Bedzie z 1000kg? ;>
Grubasy - tylko dla Was
- Herflick
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 274
- Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- kryminalistyk
- Wyga

- Posty: 88
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Herflick pisze:Warto by zrobic statystyke ile kg przez ten watek obywatela polskiego jest mniej![]()
Bedzie z 1000kg? ;>
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
- Herflick
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 274
- Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
ksiegowy
- Stary Wyga

- Posty: 221
- Rejestracja: 28 cze 2007, 11:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
No to następnych 100 stron w "zdrowiu i bieganiu"
pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych grubasów
kto może niech biega - warto, naprawdę warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam wszystkich byłych i obecnych grubasów
kto może niech biega - warto, naprawdę warto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Jagoda81
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29
..tylko nogi ....Nagor pisze: a co do innych przeglądaczy dyskusji: nie wstydźcie się wypowiadać, na razie za to nie obcinają rąk!
Dziękuję za miłe słowa,które sprawiły że z jeszcze większą ochotą pomknę na trening żeby potem mieć się z czego wyspowiadać
Każdemu z Was gratuluję sukcesów w zrzucaniu zbędnego balastu,do tego brontozaura dorzucam swoje kiloski
- kryminalistyk
- Wyga

- Posty: 88
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Liczymy na te opowieści, bo to one głównie motywują nas tutaj do działania
Czasami brzmią dosłownie jak te typu "Zabili go i uciekł" (facet waży 130 kilo, a po roku leci w maratonie)
, ale i tak fajnie się je czyta i działają pobudzająco :D
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
-
Jagoda81
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29
Kolegi nie udało mi się namówić-skromny jest..Ale może uda mi się go namówić i pozwoli mi napisać jak to się u niego zaczęło
Co do moich skromniutkich wyczynów to już połowę 4 tygodnia z planu 10 mam za sobą.Okazało się że te 7 minut to nic strasznego,dałam radę
Wczoraj nawet deszczyk mnie nie powstrzymał! Na weekend jadę do znajomych i wiecie jakie było moje pierwsze pytanie??Czy mają i gdzie jakąś bieżnię
Narazie nie czuję się na siłach by wybiec gdzieś poza stadion,zresztą jeszcze daleko bym nie dobiegła.Ale dziś pakuję buciki,strój i wyruszam na obce stadiony
I jeszcze tak dla motywacji,to po tych niecałych 4 tygodniach biegania wg planu dziś się zmierzyłam i prawie wszędzie ubyło mnie po 5 cm...
Pozdrawiam wszystkich słonecznie i z wielkim uśmiechem na twarzy 
-
cleo1223
- Stary Wyga

- Posty: 214
- Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Marki
Jagoda BRAWO
a propo's mierzenia - pamiętaj, że tylk na początku jest taki spadek.
później będzie dużo, dużo słabiej - ale to jest standard.
a skoro masz taki ogromny zapał, to polecam rower; super trening kardio - no i można jeździć nawet po kilka godzin - ja na rowerze zeszłam 4 rozmiary od marca
a propo's mierzenia - pamiętaj, że tylk na początku jest taki spadek.
później będzie dużo, dużo słabiej - ale to jest standard.
a skoro masz taki ogromny zapał, to polecam rower; super trening kardio - no i można jeździć nawet po kilka godzin - ja na rowerze zeszłam 4 rozmiary od marca
-
Jagoda81
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29
Cleo1223 ja nie liczę na jakieś cudowne efekty,przez bieganie zmieniłam myślenie o 180 stopni
Teraz pomimo jeszcze ciut przeszkadzajacej tuszy czuję się swietnie
U znajomych byłam,w sobotę biegałam po 1 w nocy
Nie było sensu o tej porze szukać bieżni więc pierwszy raz wybrałam się w teren.No i miałam okazję usłyszeć komentarz 2 panów odnośnie mojej osoby :"ja pierd***,żeby się tak męczyć ..." hihihi
Czy ja aż tak dyszałam??
Ogólnie jest super,zaczynam 5 tydzień i wcale się nie boję! Co mi tam 8 minut 
- kryminalistyk
- Wyga

