Debiut w maratonie w 2009
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- Grozza
- Wyga
- Posty: 136
- Rejestracja: 21 lip 2008, 23:31
- Życiówka na 10k: 00:44:05
- Życiówka w maratonie: 03:45:45
- Lokalizacja: TG
Piter82 na pewno masz dużo racji ale wątpię, że Dzidka by się za ten plan zabierała w takiej formie w jakiej jest on napisany. Na pewno zmodyfikowałaby go sobie do swoich możliwości nie tylko poprzez dobranie odpowiednich prędkości ale też zwiększenie dni wolnych. Na pewno taki plan przyniósłby poprawę jeżeli chodzi o prędkość i osiągnięty czas na 10km bowiem 'jest z czego schodzić'. Mimo to przyznaję, że trudno chyba o dobór planu na 10km w internecie dla osób biegających trochę wolniej. Przy okazji nie można zapominać o tym co Dzidka sama napisała, że biega dla własnej frajdy a nie chodzi jej o nabijanie nowych życiówek. Zdaje się, że Dzidka chciałaby biegać nieco szybciej ale nadal z uśmiechem na twarzy na trasie i mecie ;]
Jakub738 - mamy podobne cele, życiówki na 10km i miejsca startów, do których się przygotowujemy, napisz mi co Cie przekonało do tego że wybrałeś plan M.Bartoszaka zamiast planu amerykańskiego ?
Dzidka - co do pomiaru, to chyba najlepiej biegać na bieżni, ale nie każdy ma okazje i nie każdy może za tym przepadać. Jeżeli chodzi o odcinki w km to najlepiej chyba mierzyć rowerem z dobrze skalibrowanym licznikiem, a jeżeli chodzi o odcinki 100-200 m to albo raz się poświęcić i zmierzyć taśmą, albo policzyć ile ma się stóp na 10 metrów (ilość tzw. tiptopów na 10m ;D ) i potem to odmierzyć w terenie (z krokami może wyjść gorzej bo raz krok wydłużamy a raz skracamy).
Jakub738 - mamy podobne cele, życiówki na 10km i miejsca startów, do których się przygotowujemy, napisz mi co Cie przekonało do tego że wybrałeś plan M.Bartoszaka zamiast planu amerykańskiego ?
Dzidka - co do pomiaru, to chyba najlepiej biegać na bieżni, ale nie każdy ma okazje i nie każdy może za tym przepadać. Jeżeli chodzi o odcinki w km to najlepiej chyba mierzyć rowerem z dobrze skalibrowanym licznikiem, a jeżeli chodzi o odcinki 100-200 m to albo raz się poświęcić i zmierzyć taśmą, albo policzyć ile ma się stóp na 10 metrów (ilość tzw. tiptopów na 10m ;D ) i potem to odmierzyć w terenie (z krokami może wyjść gorzej bo raz krok wydłużamy a raz skracamy).
- Dzidka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Dokładnie o to mi chodzi, poprawić szybkość, trenując (jakie poważne słowo) 3-4 x tydz.Grozza pisze:Piter82 Zdaje się, że Dzidka chciałaby biegać nieco szybciej ale nadal z uśmiechem na twarzy na trasie i mecie ;]
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
"Debiutanci po debiucie"
bo nadal będziemy mogli ze sobą gadać i nawzajem się motywować !!
Ja dziś 10 km, śr. tempo ok. 5:25, śr. HR 139 - całkiem ok, choć "świeżości w kroku" jeszcze brak
najważniejsze, że już chce mi się codziennie biegać

Ja dziś 10 km, śr. tempo ok. 5:25, śr. HR 139 - całkiem ok, choć "świeżości w kroku" jeszcze brak

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Widzę, że wszyscy ambitnie po maratonie biorą się za plany na 10 km. Ja tez od 2 dni czytam w necie o tych Danielsach, Bartoszkach i takich tam. Chyba jednak zdecyduje się na tego amerykana, ale muszę go lekko okroić bo czasowo nie wyrobię.
Dziś chyba pójdę pobiegać pierwszy raz po maratonie. Czuję się już dobrze nic nie boli i chce się biegać. Miałem iść wczoraj, ale z kumplem lekko popiwkowałem i skończyło się jak się skończyło
Dziś chyba pójdę pobiegać pierwszy raz po maratonie. Czuję się już dobrze nic nie boli i chce się biegać. Miałem iść wczoraj, ale z kumplem lekko popiwkowałem i skończyło się jak się skończyło

- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Skoro Wam się podoba „debiutanci po debiucie” to jeżeli nikt nie zgłosi jakichś poważnych uwag, albo nie podrzuci fajnego tytułu, to uczynię zadość „tradycji” (i Jacusiowi, który co chwila zagabywał) i założę nowy wątek
. Chciałbym go założyć dziś, rok po pierwszym „naszym” wątku
.
Dzidka gdzie Ty przeczytałaś o ograniczeniu max 50'/10km??? W artykule jak byk w artykule stoi: Układając go, myślałem głównie o ambitnym amatorze, człowieku, który biega z myślą o śrubowaniu swoich życiówek. Najlepiej ten plan sprawdzi się u osób z poziomu 35-50minut na 10km.. Słowo najlepiej nie narzuca tu ostrego ograniczenia. Nie ma ani słowa o tym, że jak ktoś biega 59' to nie może realizować tego planu. Tym bardziej, że w artykule jest Tabela prędkości odcinków, która rozpoczyna się od ostatniego czasu na 10 km gdzie zaczyna z czasem 60.26. Przewagą tego typu planów jest właśnie to, że nie robi się tu nic na siłę! Pisanie, że coś nie ma sensu, albo jest na siłę świadczy o niezrozumieniu podstawowych założeń tego typu treningu. W dyskusji Nagor pisze: Najważniejsze w tej koncepcji jest to, że tam nie występuje takie zjawisko, o którym piszesz: że zawodnik rozwija prędkości, które CHCE osiągnąć. U Danielsa nie ma takiego "chcenia" - jest trening dostosowany do aktualnych możliwości zawodnika. Według mnie jest to do bólu logiczne. W innej koncepcji, jeśli ja np. zachcę biegać 27 minut na 10km, zacznę od razu na treningu stosować odcinki z prędkością 2:45/km. U Danielsa muszę stopniowo rozwijać swoje możliwości, udowadniać progres w coraz lepszych startach - i dopiero wtedy stopniowo zwiększać prędkość poszczególnych treningów. Wg mnie proste i zrozumiałe, do tego stopnia, że chyba prościej się nie da! Swoją drogą skoro ten plan jest od 35' do 50' to chyba sami widzicie, że zawodnik z życiówką 50' jest o kilka klas niżej od tego z życiówką 35', co z kolei świadczy o uniwersalności planu. A już na pewno różnica jest o wiele większa niż między zawodnikiem 50' a 55'.
Co do pomiarów to Nagor w dyskusji poleca np. obmierzenie sobie ile kroków potrzeba do okrążenia stadionu a potem tyle kroków odmierzyć w terenie. Wg mnie najdokładniejszy będzie rower z DOBRZE skalibrowanym licznikiem. Możesz też spróbować na mapmyrun.com o ile zdjęcia satelitarne Twojego terenu są wysokiej rozdzielczości (takiej, na których widać wyraźnie domy).
Tak więc chłopaki nie mieszajcie Dzidce, i nie piszcie Jej że czegoś nie może - pewnie że może! Jeśli tylko chce
. A jeżeli są jakieś wątpliwości to co za problem zapytać Nagora w wątku: Komentarz do artykułu Plan amerykański - 10km. To Jego działka i On będzie wiedział najlepiej (a przynajmniej powinien
).
Zacząłem pisać wiadomość to w międzyczasie pojawiło się 8 nowych
.
Bleez też prawdopodobnie wezmę tego amerykańca. Tylko muszę zobaczyć czy wyrobię 5/tydz. czy tylko 4.
_______________________________
Nie wszyscy jeszcze foty poprzysyłali


