Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
AAA90
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 27 mar 2014, 17:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobry wieczór,
powiedzcie mi jak to jest? Dziś zrobiłam trzeci trening z 30 minutami biegu - cudnie, zero bólu w czasie biegu i teraz, dobre tempo, brak powodu do narzekań. A dwa dni temu myślałam, że umrę na trasie, wszystko było przeciwko mnie, a w domu od razu musiałam schłodzić lewy piszczel i łydkę bo dawały czadu. Też tak macie? :oczko:

Next90 - ja co prawda mam mizerne doświadczenie, ale sądzę, że oddech każdy może dowolnie regulować. Jeśli biegniesz dłuższy czas i nie łapiesz zadyszki, to znaczy, że dobrze oddychasz :hej:
PKO
yuva
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 30 mar 2014, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj po raz pierwszy pobiegłam 4/1 i przyznam szczerze, że było to małe wyzwanie dla mnie - czekałam na tę minutę marszu. I dystans mi wyszedł o pół kilometra krótszy niż przy 3/2 - Czy to oznacza, że biegłam za szybko w poprzednim tygodniu?

Papierosów nadal nie palę - niedługo będą 3 tygodnie :)

Pozdrawiam,
yuva
Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie przejmuj się narazie dystansem. Jeśli czułaś, że te 4 minuty były bardzo wymagające, tzn wg mnie za mocno zaczęłaś.
Przeczytaj sobie to: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=13&id=1791
zlota
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 10 kwie 2014, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hej - Ja też zaczynam ,ale już się zakochałam w bieganiu :) choć nie jest wcale lekko, bo pierwsze 4 b na 1m tez mi dało w kość ... Mam 43 lata tańczę Zumbę i biorę udział w teatrze ruchu,lubię basen dla relaksu i jogę, a jeśli chodzi o bieganie jestem nowa , obecnie po pierwszym biegu 4m na 1 m marszu i cierpiałam wczoraj , oj cierpiałam, ale nie odpuściłam . Mam takie wrażenie , że zawsze po wejściu w nowy tydzień jest troszkę trudniej , ale następny dzień jakby łatwiejszy się staje :taktak: tak więc szykuję się na następne 4 na 1 i mam nadzieję, że przebiegnę :hejhej: Zdradzę , że postanowiła sobie , iż po przebiegnięciu 30 minut bez przerwy , jadę na zakupy i kupię sobie takie fajne ciuchy sportowe , że wszystkim zającom w lesie oczy wyjdą na wierzch haha :taktak: trzymajcie za mnie kciuki !!!
gosiaczekw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wenecja koło Żnina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

AAA90 -trening treningowy nie jest równy. U mnie tak było w zeszłym roku. Podczas jednego treningu byłam w stanie przebiec na pełnym luzie 40 - 50 minut nie robiąc przerw na odpoczynek, a już na drugim przechodziłam do marszu po 8 minutach. Zaczęłam się zastanawiać dlaczego tak jest? Zauważyłam pewną zależność pomiędzy : rodzajem posiłku i odstępem jego spożycia przed biegiem a jakością treningu. Im lżejszy posiłek zjadłam i większa była przerwa przed biegiem - tym lepsza była moja wydajność na treningu. I poza tym jakoś przez skórę wyczuwałam - jaki będzie trening danego dnia. Już po paru przebiegniętych sekundach wiedziałam - czy dzisiaj będę dyszeć jak parowóz czy na pełnym luzie przebiegnę dyszkę - mając niedosyt biegania.
U mnie ból piszczeli pojawiał się po bieganiu po betonowych chodnikach - więc zaprzestałam treningów po takowych nawierzchniach.

