną opinią, opartą na przypuszczeniach. Wymierne są analizy mięśni, wyniki biegowe, analiza kompozycji ciała, może nawet zapiski z przekroju rozmiarów ciuchów które nosisz.
Nie napisałeś nic o swojej diecie a to jeden z ważniejszych elementów odbijających się na zachowaniu mięśni.
Ogólnie, skup się na progresie rok-do-roku, a nie bzdurami typu utrata mięśni po kilku miesiącach biegania.
Przed utratą mięśni ratuje także wizyta na siłowni, a dokładniej konsekwentna praca tydzień po tygodniu nad budowaniem odporności na kontuzję. I właśnie kontuzja biegowa to jest to czego powinieneś się realnie obawiać, a nie wydumana utrata mięśni.

Pozdro.
Piorunowy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 13 lip 2025, 18:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za odpowiedź, Olaboga, choć mnie zaskoczyłaś. Utratę mięśni nazywasz "bzdurami" oraz "subiektywną opinią, opartą na przypuszczeniach", podczas gdy mi wystarczy zerknąć na zawodniczki z zeszłorocznej olimpiady w Paryżu:

- Julien Alfred (100 m) wygląda jak bogini, ciało ukształtowane.
- Gabrielle Thomas (200 m) wygląda dobrze, ale słabiej niż Alfred.
- Marileidy Paulino (400 m) wygląda jak mężczyzna, więc ją zostawmy.
- Keely Hodgkinson (800 m) wygląda zupełnie zwyczajnie.
- Faith Kipyegon (1500 m) wygląda chudo i źle.
- Beatrice Chebet (10000 m) wygląda jak śmierć.

Podałem co najmniej dwa konkretne mechanizmy, które do redukcji masy mięśniowej u średnio i długodystansowców doprowadzają.

W kontekście wojska dietę będę mieć taką, jaką dostanę... Nie wiem, jaką. Mowa też nie o kilku miesiącach, lecz o długiej służbie, podczas której będą mnie codziennie ganiać kilka kilometrów, jeśli zdecyduję się wstąpić.
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1789
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

10km biegu ile to będzie? Taaaa, jakieś dwie kajzerki.....
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
https://www.strava.com/athletes/161056178
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