Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Atlantyda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 lis 2007, 20:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

mamut pisze:Witam wszystkich-będę chwalipiętą.
dzisiaj ku mej radości przebiegłem ok (bo ile dokładnie to nie wiem) 9 km :hej: .Radość w rodzinie jest wielka.Pomysleć że pod koniec września nie mogłem biec przez 3 min bez przerwy :orany: a w pierwszym tygodniu treningu 10 tyg. wracałem do domu w stanie krytycznym...
Witam
Cieszę się z twojego sukcesu.
Mam takie pytanko: jak biegniecie ciągle np. ponad 0.5 godziny, to jakie macie przy tym tętno? Pytam bo niem mam większych problemów z przebiegnięciem 5-6 km. z tym że mi podchodzi do 160. Zacząłem chyba trochę za ostro i przez tydzień miałem przerwę z powodu bólu w kostce. Ostatnio kupiłem pulsometr (sigma pc15) żeby dmuchać na zimne i się nie zajeździć :) i staram się nie dochodzić do 160. Mam 43 latka 73 kg i 165 cm. Dodam że biegam dla przyjemności i nie mam napinki na żadne zawody. Nie chciałbym też być zbyt zachowawczy.
Pozdrawiam. Atlantyda
A poniżej moja pierwsza miłość :)
http://pl.youtube.com/watch?v=fLHpoDJz05E
PKO
camilos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 06 paź 2007, 20:37

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich,
mam dylemat czy umieszczać tu ten post, gdyż z jednej strony cały ten wątek dotyczy "mnie"[obecnie 90kg przy 173, 2 miesiące temu 15 więcej[dieta+marszobiegi]] , z drugiej zaś moje pytania są z działu sprzęt oraz zdrowie.
Przechodząc do sedna, jak było wspomniane/doradzone na poprzedniej stronie warto zrobić badania stóp by ustalić pronację, gdzie / kto pomoże mi to ustalić profesjonalnie, czy muszę udać się do ortopedy czy np w sklepie z akcesoriami medycznymi [np wszelkiego rodzaju sciągacze, wkładki terapeutyczne] lub w jakimś sportowym [na terenie śląska] można coś takiego zrobić?
pyt nr.2 to dziedzina sprzęt, dokładnie mam pytanie do ludzi z Gliwic/bywających w Gliwicach, czy decathlon jest już otwarty oraz , jesli tak, czy asortyment jest większy niż np sklepy w Katowicach [w SCC na ten przykład].
Awatar użytkownika
Puman
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 205
Rejestracja: 11 lip 2002, 20:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gliwice

Nieprzeczytany post

camilos pisze:...
pyt nr.2 to dziedzina sprzęt, dokładnie mam pytanie do ludzi z Gliwic/bywających w Gliwicach, czy decathlon jest już otwarty oraz , jesli tak, czy asortyment jest większy niż np sklepy w Katowicach [w SCC na ten przykład].
Decathlon jest już otwarty, a asortyment jest zdecydowanie większy. Polecam.
camilos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 06 paź 2007, 20:37

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki za informacje, czyli się tam wybiorę zaraz po nowym roku.
bubble
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa, wola

Nieprzeczytany post

Atlantyda pisze: Mam takie pytanko: jak biegniecie ciągle np. ponad 0.5 godziny, to jakie macie przy tym tętno? Pytam bo niem mam większych problemów z przebiegnięciem 5-6 km. z tym że mi podchodzi do 160.
Mam tak samo, właściwie cały czas biegam z tętnem ok. 150, a na końcówkach dłuższych odcinków podchodzi mi do 160. Zrobiłem sobie test na hrmax to mi wyszło 188. No to "biegowo" mam 32 lata !!!
Moje ostatnie sukcesy, to "rozciągnięcie" chyba początków rwy kulszowej, a porażki - to niestety 2 kg w górę przez święta. Ale chyba niemożliwe abym przytył przez 4 dni, więc może "nawodniłem się" (4 dni nie biegałem) ?

Czy macie jakieś postanowienia na Nowy Rok ?
Awatar użytkownika
Atlantyda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 lis 2007, 20:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

a porażki - to niestety 2 kg w górę przez święta. Ale chyba niemożliwe abym przytył przez 4 dni, więc może "nawodniłem się" (4 dni nie biegałem) ?

