
Debiut w maratonie w 2009
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Ja wstępnie planuję Warszawę - ale wszelkie deklaracje po 3 maja 

- tomek87
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
No to jak wszyscy o późniejszych planach to ja napiszę że na 100% bieg Fiata. Może latem coś w górach spróbuje i jak jakoś to będzie na Silesii to może jeszcze w tym roku jeden w moim ulubionym Wrocławiu. I jeszcze nieśmiało myślę o katorżniku
.

-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
Panowie spokojnie...jeszcze nikt z Nas debiutantów nie pokonał Królewskiego a tu już plany na następny....a jak nie przeżyjemy debiutu...no tak można z aniołkami sie scigać a i jest możność spotkania choćby z Kusocińskim......
Dziś spokojnie 17km na 5,10 jakoś gładko mi to idzie nadal czuje niezły zapas sił.......................
Domek pod Dębnem już wynajęty....zabieram na debiut swojego psa,małżonkę oczywiście też, bedzie moim fotografem....to będę miał komu w rękaw sie wypłakać .....ze szczęscia lub porażki....
zresztą na pysk można upaść nie można tylko sie nie podnieść i biec dalej
........................................

Dziś spokojnie 17km na 5,10 jakoś gładko mi to idzie nadal czuje niezły zapas sił.......................
Domek pod Dębnem już wynajęty....zabieram na debiut swojego psa,małżonkę oczywiście też, bedzie moim fotografem....to będę miał komu w rękaw sie wypłakać .....ze szczęscia lub porażki....
zresztą na pysk można upaść nie można tylko sie nie podnieść i biec dalej
........................................

- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Fanx - domek, żona... Nic nie mówię, ale wiesz... wiosna jest
.
Dziś ta sama trasa co wczoraj - 12 km w tym 8,8 km WB2. Chyba jest dobrze - 3. trening w ciągu 5 dni i 3. udany. Od listopada tak szybko nie biegałem WB2! 10 km zrobiłem w 58:30, a nie często zdarza mi się na takim treningu zrobić 10km<60'. Dziś biegałem po godz. 19, ciepło (19*C), pod koniec treningu widziałem pierwsze w tym roku nietoperze i młodego zajączka.
ciepło daje się we znaki - po 70' średniego wysiłku w tej temp. wypociłem kg. Przy 4h wysiłku to dopiero może być strata płynów.
Nadzieja umiera ostatnia...

Dziś ta sama trasa co wczoraj - 12 km w tym 8,8 km WB2. Chyba jest dobrze - 3. trening w ciągu 5 dni i 3. udany. Od listopada tak szybko nie biegałem WB2! 10 km zrobiłem w 58:30, a nie często zdarza mi się na takim treningu zrobić 10km<60'. Dziś biegałem po godz. 19, ciepło (19*C), pod koniec treningu widziałem pierwsze w tym roku nietoperze i młodego zajączka.
ciepło daje się we znaki - po 70' średniego wysiłku w tej temp. wypociłem kg. Przy 4h wysiłku to dopiero może być strata płynów.
Nadzieja umiera ostatnia...
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
zapomniałem dodać, że bieg Fiata W Bielsku - Białej też obowiązkowo zaliczam!
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Wróciłem z roboty i czytam sobie wasze plany biegowe cały rok chcecie biegać
moje plany 4.07-Opole 10 km,wrzesień Wrocław maraton,październik Poznań maraton a jak wszystko będzie dobrze to Maraton Solidarności w Gdańsku w sierpniu no i coś czego sam się obawiam i do końca mam duże obawy to nocny bieg od zmierzchu do świtu w Kaliszu.

- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
heh ja dzisiaj 40km ;p
ale na rowerze ;p
swoją drogą garmin mi pokazuje jakieś bzdury na rowerze - albo przynajmniej nie wydaje mi się to prawdopodobne... - po tych 40 km napisał mi że spaliłem 2000kcal ... to chyba jakieś mega optymistyczne liczenie (w sumie 20km w 1h .(pod górkę).. a potem 20km w 45 minut - z górki i "z powrotem" )
ale na rowerze ;p
swoją drogą garmin mi pokazuje jakieś bzdury na rowerze - albo przynajmniej nie wydaje mi się to prawdopodobne... - po tych 40 km napisał mi że spaliłem 2000kcal ... to chyba jakieś mega optymistyczne liczenie (w sumie 20km w 1h .(pod górkę).. a potem 20km w 45 minut - z górki i "z powrotem" )
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Ssokolow a czy przestawiłeś sobie garnek na inny rodzaj aktywności? Bo o ile wie gdzie jesteś i jaki dystans pokonałeś, to raczej nie wie w jaki sposób
. Nawet zwykłe taniochy pulsometry mają możliwość ustawienia tego. Hm... własnie sprawdziłem - mój PC-15 nie ma, a moja pierwsza taniocha miała.
Widzę też, że paru z nas ma chrapkę na fiacika 500
. Rok kemu Ukrainiec walnął rekord trasy i było „po ptokach”.