Panie Adamie - dziękuję za plan sześciotygodniowy- w zeszłym roku trenowałam według niego i byłam zadowolona z efektów swoich treningów. W tym roku po zimowej przerwie też biegam według Planu Pumy. Obecnie wykonuję powtórzenia z piątego tygodnia. Pozdrawiam serdecznie wszystkie osoby biegające bądź mające dopiero zamiar zacząć biegać :)
Awatar użytkownika
Krzysztof92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 182
Rejestracja: 06 mar 2014, 10:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@gosiaczekw
Przed przeczytaniem do końca twojego komentarza, pomyślałem akurat to samo - posiłek. To ma znaczenie aby to było coś energicznego i przerwa po posiłku. Dla mnie najważniejsze jest to aby zacząć bardzo wolno i od truchtu to 90% sukcesu :) wtedy zawsze dobiegam tam gdzie chcę.
" I'm at war with the world cause I
Ain't never gonna sell my soul "
patuene
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 kwie 2014, 19:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem na drugim treningu 4go tygodnia (3' b 2' m) na razie jest dobrze i wkręcam się coraz bardziej, po każdym treningu nie moge sie doczekac nastepnego i mam lepsze samopoczucie. W tym momencie wydaje mi sie ze 7 tygodnia nie dam rady na raz przebiec 30min - ale bede sie starac. Jesli mi sie nie uda calych 30min ciaglego biegania, czy to bedzie oznaka, ze cos robie zle w moich treningach? Chcialabym sie zawczasu dowiedziec, by moc ewentualnie uniknac blędów :) Pozdrawiam wszystkich początkujących
Awatar użytkownika
darek12
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 03:46:20
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Plan nadal działa w 100%
W sobotę był finał 6 edycji - mamy nową grupę Biegaczy.
Chcą iść dalej... właściwie to biec... no to dzisiaj zaczęli utrwalanie :hej:
pozdrawiamy truchtaczy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
arczi89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 15 kwie 2014, 08:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Mam takie pytanie. Zacząłem plan od 2 tyg. (1b, 4m). Dni w które biegałem to pon, sr, pt i nd. Moje pytanie brzmi czy nie powinienem zrobic tego ostatniego treningu od razu dzien po poprzednim czyli pon, sr,pt i sb? I czy jezeli zacznę 3tydzien (2b, 3m) od wtorku to będzie jakis problem z regularnością? Tak czy siak jest jeden dzień odstepu. Chodzi o to ze,jak zacząłem od pon, sr, pt, i nd to juz w tych dniach powinienem tylko biegać?
Adrian K.
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 25 mar 2014, 14:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Udało mi się!
W tym tygodniu pierwszy raz w życiu biegłem bez przerwy 30 min. . Cieszę się z tego chyba przede wszystkim dlatego, że wykonałem niemalże cały 6-cio tygodniowy cykl treningowy (2 razy nie biegłem: bardzo mocno wiało, bolało mnie po poprzednim biegu kolano). Polecam wszystkim bardzo przyjemne uczucie związane z pozytywnym zwieńczeniem wykonanej dla własnego zdrowia pracy. Poza tym chyba już zaczynam lepiej się czuć w ciągu dnia (więcej energii, lepsza sprawność). Oczywiście na tym nie kończę. Będę biegał dalej/dłużej i mam zamiar wprowadzić ćwiczenia siłowe. Wnioskuję zatem, że powoli "połykam haczyk".
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
darek12
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 03:46:20
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

arczi89 pisze:Witam. Mam takie pytanie. Zacząłem plan od 2 tyg. (1b, 4m). Dni w które biegałem to pon, sr, pt i nd. Moje pytanie brzmi czy nie powinienem zrobic tego ostatniego treningu od razu dzien po poprzednim czyli pon, sr,pt i sb? I czy jezeli zacznę 3tydzien (2b, 3m) od wtorku to będzie jakis problem z regularnością? Tak czy siak jest jeden dzień odstepu. Chodzi o to ze,jak zacząłem od pon, sr, pt, i nd to juz w tych dniach powinienem tylko biegać?
To nie ma żadnego znaczenia - biegaj jak Ci pasuje
Awatar użytkownika
darek12
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 09 paź 2009, 21:23
Życiówka na 10k: 00:44:20
Życiówka w maratonie: 03:46:20
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adrian K. pisze:Udało mi się!
W tym tygodniu pierwszy raz w życiu biegłem bez przerwy 30 min. . Cieszę się z tego chyba przede wszystkim dlatego, że wykonałem niemalże cały 6-cio tygodniowy cykl treningowy (2 razy nie biegłem: bardzo mocno wiało, bolało mnie po poprzednim biegu kolano). Polecam wszystkim bardzo przyjemne uczucie związane z pozytywnym zwieńczeniem wykonanej dla własnego zdrowia pracy. Poza tym chyba już zaczynam lepiej się czuć w ciągu dnia (więcej energii, lepsza sprawność). Oczywiście na tym nie kończę. Będę biegał dalej/dłużej i mam zamiar wprowadzić ćwiczenia siłowe. Wnioskuję zatem, że powoli "połykam haczyk".
Pozdrawiam.
Gratulacje.
Następne tak miłe uczucie po maratonie :) .
Powodzenia.
yuva
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 30 mar 2014, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeeest! Też dzisiaj przebiegłam 30 minut bez przerwy :) Nawet tego nie planowałam, ale pogoda jest piękna, cieszy mnie wizja długiego weekendu, poza tym spędziłam wcześniej 2 godziny na świeżym powietrzu i po prostu stwierdziłam, że mam ochotę pobiegać. I lekko, bez zadyszki i większego zmęczenia poszło. Plan jest bardzo dobry, chociaż trochę go modyfikowałam w zależności od mojego samopoczucia i po miesiącu wreszcie dotarłam do magicznej "trzydziestki". Teraz będę powoli zwiększać czas treningów, ale na pewno pozostanę przy systemie cztery razy w tygodniu. Bardzo się wkręciłam w bieganie!
Obrazek
gosiaczekw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wenecja koło Żnina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzę wytrwałości wszystkim realizującym Plan Sześciotygodniowy i wiele radości z biegania :) Pozdrawiam biegaczka Małgosia
gosiaczekw
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:30
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wenecja koło Żnina
Kontakt:

Nieprzeczytany post

I 30 -minutowy bieg już za mną!!! Zaczęło się od pięciu powtórzeń z szóstego tygodnia a zakończyło 30 minutowym truchtem - raz szybciej raz wolniej. Piszę o tym na swoim blogu - jeśli chcecie poczytać - to zapraszam:

http://biegowaja125.blog.interia.pl/?id=3009954

Kocham biegać :)

Pozdrawiam Małgosia
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