Cleo bardzo fajnie to opisalas,i wlasnie ja jestem chyba w takim punkcie w jakim Ty bylas w lutym,mam dosyc diet i kombinowania z zarciem,ja nie jem duzo,slodyczy mogloby nie byc dla mnie wcale,ciast nie pieke bo nie umiem ciastek nie lubie,tak sobie penie myslicie to z czego ja chce schudnac,ano wlasnie ja lubie dobre wino czerwone w weekend sobie wypic,ale zauwazylam ze jak pije wino to jak glupia jem ser,potrafie zjesc do wina spora czesc sera czasem nawet kostke 250gr,i wlasnie jestem na etapie nie kupowania ani sera ani wina.jak nic potrafie slicznie jesc w tygodniu ale weekend

.i wlasnie pracuje nad tym.Bo bedac za granica juz 13lat przytylam 25kg

,to co bedzie za 12 lat.
bardzo mi sie spodobalo jak napisalas z tym jednym posilkiem dziennie zgodnie ze zdrowym sposobem,chyba to wyprubuje.
A ja dzis przebieglam 40min.jeszcze czeka mnie rower z psem,ale krotko bo tylko 6km.