od 10km do polmaratonu- pomoc dla poczatkujacej

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
micha7_81
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 28 cze 2013, 14:12
Życiówka na 10k: 41:35
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kasia41 pisze:Jesten dużo starsza od fasolki i miałam jakąś przeszłość sportowa,od nowego roku postanowiłam biegać i podczas swojego pierwszego razu przebiegłam 10 km w 49 min,i tak tym sie zasugerowałam że dłuższe wybiegania biegałam tylko trochę wolniej czyli 5.15-5.20,ale jak pokazało życie było to za szybko,teraz od jakiegoś czasu biegałam zdecydowanie wolniej wszystkie wybiegania i wreszcie są to biegi regeneracyjne,predyspozycje predyspozycjami ale zimna głowa też potrzebna.
Przy 49 min na 10 km to biegi regeneracyjne powinno się biegać około 6 do 6.20. Ale wiem jak to denerwuje na początku, do tego komentarze z boku niebiegających typu
niebiegający - w jakim czasie przebiegłeś ten km
biegający - w 6 i pół minuty
niebiegający - w 6 i pół minuty to ja w 8 minut chodzę km

U mnie w domu mama była taką osobą, która nie chciała uwierzyć że chodzi to się 5 - 6 km na h. Doszło do tego, że musiałem ją zabrać na przechadzkę i wziąć zegarek z gps. Szła szybko, a jakie było jej zdziwienie że tempo wyniosło 10.30 :)
PB: 10 km - 41:35 (17.05.2014)
Blog | Komentarze
PKO
fasolkaa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 17 sie 2014, 12:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo fajnie byloby mierzyc sobie tempo zegarkiem z GPS'em, ale chwilowo tak owego brak.
Ja w sumie w ogole nie sadzilam,ze sie wybiore na jakies zorganizowane zawody, o tym, ze mi sie zamarzy polmaraton nawet nie wspominajac, wiec dopiero mysle nad zakupem jakiegos sprzetu pomiarowego:)

Mierze telefonem, uzywam nike running+ i tak, dostaje komunikat co kilometr. Natomiast odleglosci wydaja sie byc w miare dokladnie podawane.
goike
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 23 sie 2013, 08:14
Życiówka na 10k: 42 min 05 sek
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Weź poprostu przebiegnij półmaraton na jakimś treningu. Jeśli dasz za mocne tempo i poczujesz że tracisz siły to poprostu zwolnisz albo przejdziesz nawet do marszu a po chwili ruszysz znowu. najlepiej zatem zacząć nieco wolniej a jak na około 15 km poczujesz że masz siły możesz spróbować jeszcze przyspieszyć albo przynajmniej utrzymać tempo.
Problemem w półmaratonie jest przyzwyczajenie aparatu ruchowego i głowy do tego dystansu. Jest różnica pomiędzy przebiegnięciem 15 km a 21 km. Dlatego warto raz na treningu pokonać ten dystans i nabrać pewności siebie że można.
Tak na marginesie twoje czasy na 10 km i tempo treningowe po tak krótkim okresie trenowania wskazuje że masz prawdopodobnie predyspozycje do biegania i bedziesz robić szbkie postępy. ZA rok bedziesz zupełnie na innym poziomie tempa i z rozczuleniem będziesz czytać obecne posty. Daj znać jak poszło na zawodach 31 sierpnia
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Przestancie wpadac w euforie! Jak ktos biega rozbiegaia (OWB1) po 5:20/km
to nie znaczy , ze na tyle jest!. Trzeba sie nauczyc biegac OWB1 to jest podstawa.
Troche patrzec na predkosc na warunki na otoczenie na tetno na to co sie zamierza
biegac nastepnego dnia na to co sie biegalo wczoraj.
Przy malym kilometrarzu tygodniowym mamy tedencje do szybkiego biegania i to
przy zalozeniu czucia luzu i swobody na treningu jest w porzadku, ale ile tu sie
naczytalem wypowiedzi typu "nagly spadek formy" itp. dlatego spokonie
nie popadajmy w euforie, bieganie to proces trwajacy nie tylko miesiace! dlatego nie
ma co sie sugerowac tygodniem biegania, tempem podczas pierwszych zawodow, nie ma
potrzeby! Najwazniejsze to miec z tego przyjemnosc i to wszystko!
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No właśnie - spokojniej trochę, bo zaraz dziewczynie wmówicie w przyszłym roku maraton w 3h...
Tak naprawdę zdecydowanie łatwiej (i szybciej) może udać się zejście z 55 do 41 minut na 10 km niż później z ty 41 na 39.XX. Im wyższe tempo tym trudniej, a na początku - no cóż, w większości co start to życiówka tyle że to nie jest wieczne.

