Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A może będziesz miał wtedy taki głód na bieganie jak nigdy. Przerwy pomagają.
- polcia2000
- Stary Wyga
- Posty: 179
- Rejestracja: 07 gru 2011, 13:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie możesz zakładać z góry że będziesz miał lenia. Jeśli chcesz biegać to trenuj i myśl pozytywnie. Rób przerwy, ciało potrzebuje regeneracji. Powodzenia 

"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku"
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Piter, zrób inaczej. Biegaj w co drugi dzień, a pozostałe dni wypełnij inną aktywnością - rower/siłownia/basen czy co masz u siebie dostępnego. Na upartego nawet dłuższe spacery. Nie wypadniesz z rytmu i zarazem nie będziesz forsował codziennie tej samej partii mięśni.piter70 pisze:.Złapię lenia i pojutrze już nie pobiegnę.Może by tak biegać cały tydzień z wyjątkiem niedzieli?
-------------
Dziś (16.03.2014) zakończyłem 3 tydzień, rozciąganie pomaga i ból w piszczelach praktycznie ustąpił. Bieganie w ten weekend było... fajne, deszcz i porządna wichura od początku do końca

-------------
18.03.2014
Czwarty tydzień rozpoczęty, 6x3/2 zaliczone

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 17 mar 2014, 14:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej
Chciałem się Was poradzić w kilku kwestiach.
czym mam mierzyć długości biegu : marszu? Nie mam żadnego zegarka który by się to tego nadawał . Z komórką w ręce to chyba nie zbyt dobra opcja a może się mylę? Wy jakbyście zrobili na moim miejscu?
Chciałem się Was poradzić w kilku kwestiach.
czym mam mierzyć długości biegu : marszu? Nie mam żadnego zegarka który by się to tego nadawał . Z komórką w ręce to chyba nie zbyt dobra opcja a może się mylę? Wy jakbyście zrobili na moim miejscu?
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Komórke w kieszeń, opaske na ręke czy do paska i po sprawie. Są darmowe programy intetwałowe gdzie ustawiasz czas marszu i biegu i sygnał dźwiękowy. Endomondo pro. (wersja płatna) też ma opcje trenungu interwałowego.knur pisze:Hej
Chciałem się Was poradzić w kilku kwestiach.
czym mam mierzyć długości biegu : marszu? Nie mam żadnego zegarka który by się to tego nadawał . Z komórką w ręce to chyba nie zbyt dobra opcja a może się mylę? Wy jakbyście zrobili na moim miejscu?
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Co to jest zwykły telefon? Podaj model i firmę.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
a da się na tym zwykłym telefonie ustawić alarm powtarzany np. co minutę???knur pisze:kurcze wszystkie co znalazłem są na androida jest może taki programik na zwykły telefon ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pewnie mógłbyś, skoro masz na to ochotę to ok.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 mar 2014, 09:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,dzięki za wsparcie.Jak do tej pory biegam regularnie cztery razy w tygodniu bez wzgl na pogodę i dolegliwości i choć zacząłem od reżimu drugiego tygodnia to cykl ten powtarzałem przez dwa tygodnie,dziś pierwszy bieg 1'30"\3'30".Spoko,gorzej było na początku drugiego tygodnia,nogi mnie nie niosły,uda wysiadały .Teraz trochę bólu w okolicach piszczeli.Tomasz dzięki za rady,rower jak tylko pogoda jest,basen w weekendy.A spacery codziennie :do i z przystanku-dodatkowe 2 km-auto odstawiłem na parking.No i 2,5 kg mniej! Wraz z wydłużeniem czasu biegu do marszu rośnie dystans,jakie odległości pokonujecie na poszczególnych etapach treningu?
- Tomasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 427
- Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Trochę zazdroszczę biegania na przystanek
Mam 30km do pracy i zero możliwości dojazdu komunikacją zbiorową, jak będzie cieplej planuje parę razy śmignąć rowerem. Dziś zaczynam 5 tydzień i znów leje
Od jesieni 7,5kg mniej...
Wracając do pytania, dystans będzie rósł jeśli będziesz szybciej biegł niż szurał. np zakładając szuranie 7km/h, a "bieg" 9km/h, pierwszy tydzień czyli 6x0,5/4,5 da dystans 3,6km (0,45km+3,15km), ostatni pełny bieg będzie na odcinku 4,5km. To tak matematycznie



