Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 10-cio tygodniowy
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tempo jest ok. Na razie się tym nie przejmuj (wiem, ze łątwo powiedzieć, bo sam trochę na to patrzę :P)...
Zacznij biegać 30 minut bez przerwy i wtedy zaczniesz pracować nad tempem i wydłużeniem czasu/dystansu biegu...
Powodzenia.
Zacznij biegać 30 minut bez przerwy i wtedy zaczniesz pracować nad tempem i wydłużeniem czasu/dystansu biegu...
Powodzenia.
Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 maja 2014, 10:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
O tempo pytam raczej dlatego, że mam tendencję do robienia wszystkiego SZYBKO - na rowerze jeżdżę szybko, chodzę szybko i biegać zaczynałam szybko, co powodowało błyskawiczne zmęczenie. Dopiero jak zwolniłam tempo, to ostatni marszobieg był naprawdę satysfakcjonujący.
-
- Wyga
- Posty: 100
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No a u mnie pękła dzisiaj dyszka
... 9/2 x 3 plus ponad 40 min biegu n akoniec, po treningu
... Jesli ja dałem radę, nie macie się czego obawiać
...



Pokonać siebie...
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
Moje Endomondo: http://www.endomondo.com/profile/9328388
Motywacja: https://www.youtube.com/watch?v=ZtLlfdyDySY
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 29 maja 2014, 15:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja, 27 czerwca 2014 r w dniu moich urodzin , konczac 10 tygodniowy etap treningow, po raz pierwszy przebieglem 1 x 30 , dystans 4,6 km co daje tempo 9,2 km/h :uuusmiech: w tym czasie waga spadla z 105 do 95
po biegu czulem sie swietnie mialem chec jeszcze cos przebiec ale spokojnie i zapraszam Bydgoszczan do myślęcinka

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 16
- Rejestracja: 29 maja 2014, 15:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
mam jeszcze pytanie do Pana Adama o poradę,mam zamiar jeszcze dluższy czas pobiegać /muszę wejść w ten nałóg i ciągnie mnie do niego, bo z jednego nałogu w grudniu 2013 wyszedłem-tego bardziej kosztownego tak że dla zdrowia/ czy wskazane jest w moim wieku 55 lat zaopatrzenie sie w pulsometr ?
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z doświadczenia wiem, że pulsometr nie nadaje sie dla "młodych"(w sensie stażu) biegaczy. Jeżeli się martwisz o zdrowie, albo czujesz, że masz za wysokie tentno to po prostu za szybko biegniesz jak na swój stan.
Galloway w razie wątpliwości radzi zwolnić, i wydaje sie że ma rację.
Pulsometr nie zastąpi zdrowego rozsądku - w mojej opinii jest to zabawka dla doświadczonych, wyrobionych biegaczy.
Gratuluję sukcesu, życzę dalszego biegania.
Galloway w razie wątpliwości radzi zwolnić, i wydaje sie że ma rację.
Pulsometr nie zastąpi zdrowego rozsądku - w mojej opinii jest to zabawka dla doświadczonych, wyrobionych biegaczy.
Gratuluję sukcesu, życzę dalszego biegania.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sorry, nie zauważyłem wcześniej pytania.darjusz5 pisze:mam jeszcze pytanie do Pana Adama o poradę,mam zamiar jeszcze dluższy czas pobiegać /muszę wejść w ten nałóg i ciągnie mnie do niego, bo z jednego nałogu w grudniu 2013 wyszedłem-tego bardziej kosztownego tak że dla zdrowia/ czy wskazane jest w moim wieku 55 lat zaopatrzenie sie w pulsometr ?
Jeśli to nie jest dla Ciebie poważny wydatek, to pulsometr może się przydać, można się o sobie więcej dowiedzieć.
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też posiadam, akurat żałuję że kupiłem, jego wskazania w moim przypadku nie pozwalały na jednoznaczną interpretację, o bieganiu wedle tego urządzenia mogłem zapomnieć.
Gratuluję czasu, po dłuższym odpoczynku z mozołem wróciłem do tego samego etapu i chyba już na nim pozostanę 60 minut to mój czas idealny na bieganie.
Pozdrawiam
Gratuluję czasu, po dłuższym odpoczynku z mozołem wróciłem do tego samego etapu i chyba już na nim pozostanę 60 minut to mój czas idealny na bieganie.
Pozdrawiam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 lip 2014, 09:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie ukończyłem Plan 10-tygodniowy. Muszę przyznać, że jest znakomitym rozwiązaniem dla osób, które z bieganiem nigdy nie miały do czynienia 
Skończyłem w tym roku 32 lata i jeszcze na początku maja w życiu bym nie uwierzył, że dam radę zrealizować założenia z Planu.
Na początku 1 minuta biegu była dla mnie naprawdę wielkim wyzwaniem, a dzisiaj? 30 minut zakończone podbiegiem na najwyższe wzniesienie w okolicy
Treningi bywały różne, były dni kiedy "walczyłem na noże" z moją podświadomością (która kazała się zatrzymać bo już dalej organizm nie może...), były również dni, w których był odczuwalny progres wyników.
Efekt dodatkowy planu treningowego to zgubienie ok. 5 zbędnych kilogramów, zauważalny wzrost kondycji, uśmiech na twarzy w szczególności w dniu treningowym
Pozwoliłem sobie na lekką modyfikację Planu - od 4 tygodnia wykonywałem tylko 3 treningi w tygodniu. Pojawiły się w między czasie drobne kontuzje stopy, dlatego też postanowiłem jej nie nadwerężać. 3 treningi w tygodniu wydają się optymalnym rozwiązaniem dla początkującego biegacza.
No to biegnę dalej...