Koleżanko - jeśli i tak biegasz z telefonem i masz aplikacje GPS-owe, to możesz spróbować zakupu samego pulsometru (nie kosztuje majątku) - albo jakaś używka albo poczytaj opinie -> ja mam z lidla, kupiłem kilka lat temu za chyba 60 pln i tylko zmieniam baterie i działa, jestem zadowolony. W kategorii cena/jakość rewelka i nawet jeśli nie jest super-precyzyjny to na początek wystarczy a nie wydasz majątku. Oczywiście ma toto ograniczenia - oprócz tego co widzisz w danej chwili, to mierzy czas, strefy, średnie itp, ale nie zgrasz danych na kompa/gdziekolwiek i nie zobaczysz fajnych wykresów swojego pulsu vs pokonywany dystans. W decathlonie też są jakieś tańsze, musiałabyś poczytać opinie na necie. Chyba że masz trochę większy budżet to jakiś polar/garmin. Moim zdaniem to pozwoli Ci bardziej precyzyjnie ocenić poziom zmęczenia (puls) oraz prędzej kontrolować tempo, bo póki co po postach widzę że trochę sama siebie nie jesteś pewna. A w tym, że masz biegać wolniej to naprawdę chodzi o to, żebyś się regenerowała w niektórych biegach, a nie o to że "pobiegnę na trudniejszej trasie, to wyjdzie wolniej". Jeśli biegnąc po 5:00/km być miała w wieku 25 lat puls 135 to trzeba się cieszyć, a nie biegać wolniej :D:D:D Analogicznie jeśli ten puls wynosi 155 to znaczy że jest za szybko jak na bieg regeneracyjny i tyle. Konfiguracja terenu nie ma tutaj nic do rzeczy.
biegam ultra i w górach :)
micha7_81
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 28 cze 2013, 14:12
Życiówka na 10k: 41:35
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydawało mi się, że tu prawie wszyscy piszą, żeby biegać wolniej na wybieganiach. Chyba wszyscy chcą powiedzieć to samo tylko po swojemu :). Inna kwestia biegania na wybieganiach a inna kwestia określenia swojego poziomu, żeby można było precyzyjniej określić te tępa. I myślę że niedzielne zawody będą jakąś wykładnią, która pozwoli określić dalszy harmonogram treningu. :) A co jak okaże się, że przebiegnie te 10 km w 39 minut wtedy długie wolne biegi regeneracyjne biega w odpowiednim tempie :bum:
PB: 10 km - 41:35 (17.05.2014)
Blog | Komentarze
fasolkaa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 17 sie 2014, 12:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jesli przebieglabym 10km w 39min to przede wszystkim okazalo by sie....ze do kenijczyka brakuje mi tylko opalenizny :hahaha:

Mowiac powaznie to potraktuje ten niedzielny bieg jak sprawdzian, ktory mam nadzieje pomoze realnie ocenic poziom i ustalic dalsze treningi,choc ogolny zarys powoli mi sie wylania:) Idee wolnych wybiegan tez rozumiem i postaram sie realizowac:)

Tak jak ktos wspomnial- faktycznie nie czuje sie pewna siebie i swojego tempa, bo mam poczucie,ze zbyt krotko jeszcze sobie truchtam by moc to z pelna swiadomoscia oceniac, stad tym bardziej ciesze sie na weekendowy start:)