- Posty: 88
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
MOże na wadze nie leci się tak potem mocno, ale efekty tylko pozornie są niewidoczne. Bo w pasie leci się nadal, a mieso zastępuje tłuszcz 
Dzisiaj 4 osoby w pracy powiedziały mi, że schudłem
Hehe - to się nazywa motywacja.
Ja dzisiaj zaczynam 9 tydzień - 14 minut biegu, ale upał KOSZMARNY - 40 stopni w słońcu
Polecę nocą chyba
Dzisiaj 4 osoby w pracy powiedziały mi, że schudłem
Ja dzisiaj zaczynam 9 tydzień - 14 minut biegu, ale upał KOSZMARNY - 40 stopni w słońcu
Polecę nocą chyba
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
-
Jagoda81
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29
Jeśli rano nie udało Ci się pobiegać to zostaje tylko późny wieczór
Gratuluję serdecznie osiągnięć ! 9 tydzień to już jest coś,a wiesz co będziesz robił po ukończeniu tego planu?Mi kolega dał plan 24-tygodniowy <przygotowujący do maratonu
> Zobaczymy,zobaczymy
Wiesz,ja zauważyłam że kobietom chyba trudniej przyznać innej kobiecie że coś schudła
Zazdrość jakaś czy co? W każdym razie gratuluję posiadania coraz bardziej zwisajacych portek 
-
cleo1223
- Stary Wyga

- Posty: 214
- Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Marki
Ja jestem ogólnie już mocno zakręcona, na punkcie ruchu - więc też nie patrzę na wygląd (chociaż tylko w kieckach chodzę..
);
jeżeli chodzi o bieganie - to kończę mój 5-ty tydzień.
ale mam regularny (ok. 40km dziennie) trening rowerowy; od jesieni, jeździłam nawet w najgorszy mróz.
fajnie być grubaskiem - szczegónie zawzięcie uprawiającym sport...
Chciałabym, żebyśmy zrobili ZLOT GRUBASKÓW...
jeżeli chodzi o bieganie - to kończę mój 5-ty tydzień.
ale mam regularny (ok. 40km dziennie) trening rowerowy; od jesieni, jeździłam nawet w najgorszy mróz.
fajnie być grubaskiem - szczegónie zawzięcie uprawiającym sport...
Chciałabym, żebyśmy zrobili ZLOT GRUBASKÓW...
- kryminalistyk
- Wyga

- Posty: 88
- Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Z Twoim zapałem, JagoJagoda81 pisze:Jeśli rano nie udało Ci się pobiegać to zostaje tylko późny wieczórGratuluję serdecznie osiągnięć ! 9 tydzień to już jest coś,a wiesz co będziesz robił po ukończeniu tego planu?Mi kolega dał plan 24-tygodniowy <przygotowujący do maratonu
> Zobaczymy,zobaczymy
Wiesz,ja zauważyłam że kobietom chyba trudniej przyznać innej kobiecie że coś schudła
Zazdrość jakaś czy co? W każdym razie gratuluję posiadania coraz bardziej zwisajacych portek
Biegałem wieczorem i muszę powiedzieć, że w promieniach zachodzącego słońca las wygląda naprawdę super. No i jest w nim znacznie chłodniej, chociaż trzeba uważać, bo zaczyna się tam robić znacznie szybciej ciemno, niż w mieście.
Co do kobiet... Tworzą dosyć zawistne środowisko - np. w pracy
Cleo - też jeździłem (i jeżdżę) sporo na rowerze. No i powiem szczerze, że nie zrobiło to na moim tłuszczu specjalnego wrażenia
Natomiast bieganie... To prawdziwy szok dla mojego bandziocha :D
I dla całego organizmu
Dlatego uważam, że rower nie zastąpi biegania... Chyba, że ktoś mieszka w górach
IMHO - rower może funkcjonować "wspomagająco", jednak nie jest tak efektywny jak bieganie. No way...
Co do Zlotu
Ostatnio zmieniony 29 lip 2008, 08:30 przez kryminalistyk, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
-
ksiegowy
- Stary Wyga

- Posty: 221
- Rejestracja: 28 cze 2007, 11:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Co do zlotu !!!
Przed maratonem warszawskim mam nadzieje być umówiony z kilkoma GRUBASAMI z tego wątku
Będzie to najprawdopodobniej sobota 27-09
lista jest otwarta więc zapraszamy wszystkich "grubasów"
Przed maratonem warszawskim mam nadzieje być umówiony z kilkoma GRUBASAMI z tego wątku
Będzie to najprawdopodobniej sobota 27-09
lista jest otwarta więc zapraszamy wszystkich "grubasów"