Czy macie jakieś postanowienia na Nowy Rok ?[/quote]

Witaj
To chyba od nawadniania wodnym roztworem witaminy P (piwo) :hej:
Co do postanowień: to nie ustawać w biegu. Przydało by mi się częściej podchodzić ze sprzętem do latania na Skrzyczne. Prawda jest bowiem taka, że bieganie staje się moją drugą miłością. Pierwszą raczej na zawsze będzie latanie, ale takie w 3d. Nie wiem czy w tym towarzystwie w dobrym tonie jest obnosić się z dwiema kochankami? :ojnie: :nienie:
Pozdrawiam. Atlantyda
A poniżej moja pierwsza miłość :)
http://pl.youtube.com/watch?v=fLHpoDJz05E
bubble
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa, wola

Nieprzeczytany post

no to melduję:
w grudniu tylko 11 dni biegania - 77 km
dla porównania w listopadzie miałem 15 dni i 106 km.
Mimo mniejszej ilości kilometrów i dni biegowych postęp jest, bo biega mi się lżej i dłuższym krokiem. A waga bez zmian, eh..

Wytrwałości w nowym roku !
Sobie i Wam zyczę.
Postanowiłem wykonać napis na chodniku "wyłącz stoper", bo o wyłaczeniu przypomina mi się przeważnie dopiero jak wskakuję pod prysznic :echech:
bubble
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa, wola

Nieprzeczytany post

To ja , dyżurny grubas.
Ostatni Mohokanin forum grubasów.
Ale to lepiej, że wszyscy już schudli :bleble:

Rok rozpocząłem biegowo. 6,5 km w 45 min. Tylko tyle, bo w Warszawie wieczorem było ślisko, padało z nieba takie coś co od razu marzło na chodnikach.

Zastanawiłem się, czy bieganie po śliskiej nawierzchni nie poprawia techniki - stopy trzeba stawiać delikatnie i nie za mocno się odbijać... tak, że biegałem jakby bardziej wyprostowany i kosztowało mnie to dużo więcej wysiłku.

Bieganie = pranie. Macie jakieś patenty ?
Awatar użytkownika
salezian
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 09 gru 2007, 08:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie przejmuj się nie jesteś ostatni na tym forum z wagą ponad normę. Ja dzisiaj zrobiłem 5 Km w ciągu 35 minut. Faktycznie w W-wie biegało się fatalnie mokro i ślisko. Do tego pieroński wiatr ... Co do techniki to nie wiem z pewnością jednak trzeba lepiej balansować ciałem żeby nie wyrżnąć na ziemię (zwłaszcza na zakrętach)
:hejhej:
Awatar użytkownika
kubapigora
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 13 wrz 2007, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław/Sobótka
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja po świątecznym obżarstwie "wracam z głową spuszczoną"- jak już ktoś wcześniej napisał i z mocnym postanowieniem poprawy.
Pogoda jeszcze nie taka, ale jeśli ktoś potrafi się zmusić do biegania w zimnie i deszczu, to latem będzie mu znacznie łatwiej...
i'm not a runner... yet
http://www.livestrong.org - to nie jest reklama, to jest moja rada
bubble
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 13 gru 2007, 08:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa, wola

Nieprzeczytany post

kubapigora pisze: ktoś potrafi się zmusić do biegania w zimnie i deszczu, to latem będzie mu znacznie łatwiej...
Właśnie sobie uświadomiłem, że u mnie jest odwrotnie.
Zazwyczaj za sport biorę się na jesieni i zimą. I to tak co rok, jak tylko zaczyna padać deszcz ze śniegiem to ja buch ! - w ruch :ble: A jak tylko zrobi się ciepło, to koniec !
A może w poprzednim wcieleniu byłem pingwinem ?

Ponieważ nie mogę biegać codziennie, to planuję bieganie przeplatać z rowerem. Czyli jeden dzień biegu, następnego dnia rower - i tak na zmianę. Ktoś próbował ?
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ja tak nie próbowałem, ale pewnie tak jest nieźle. Byleby te treningi nie były za ostre - regeneracja jest baaardzo ważna:)

A ja dziś przebiegłem się na -10 i ostry wiatr. Jest fajnie :D
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
mrosporek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 sty 2008, 22:35

Nieprzeczytany post

wiec tak
witam :D
waze 90kg wzrost ok180cm lat 16
chodze na silownie 2 miesiace
zaczolem biegac poniewaz zaczol mi przeszkadzac brzuch
biegalem dopiero 3 razy
z tego co widze powinnienem wiecej przebiedz a wolniej ?
i takie pytanie nie zabardzo moge biegac na czcczo(tak sie pisze :D ?)
to w takim razie kiedy biegac i jak czesto
dzis przebieglem ok 2km-3km w 22min
z gory dzieki za odpowiedz
Michał
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przyznaje ze nie potrafie sie odwazyc w taka pogode latac.
gg: 212072
Obrazek
Awatar użytkownika
salezian
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 09 gru 2007, 08:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Uuuu ja też sobie dzisiaj zafundowałem bieg. Mróz nie był tak dokuczliwy jak wiatr. Szczególnie jeżeli biegnie pod wiatr. Ja miałem wrażenie jakbym dodatkowo musiał pchać jakiś ciężar przed sobą. Ale grunt że zwyciężyłem własne lenistwo :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