zima nie taka straszna he he
ja w sumie nie boję się biegać w zimie - czyli po śniegu he he bardziej się zatsanawiam jak to będzie kiedy biegać przyjdzie podczas takiej mało mroźnej zimy gdzie raczej jest mokro i wstrętnie he he -ale po co snuć czarne scenariusze- skoro dałem radę biegać w deszzu i mżawce to i taka zima nie będzie straszna he he
Pinacolada-pośpiech nie jest dobrym doradcą he he wieć truchtaj swoje i daj znać kiedy skończysz to też Ci pogratutluję he he
tak w ogóle się zastanawiam na fenomenem biegania- i aż dziwię się sobie że tak bardzi mi się chce he he normalnie nie mogę przestać myślec o bieganiu - siedze na jakichś forach internetowych, kupuję jakieś sprzęty w allegro no i odwiedzam sklepy sportowe- he he fakt że nic w nich prawie nie kupuję ale popatrzę sobie na jakieś ciekawe gdżety i może kiedyś je kupię he he jednym słowem- to wciąga

poza tym od 5 dni robię na brzuszki aerobiczną 6 Weidera -polecam wszystkim. rewelacja i nie jest tak ciężko jak myślałem

fakt że to dopiero 5 dzień za mną- ale myślę że dalej będzie tylklo lepiej he he
ależ się rozpisałem.... pozdrawiam wszystkich