Debiut w maratonie w 2009

[Rapacinho]

Ja jestem po ostatnim starcie w tym roku i mogę podać już oficjalne liczby sezonu

Kilometrów w sumie: 1934
Czas w sumie: 170godzin i 31minut
Treningów: 201 w tym 8 startów
Najwięcej km w miesiącu: 205km (w grudniu)
Najwięcej km w tygodniu: 50km (w lutym)
Najmniej km w miesiącu: 91km (lipiec)
Najmniej km w tygodniu: 9km (przełom lipiec-sierpień)
Najwięcej treningów w tyg.: 5 (przez maj i czerwiec)
Najwięcej treningów w mie: 22 (maj i czerwiec)
Najmniej treningów w mie: 12 (marzec)

Jeśli chodzi o plany to na pierwszym miejscu są życiówki na 5,10,15 i 21km. Na drugim planie jest ukończenie maratonu (najprawdopodobniej Silesia).

Wszystkim życzę udanej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego Nowego Roku

[ssokolow]

uff ja też po ostatnim starcie...
fajna atmosfera tego Krakowskiego Biegu Radości.

ja jak zwykle pobiegłem zachowawczo : czas ogólny i tak świetny jak na to co ostatnio biegałem: 51:46 (bieg na 10km, ale mi się wydaje że tak +- 150- 200 metrów trasie zabrakło)

tempa /km w poszczegónych kilometrach: 5:42, 5:23, 5:30, 5:15, 5:23, 5:14, 5:16, 5:09, 5:06, 4:40
(przy czym u mnie zmierzony dystans to 9,81, a to co podaje ostatnie to nie czas 800 metrów, tylko tempo z ostatniego kilometra - dlatego suma nie zgadza się z ogólnym wynikiem, ale widać że jak zwykle zacząłem spokojnie a potem się rozkręcałem)

ogólnie fajna atmosfera, a herbata po biegu smakowała jak nigdy

[dar70]

w ostatnim dniu roku zadebiutowałem w imprezie biegowej. Wystartowałem w XXIV Biegu Sylwestrowym który odbywał się w pod łódzkim Arturówku. Trasa miała ok 9,5 km. Moj czas 51,27 i 215 miejsce. trasa wiodła przez las i była dosc trudna jak dla mnie, Cały czas albo pod górkę albo z górki. Biegło mi się nieźle ale widzę u siebie spore braki zwłaszcza na ostrych podbiegach. Także jest nad czym pracowac w Nowym Roku.

[Rapacinho]

No też mi się zdaje, że w Sylwestrowym Biegu Radości w Krakowie brakło 200-300 metrów do tych 10km, a szkoda bo wciąż nie mogę chwalić się rekordem oficjalnym na tym dystansie. Mi zegarek pokazał czas 43:58, jakby to było idealne 10km to byłbym strasznie zadowolony, ale myślę, że gdyby trasa była dokładna to te 45minut bym złamał. W każdym razie cel na przyszły rok czyli 10km poniżej 43 minut wciąż jest aktualny

PS. Małe sprostowanie, organizatorzy mówią, że na 100% trasa miała 10km, tak więc wszystko wskazuje, że rekord będzie aktualny

[Butu]

Daro70 i Rapacinho gratuluje startu. Jest siła

Edit
Moje plany na ten rok to:
- pół marato w Poznaniu bądź Warszawie 29 marca(walka o wynik),
- maraton w Toruniu 10 maja(byle by przebiec),
- Bieg Rzeźnika 12 czerwca(byle by przebiec),
- maraton Solidarności (jak forma pozwoli),
- Harpagan od dwóch lat się wybieram i już czas pokonać ten dystans:),
- biegi przełajowe w szkole na 1000m,
- sztafeta powiatowa na 1000m,
-sztafeta wojewódzka na 1200m,
- maraton Komandosa,
- pół maraton św. Mikołajów w Toruniu:)

Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku:)

[Rapacinho]

Ja dzisiaj rok 2009 zacząłem biegowo Udało się zrobić 6km, co prawda bardzo wolno bo było to tylko rozbieganie po wczorajszych zawodach, ale i tak jestem zadowolony

[dar70]

moje minimalne plany na ten rok:
-półmaraton Ślężański 21.03,
-półmaraton w Łodzi 17.05,
-maraton wrocławski- 13.09,
- bieg Sylwestrowy w Łodzi 31.12
może uda się coś jeszcze.

[Rapacinho]

Ja plany startowe mam bardzo rozbudowane Chcę wykorzystać to, że mam czas i mogę startować w biegach, bo co będzie za kilka lat tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Dziś pojawiły się wyniki z Biegu Sylwestrowego, według nich udało się zająć 67 miejsce na 246 biegaczy z czasem 43:57, a w swojej kategorii wiekowej byłem 4 Ogólnie pod względem miejsca to jestem bardzo zadowolony, na 8 biegów w jakich startowałem tylko 3 razy byłem w setce, a wczorajszy bieg był właśnie tym trzecim. Choć wiadomo, że gdyby nie piknikowa atmosfera biegu to miejsce byłoby na pewno dużo gorsze, ale co tam trzeba się cieszyć

[fanx]

Witam w nowym roczku....dziś pierwsze wybieganie...miało być 10km bo przeziębienie mnie chwyciło ale jak już zacząłem biec to skończyło sie na 23 km....czyli nowy zaczęty z przytupem...dla formalności czas 2.22.30...
a widoki miałem piękne.........


..................................................................

[jakub738]

Majac takie widoki przed soba tez bym biegl tyle czasu tylko pozazdroscic

[Bartess]

Przecież to jest zerżnięte z jakiegoś kalendarza. Widać gołym okiem .

[Butu]

Zaczęty rok biegowy wczoraj zrobiłem 14,5km.
Fanx fajnie musiał się biegać jak miałeś takie widoki:)

[piter82]

moje plany z bardzo dużym zarysie to

Maraton Dębno

Maraton Cracovia,

Maraton Warszawski

Wrocław Maraton

Maraton Poznański

Bieg Fiata Bielsko-Biała

Nike Human Race

co do maratonow to jeden na jesien i jeden na wiosne moze odpaść w zalezności od samopoczucia i odstępów miedzy nimi, plany planami zobaczymy co z tego wyjdzie, po drodze jeszcze conajmniej kilka 10 chce zaliczyc i na jesieni zejsc juz poza amatorski próg 40 min na 10 km a jak wypalą wszytskie maratony to będzie Korona Martonów Polskich

[Bartess]

Drobna uwaga - to temat dla debiutantów. Pisanie nie na temat widać masz we krwi.

[piter82]

jako maratończyk wspieram radą i doświadczeniem to zabronione?