Wracając do pytania, dystans będzie rósł jeśli będziesz szybciej biegł niż szurał. np zakładając szuranie 7km/h, a "bieg" 9km/h, pierwszy tydzień czyli 6x0,5/4,5 da dystans 3,6km (0,45km+3,15km), ostatni pełny bieg będzie na odcinku 4,5km. To tak matematycznie

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 mar 2014, 14:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
25 lat, 190 cm, 85 kg, siedzący tryb życia
W przeszłości wielokrotnie rozpoczynałem treningi różnych sportów. Ze wszystkich sam rezygnowałem (drobne kontuzje, brak czasu, inne wymówki), często po kilku tygodniach. Zafascynowany bieganiem byłem już dwa razy. Jestem aktualnie w trakcie realizacji 4-go tygodnia planu. Treningi zaczynam szybkim marszem (10min.), później część zasadnicza (30min.) i rozciąganie. Czas pomiędzy cyklami odmierzam zegarkiem ze stoperem z funkcją mierzenia rund. Póki co treningi nie są dla mnie bardzo wymagające fizycznie. Większą trudnością jest dla mnie często samo zmuszenie się do treningu, organizacja sobie wystarczającej ilości czasu na bieg, przygotowanie się do niego. Zauważyłem także, że mam tym większą satysfakcję z treningu, im bardziej nie chciało mi się go wykonać (np. wcześnie rano, lub gdy pada deszcz). W dni wolne od biegania staram się robić możliwie dużo rzeczy niezwiązanych ze sportem (dzięki temu trochę za nim "tęsknię" w dniu treningu i chętniej idę pobiegać). W celu dodatkowej motywacji na kalendarzu wypisałem dni w których mam zamiar biegać i odhaczam te w których już biegałem. Poza tym mam nadzieję podzielić się za 3 tygodnie wrażeniami po zrealizowaniu całego planu na tym forum, co także powinno mnie mocno motywować.
W przeszłości wielokrotnie rozpoczynałem treningi różnych sportów. Ze wszystkich sam rezygnowałem (drobne kontuzje, brak czasu, inne wymówki), często po kilku tygodniach. Zafascynowany bieganiem byłem już dwa razy. Jestem aktualnie w trakcie realizacji 4-go tygodnia planu. Treningi zaczynam szybkim marszem (10min.), później część zasadnicza (30min.) i rozciąganie. Czas pomiędzy cyklami odmierzam zegarkiem ze stoperem z funkcją mierzenia rund. Póki co treningi nie są dla mnie bardzo wymagające fizycznie. Większą trudnością jest dla mnie często samo zmuszenie się do treningu, organizacja sobie wystarczającej ilości czasu na bieg, przygotowanie się do niego. Zauważyłem także, że mam tym większą satysfakcję z treningu, im bardziej nie chciało mi się go wykonać (np. wcześnie rano, lub gdy pada deszcz). W dni wolne od biegania staram się robić możliwie dużo rzeczy niezwiązanych ze sportem (dzięki temu trochę za nim "tęsknię" w dniu treningu i chętniej idę pobiegać). W celu dodatkowej motywacji na kalendarzu wypisałem dni w których mam zamiar biegać i odhaczam te w których już biegałem. Poza tym mam nadzieję podzielić się za 3 tygodnie wrażeniami po zrealizowaniu całego planu na tym forum, co także powinno mnie mocno motywować.