Widzę też, że paru z nas ma chrapkę na fiacika 500

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja wczoraj ostatnia 30 dziestka zaległa przed maratonem w Dębnie, 2:34, pierwsze 18 km spokojnie w 1 zakresie 5:10-5:30 później 10 km po 4:10-:4:30 i spokojny trucht do domku 2,5 km po ok 5:45
biegło się super, 0 ściany, czały czas energia, ostatni km z dziesiątki zrobiłem sobie 4:00, a po biegu pojechałem od razu z żonką na zakupy, nidy tak dobrze mi się 30 dziestki nie biegło, nowa odżyweczka przetestowana i zdała egzamin w 100 %
forma jest, wytrzymałość też, gdyby nie to że był to wybieg spokojnie przebiegłbym jeszcze te 12 km 
na zaporze przy okazji spotkałem 2 biegaczy z moich okolic którzy też wybierają się na maraton do Dębna i Krakowa
lecą na inny czas ale spotkamy się na pasta pewnie 



na zaporze przy okazji spotkałem 2 biegaczy z moich okolic którzy też wybierają się na maraton do Dębna i Krakowa


Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
jakubie738 to się będziemy widzieć na maratonach pare razy w tym roku
wstępnie też planuje Wrocław, Warszawe i Poznań
ale do jesieni to jeszcze ho ho 



Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Pobiegamy ,pobiegamy a jutro planuję ostatnią przed maratonem 30-tkę wyłącznie po płaskim zero wzniesień i definitywnie zamykam okres przedmaratońskiego zarzynania się. Pieniądze na SM dotarły na konto organizatora i już wszystko jest ok.piter82 pisze:jakubie738 to się będziemy widzieć na maratonach pare razy w tym rokuwstępnie też planuje Wrocław, Warszawe i Poznań
ale do jesieni to jeszcze ho ho
- Wczoraj dostałem zniżkę na bilet kolejowy do Krakowa i okazuje się że nie mogę skorzystać z pociągów pośpiesznych ponieważ zniżka jest wystawiona przez pkp przewozy regionalne(tylko pociągi osobowe) a pośpieszne przejęła spółka pkp intercity. Kolejny absurd,tylko nie wiem po co ta zniżka
.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Ssokolow Nieee. No nie chodzi mi o Twoje zdolności, bo w nie nie wątpię
. A czy przypadkeim garnek nie jest na tyle mądry, że rozróżnia podjazd od zjazdu? I se policzył, że jednak wkulanie się na górę kosztuje więcej energii niż zkulanie się z niej? Duże przewyższenie zrobiłeś?

- tomek87
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
Patrząc na to co koledzy za wschodniej granicy robią na zawodach od początku roku to mimo wyśrubowanego rekordu Fiacik 500 jest zagrożonybartess pisze:Widzę też, że paru z nas ma chrapkę na fiacika 500. Rok kemu Ukrainiec walnął rekord trasy i było „po ptokach”.

A ja dzisiaj dla urozmaicenia przesiadłem się na rower i zrobiłem 70km z Bielska przez Przegibek na góre Żar, później przez zapore w Tresnej i Łodygowice z powrotem do Bielska. Pogoda rewelacyjna, widoki wspaniałe a zjazdy z Przegibka i z Żaru to niezapomniane przeżycie

- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
niestety nie jest taki mądry... - oba dystanse - (pod górkę... i spowrotem) policzył mi jako 1066 kcal... - +-20
czyli raczej jest na tyle "gupi" że liczy po dystansie (tak przypuszczam - bo na pewno tak robi w bieganiu... - dystans x jakiś tam współczynnik) nawet tętna chyba nie sprawdza... - chociaż tego to akurat nie jestem pewien...