Skończyłem w tym roku 32 lata i jeszcze na początku maja w życiu bym nie uwierzył, że dam radę zrealizować założenia z Planu.
Na początku 1 minuta biegu była dla mnie naprawdę wielkim wyzwaniem, a dzisiaj? 30 minut zakończone podbiegiem na najwyższe wzniesienie w okolicy

Treningi bywały różne, były dni kiedy "walczyłem na noże" z moją podświadomością (która kazała się zatrzymać bo już dalej organizm nie może...), były również dni, w których był odczuwalny progres wyników.
Efekt dodatkowy planu treningowego to zgubienie ok. 5 zbędnych kilogramów, zauważalny wzrost kondycji, uśmiech na twarzy w szczególności w dniu treningowym

Pozwoliłem sobie na lekką modyfikację Planu - od 4 tygodnia wykonywałem tylko 3 treningi w tygodniu. Pojawiły się w między czasie drobne kontuzje stopy, dlatego też postanowiłem jej nie nadwerężać. 3 treningi w tygodniu wydają się optymalnym rozwiązaniem dla początkującego biegacza.
No to biegnę dalej...
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 22 paź 2012, 20:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@peteros
Gratulacje, ten sukces to jest coś, za pół roku będziesz biegał znacznie szybciej i lepiej ale smak tego przełomu pozostanie w twojej pamięci (przynajmniej ze mna tak jest).
Powodzenia
Gratulacje, ten sukces to jest coś, za pół roku będziesz biegał znacznie szybciej i lepiej ale smak tego przełomu pozostanie w twojej pamięci (przynajmniej ze mna tak jest).
Powodzenia
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 21 lip 2014, 23:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej wszystkim użytkownikom forum! 
Mam na imię Przemek i mam 21 lat, ostatnio trochę nabrało mi się zbędnych kilogramów i postanowiłem to zmienić zaczynając plan 10-tygodniwy. Obecnie ważę 87kg przy wzroście 183cm. Mam do was pytanie, ponieważ zastanawiam się czy przypadkiem nie powinienem jakoś inaczej trenować. Obecnie jestem na 3 min bieg/ 3 min marsz. W 30 min robię 4,7km ze średnim tempem 6:29 min/km. Dodam, że głębszy oddech zaczyna się około 3 serii 3/3.
Czy dalej powinienem biegać w tym planie? Czy może zmniejszyć tempo i rozpocząć jakiś plan dla bardziej zaawansowanych?

Mam na imię Przemek i mam 21 lat, ostatnio trochę nabrało mi się zbędnych kilogramów i postanowiłem to zmienić zaczynając plan 10-tygodniwy. Obecnie ważę 87kg przy wzroście 183cm. Mam do was pytanie, ponieważ zastanawiam się czy przypadkiem nie powinienem jakoś inaczej trenować. Obecnie jestem na 3 min bieg/ 3 min marsz. W 30 min robię 4,7km ze średnim tempem 6:29 min/km. Dodam, że głębszy oddech zaczyna się około 3 serii 3/3.
Czy dalej powinienem biegać w tym planie? Czy może zmniejszyć tempo i rozpocząć jakiś plan dla bardziej zaawansowanych?