A co do pulsometru to liczylam po cichu,ze lidl wypusci je raz jeszcze wraz z zeszloweekendowa kolekcja biegowa- niestety troche sie przeliczylam. Dlatego musze sie teraz spokojnie zastanowic jaki budzet moge przeznaczyc na ten cel i wowczas podejme decyzje, ale sadze ze na poczatek bedzie to raczej cos prostego, z nizszej polki cenowej, ew. wspomniana uzywka.
goike
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 23 sie 2013, 08:14
Życiówka na 10k: 42 min 05 sek
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Koleżanko możesz zdradzić gdzie będzie ten debiut biegowy na 10km? Tak się składa że 31 sierpnia też startuję ale pewno w innym miejscu, bo zawodów w tym dniu w całej Polsce jest sporo. U mnie to jest Gdańsk.
fasolkaa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 17 sie 2014, 12:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Goike to chyba startujemy w tych samych zawodach- swiat jest jednak maly:)
Ja tez w Gdansku. Bieg Piotra i Pawla :hejhej:
goike
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 23 sie 2013, 08:14
Życiówka na 10k: 42 min 05 sek
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wysyłam w związku z tym na pw wiadomość. To ten sam bieg. Do zobaczenia na starcie i powodzenia.
micha7_81
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 28 cze 2013, 14:12
Życiówka na 10k: 41:35
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fasollka czekamy na relacje z biegu i oczywiscie wynik jaki uzyskalas
PB: 10 km - 41:35 (17.05.2014)
Blog | Komentarze
goike
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 23 sie 2013, 08:14
Życiówka na 10k: 42 min 05 sek
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie będę wychodził przed szereg i zdradzał czasu autorki wątku. Niech zrobi to sama.
Opiszę tylko ogólnie warunki na trasie co pozwoli zrozumieć uzyskane wyniki i może ktoś poradzi koleżance co dalej.
Trasa była płaska jak stół ale, było nadspodziewanie ciepło jak na prognozy pogodowe jeszcze dzień wcześniej. Wyszło nawet słońce i miejscami na odsłoniętym terenie było naprawdę dosyć ciepło. Nawierzchnia trasy to tak na oko 50% kostki brukowej, 30% szutrowej scieżki z kamyczkami, gdzie nogi wchodziły lekko w poślizg i reszta to wmiarę przyjemne i ubite ścieżki parkowe. Do tego szereg zakrętów w tym dwa mocno wychamowujące. Zegarek zliczył mi że było 10,2 km zatem oficjalny czas jest o niecałe 40 sekund gorszy od wskazanego na zegarku po 10 km. Dlatego koleżanka może conajmniej te 40-50 sekund odjąć od swojego czasu. Tego dnia w okolicy odbyły się jeszcze dwa biegi. W żadnym czołówka nie zahaczyła nawet o wynik poniżej lub koło 30 minut. Ta granica była z reguły znacznie przekroczona. Nie wiem dlaczego, ale być może, że dzisiejszego dnia ciężko było pobiec "życiówkę" choć samemu wg wskazań dystansu z zegarka zabrakło mi do życiówki zaledwie 1 sekundy (co za pech!!!) Wyniki osób króre kojarzę i wiem jak biegają były tego dnia gorsze niż ich możliwości do których mnie przyzwyczaili. Zatem należy powiedzieć że oprócz trasy która była płaska inne czynniki powodowały że dzisiaj biegło się ciężko.

W każdym bądź razie gratuluję pierwszego kroku, ukończenia zawodów w niezłym czasie jak na dziewczynę i życzę szybkich postępów i powodzenia w przyszłości.
fasolkaa
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 17 sie 2014, 12:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Goike- dzieki za wprowadzenie:) Poza tym naprawde sie ciesze,ze mielismy okazje zamienic pare slow po biegu. No iraz jeszcze gratuluje:)

A co do mojego wyniku to no coz... zdecydowanie nie ma sie czym chwalic. 55:20 wedlug oficjalnych wynikow :bum:
Bieglo mi sie fatalnie, choc do konca nie wiem co bylo powodem- czy kompletny rozjazd oznaczen na trasie z informacjami z aplikacji, czy wlasnie duchota, ale od mniej wiecej 3 km wiedzialam, ze to nie jest moj dzien. Tak czy siak rozczarowanie pozostalo, a bieg byl dobra lekcja pokory i nauczka na przyszlosc.
Pazdziernikowy start w HM odpuszczam, postaram sie polepszyc czas na bieg w Sopocie i bede sie powoli zastanawiac co dalej. Zawsze jeszcze zostaje grudniowy start w Toruniu lub marcowy w Krakowie:)
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fasolka Gratuluję startu :taktak: wiem, że jesteś rozczarowana, bo niestety biegania w zawodach też trzeba się nauczyć,
Ja na treningach jestem w stanie biegać szybko a jednak zawody zawsze weryfikują te moje poczynania, bo ma na to wpływ wiele czynników, stres, pogoda, trasa, dyspozycja w danym dniu itp. ale nie załamuj się biegaj dalej tylko zwolnij na wybieganiach, bo regeneracja ważniejsza od treningu :spoczko:

Według mnie bardzo rozsądnie, że odpuszczasz tą połówkę.
Pozdrawiam.
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
DawidK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 276
Rejestracja: 20 sty 2014, 20:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polanka Wielka koło Oświęcimia.

Nieprzeczytany post

Ja też gratuluje :usmiech:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