Nie zgadzam się z Wami - język polski pozwala na precyzyjną wypowiedź, po której nie trzeba się domyślać, co autor miał na myśli. Jak na moją umiejętność rozumienia tekstu, to pani gram martwi się o siebie, a nie o dziecko. Nie wiem jak Wy, ale nie zauważyłam zwrotu: "troszczę się", a jedynie coś w stylu, że jest mi przykro, że moja córka wygląda inaczej (gorzej), niż jej koleżanka modelka. Jak matka może czuć dyskomfort, gdy patrzy na swoje dziecko?!
Elizakop, rozróżniam pojecia akceptacji i troski i w tm momencie się z Tobą zgadzam na całej linii, ale moja przedmówczyni tak sformułowała swoją wypowiedź, że nijak to do tego nie pasuje.
I to nie była ostra, a bardzo delikatna wypowiedź z mojej strony.
Na szczęście moja matka jest bardzo mądrą kobietą i takich matek życzę innym.
pozdrawiam.
@Forest
No ja też dzieci nie mam, ale bywałam grubawa, więc wiem, jak to wygląda od strony dziecka :D
[url=http://runmania.com/rlog/?u=ameise][img]http://runmania.com/f/4ba766482eac20519e7086b1b26d1a64.gif[/img][/url]