Dzidka gdzie Ty przeczytałaś o ograniczeniu max 50'/10km??? W artykule jak byk w artykule stoi: Układając go, myślałem głównie o ambitnym amatorze, człowieku, który biega z myślą o śrubowaniu swoich życiówek. Najlepiej ten plan sprawdzi się u osób z poziomu 35-50minut na 10km.. Słowo najlepiej nie narzuca tu ostrego ograniczenia. Nie ma ani słowa o tym, że jak ktoś biega 59' to nie może realizować tego planu. Tym bardziej, że w artykule jest Tabela prędkości odcinków, która rozpoczyna się od ostatniego czasu na 10 km gdzie zaczyna z czasem 60.26. Przewagą tego typu planów jest właśnie to, że nie robi się tu nic na siłę! Pisanie, że coś nie ma sensu, albo jest na siłę świadczy o niezrozumieniu podstawowych założeń tego typu treningu. W dyskusji Nagor pisze: Najważniejsze w tej koncepcji jest to, że tam nie występuje takie zjawisko, o którym piszesz: że zawodnik rozwija prędkości, które CHCE osiągnąć. U Danielsa nie ma takiego "chcenia" - jest trening dostosowany do aktualnych możliwości zawodnika. Według mnie jest to do bólu logiczne. W innej koncepcji, jeśli ja np. zachcę biegać 27 minut na 10km, zacznę od razu na treningu stosować odcinki z prędkością 2:45/km. U Danielsa muszę stopniowo rozwijać swoje możliwości, udowadniać progres w coraz lepszych startach - i dopiero wtedy stopniowo zwiększać prędkość poszczególnych treningów. Wg mnie proste i zrozumiałe, do tego stopnia, że chyba prościej się nie da! Swoją drogą skoro ten plan jest od 35' do 50' to chyba sami widzicie, że zawodnik z życiówką 50' jest o kilka klas niżej od tego z życiówką 35', co z kolei świadczy o uniwersalności planu. A już na pewno różnica jest o wiele większa niż między zawodnikiem 50' a 55'.
Co do pomiarów to Nagor w dyskusji poleca np. obmierzenie sobie ile kroków potrzeba do okrążenia stadionu a potem tyle kroków odmierzyć w terenie. Wg mnie najdokładniejszy będzie rower z DOBRZE skalibrowanym licznikiem. Możesz też spróbować na mapmyrun.com o ile zdjęcia satelitarne Twojego terenu są wysokiej rozdzielczości (takiej, na których widać wyraźnie domy).
Tak więc chłopaki nie mieszajcie Dzidce, i nie piszcie Jej że czegoś nie może - pewnie że może! Jeśli tylko chce


Zacząłem pisać wiadomość to w międzyczasie pojawiło się 8 nowych

Bleez też prawdopodobnie wezmę tego amerykańca. Tylko muszę zobaczyć czy wyrobię 5/tydz. czy tylko 4.
_______________________________
Nie wszyscy jeszcze foty poprzysyłali
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
amerykanin w modzie
też go będę realizował po sprawdzianie na 10 w biegu fiata żeby dobrze dobrać prędkości
będę biegał codziennie, przynajmniej te 30 min ale codziennie, co 5 tyg zredukuje do 4-5 razy w ramach odpoczynku 



Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Widzę że wszyscy ostro biorą się do treningów
Ja na razie biegam bez konkretnych celów, bo nie wiem czy nie będę musiał wnet przerwać na jakiś czas treningów, tak więc wydaje mi się że trochę nie ma sensu czegoś zaczynać a być może za 2-3 tygodnie okaże się że i tak tego nie pociągnę. Myślę że do czerwca wszystko będzie już wyjaśnione na 100% i wtedy będzie można spokojnie zacząć myśleć o przygotowaniach do jesiennych biegów
Debiutanci po debiucie to chyba najlepszy tytuł na nowy wątek, tak więc ja jestem za


Debiutanci po debiucie to chyba najlepszy tytuł na nowy wątek, tak więc ja jestem za

- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
fajna koszulka...do zamówienia czy to aukcja...ile cenisza bartess
i zgłoszenie poszło na Maraton Metropoli 7 czerwca, po drodze jeszcze w maju dycha w Gdyni w ten wekk,za tydzień Hajnówka półmaraton i pod koniec maja 10 w Łomży...wybrałem Bydooszcz-Toruń a miałem jeszcz do wyboru Nocny Maraton Świętojański w Gdyni,ciekawa opcja ale dość mam robienia kółek na treningach a tam też bedzie ich chyba dziesięć.Mam jednak w cichym planie przebiegnięcie maratonu w Trójmieście,jest taki Maraton Solidarności 15-08-09....pozdrawiam

i zgłoszenie poszło na Maraton Metropoli 7 czerwca, po drodze jeszcze w maju dycha w Gdyni w ten wekk,za tydzień Hajnówka półmaraton i pod koniec maja 10 w Łomży...wybrałem Bydooszcz-Toruń a miałem jeszcz do wyboru Nocny Maraton Świętojański w Gdyni,ciekawa opcja ale dość mam robienia kółek na treningach a tam też bedzie ich chyba dziesięć.Mam jednak w cichym planie przebiegnięcie maratonu w Trójmieście,jest taki Maraton Solidarności 15-08-09....pozdrawiam
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków