Twoj czas na 10 km:)

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
jabbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1364
Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
Życiówka na 10k: 0:38:22
Życiówka w maratonie: 3:02:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:ja to nawet nie wiedzialam ze 10 km to juz mozna nazwac maratonem :)
Możesz, o ile biegniesz dłużej niż 2:10:00 ;)
_____
100HRMAX.PL: piszę | focę | komentuję
New Balance but biegowy
Pexeso
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 14 maja 2014, 23:12
Życiówka na 10k: 51:14
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

krunner pisze:
Jeżeli po miesiącu treningów masz 51:14, to realnie możesz spokojnie zejść do 38/10, tak, tak :hahaha: Albo nawet lepiej, nigdy nie wiadomo.
45/10 to będziesz miał za dwa lata biegając lekko, bez żadnej spinki - 3-4 razy w tygodniu.

powodzenia!

Dziękikrunner. Wciągnęło to bieganie mnie do reszty. W zeszłym tygodniu pobiegłem swoje pierwsze 15 km. Udało się w 1:16:24. Trochę obecne upały przeszkadzają mi aktualnie w bieganiu - męczę się strasznie, ale nie ustępuję. Pozdrawiam wszystkich :)
Awatar użytkownika
muflo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 299
Rejestracja: 20 sty 2014, 18:06
Życiówka na 10k: 49.41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Witka.
Biegam od 01.2014. Nieoficjalny czas na dyszkę to 56 min :) (po lesie)
W planie październikowy bieg malinowskiego w Gdz-u. A więc będzie oficjalny:)
Wczoraj zacząłem trening pod ten bieg.
Cel : zejść poniżej 50 min, ale bez zbytniej spiny

mungo: ja też rzucam :) 3 tyg bez tych śmieci. Trzymaj się kolego- powodzenia
PZDR
10km - 39:12 min.
PM - 1:29:38 min.
painu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2014, 11:45
Życiówka na 10k: 36.42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hello

Wiek 32, waga 77, wzrost 179.
Przeszłości sportowej brak. Ot, trochę piłki, trochę roweru. Tylko w sezonie wiosna-jesień. Zimą zazwyczaj jeden tydzień na nartach :)
No i w tym roku, po totalnej zimowej labie, na wiosnę pojeździłem trochę rowerem - kilkanaście razy po kilkadziesiąt km.
Któregoś razu, zamiast na rower, wyszedłem pobiegać. Tak biegłem i biegłem i zorientowałem się, że może nawet uda mi się przebiec 10 ;) Więc biegłem dalej i ... bez ŻADNEGO przygotowania biegowego wyszedł czas 43.57. Dało mi to TOTALNEGO kopa do dalszego biegania - od tamtej pory regularnie 4 x w tygodniu (marząc o wrześniowym maratonie). Po około 7 tygodniach takiego regularnego biegania po 4 x w tygodniu zamarzyło mi się przebiegnięcie 10 km poniżej 40 min. Pełen obaw (bo się naczytałem jak, wbrew pozorom, trudne to wyzwanie) wyszedłem pohasać i ... wyszła 10 w czasie 36.42:)) Wynik wyszedł przypadkiem, bo tak naprawdę, to marzyłem o 39.59 :D Nie muszę mówić, że mam KOPA do dalszego dreptania...


pozdr!
“He knows not where he's going, For the ocean will decide,
Its not the destination, It's the glory of the ride.”
tomsoch
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 17 lip 2014, 14:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mhm, 100% miałeś takie czasy PAINU :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

tomsoch ty sie nie smiej :bum:
mam kumpla, który biega 3-5 razy w misiącu maksymalnie
piatki strzela w21min dyche w 43,a ostatnio poleciał treningowo PM w czasie 1,40 :bum:
to jest talent, po prostu :wrrwrr:

wczesniej troszkę grał w kosza, no i ćwiczy cos tam, siłka, fitnesy, bez jakiejś spiny, także tego :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
painu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2014, 11:45
Życiówka na 10k: 36.42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tomsoch - na szczęście w ogóle mi nie zależy na Twojej wierze lub jej braku :) Powiem więcej: jej brak jest na swój sposób dla mnie miły (i bardzo motywujący), bo wiem, że udało mi się osiągnąć fajny wynik.
Niektórzy moi biegający znajomi też powątpiewali, ale rozwiałem ich wątpliwości ;)
A nie dziwię się, bo szczerze powiedziawszy, to po tej ostatniej szybkiej "10" mi szczęka opadła.
“He knows not where he's going, For the ocean will decide,
Its not the destination, It's the glory of the ride.”
tomsoch
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 17 lip 2014, 14:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ok, pokaż endomondo, lub jakikolwiek inny gps, PAINU :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

co innego jest biegać 10km w 4X min, ale NIE DA SIĘ bez treningu biegać po 3.40 10 km, no proszę was :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
tomsoch
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 17 lip 2014, 14:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

buhahah, uwialbiam takich ludzi :D
Twist
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 15 wrz 2008, 21:57

Nieprzeczytany post

Chyba nie potrzebnie wchodzilem w ten temat. Teraz czuje sie jak inwalida :)

Zaczalem biegac w Maju - 1-2 treningi tygodniowo po 30 minut biegania.
Od czerwca trenuje regularnie - 3 razy w tygodniu, od tego tygodnia wprowadzilem 4 trening.

Moje pierwsze 10k zrobilem 3-4 tygodnie temu, z czasem 1:08
Czas z ostatniego dlugiego wybiegania: 1:04:40

Popelnilem blad. 2 dni wczesniej rpzebieglem 5km w czasie 28:50, wiec myslalem, ze jak mocno zaatakuje poczatek, to pozniej "jakos to bedzie" (tak wiem, to nie byla moja najbardziej blyskotliwa mysl). Pierwsze 2-3km zrobilem sporo ponizej 6 minut, a kolejne 2-3 tempo 6:30-7:00 - taki bylem zmeczony

Moje endomondo tutaj
https://www.endomondo.com/profile/16515865

Jak widze, wasze czasy i bieganie 35 / 10 bez treningu to czuje sie jak jakis inwalida. Ale i tak bede biegal. Moze kiedys wroce do teg postu i sobie powspominam poczatkowe czlapanie

btw.
wzrost 190cm, waga 98kg (poczatek czerwca czerwcu) i waga 94kg dzisiaj
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Twist][img]http://runmania.com/f/a80d865c12c4d5d9986c33ae4390e1f6.gif[/img][/url]
painu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2014, 11:45
Życiówka na 10k: 36.42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tomsoch, czy mógłbyś wypowiadać się z nieco mniejszym podkładem emocji i ironii? Trochę to żenujące.
W załączniku screen z Endomondo - proszę bardzo.
Jak mówiłem, wiara (a raczej jej brak) ludzi takich jak Ty, tylko motywuje :)
Jak również mówiłem, nie pobiegłem poniżej 40 bez treningu - przez około 7 tygodni trenowałem 4 razy w tygodniu.


pozdro!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2014, 10:37 przez painu, łącznie zmieniany 1 raz.
“He knows not where he's going, For the ocean will decide,
Its not the destination, It's the glory of the ride.”
painu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 10 lip 2014, 11:45
Życiówka na 10k: 36.42
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Twist - biega się chyba w głównej mierze dla przyjemności/frajdy/satysfakcji/zdrowia/endorfin/SIEBIE? :) Ja też nigdy nie będę olimpijczykiem, chociaż bardzo bym chciał. Pełnia szczęścia to porównywanie się ze sobą, a nie z innymi :>
Ja totalnie podziwiam osoby, które mają w jakimś zakresie mniejsze predyspozycje, a mimo wszystko nie tracą motywacji. Ja np. bardzo chciałbym być muzykiem, ale ... przekładając mój talent muzyczny na biegi, to miałbym czas na 10 km gdzieś na poziomie 4 godzin :D

P.S. Tak gwoli ścisłości: bez żadnego treningu było 43.XX (36.XX było po prawie 2 miesiącach systematycznego biegania).
“He knows not where he's going, For the ocean will decide,
Its not the destination, It's the glory of the ride.”
ijon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 360
Rejestracja: 11 maja 2013, 15:59
Życiówka na 10k: 00:39:21
Życiówka w maratonie: 03:01:54

Nieprzeczytany post

painu pisze:Tomsoch, czy mógłbyś wypowiadać się z nieco mniejszym podkładem emocji i ironii? Trochę to żenujące.
W załączniku screen z Endomondo - proszę bardzo.
Jak mówiłem, wiara (a raczej jej brak) ludzi takich jak Ty, tylko motywuje :)
Jak również mówiłem, nie pobiegłem poniżej 40 bez treningu - przez około 7 tygodni trenowałem 4 razy w tygodniu.


pozdro!
Pobiegnij to na atestowanej trasie, a nie na Endomondo.
Czemu nie jesteś w kadrze Polski ??
Obrazek
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ijon pisze:Pobiegnij to na atestowanej trasie, a nie na Endomondo.
Czemu nie jesteś w kadrze Polski ??
Dajcie spokój. To jest możliwe. Kolega jest prawdopodobnie w grupie najbardziej utalenowanych biegowo ludzi, o tyle :hahaha:

Dlaczego nie jest w kadrze Polski ? Bo ma 32 lata i już wszystko, co najlepsze za nim.

Wydaje Wam się, że każdy, kto ma mega-talent, to idzie biegać do kadry ? Skarżyński wspomniał kiedyś, że na jego osiedlu byli chłopcy, którzy biegali od niego lepiej. Co się z nimi stało ? W Europie (na szczęście) są inne ścieżki życia.

pozdr.
tomsoch
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 17 lip 2014, 14:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

PAINU, z całym szacunkiem - odnośnie Twoich komentarzy względem moich postów - wypowiadać to się mogę jak chcę i o czym chcę.

Okej, to gdzie startujesz na dychę w takim razie w najbliższym czasie? Chętnie się tam pojawię, chętnie zobaczę na żywo te Twoje 36:40 :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
ODPOWIEDZ