Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

cleo1223 pisze:ja od marca zeszłam 4 rozmiary
nie ważyłam się, bo waga nie jest najlepszym wyznacznikiem postępów
:bum: nie jestem na diecie, byłam na niej przez większość życia. wystarczy
Super! Lubię takie pozytywne posty :) Gratuluję. Po takim sukcesie psyche również inaczej funkcjonuje ... Podobnie ruh - lubię Go czytać :)

Cleo, a co na te zmiany Twoje otoczenie?

:hej:

P.S pierwszy post na stronie 100 :D
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
New Balance but biegowy
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Po takim sukcesie psyche również inaczej funkcjonuje


:echech: przede wszystkim psyche, bo to w naszej głowie zaczynają się nasze problemy i w niej się kończą :echech:
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Gratuluje setnej strony w dyskusji :hej:
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Gratuluje setnej strony w dyskusji



ciekawe jak szybko pęknie następna seteczka.... :hej:
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluje setnej strony w dyskusji :hejhej:
Jagoda81
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29

Nieprzeczytany post

Witajcie,
Wasza dyskusja zeszła na bardzo znajome mi tory...Odchudzanie to moja udręka,kompleksy których nie potrafiłam pokonać,depresja,oj dużo by pisać.Ale od kilku tygodni <dokładnie od 4 > wszytsko się diametralnie zmieniło.Za namową kolegi zaczęłam przeglądać stronki biegania.pl,trafiłam na plan 10-tygodniowy no i się zaczęło :hejhej: Powolutku stanęłam na nogi,nabieram formy a i dieta nie jest już dla mnie taka straszna.Nawet pozwalam sobie na więcej,praktycznie jem wszystko bez dużych ograniczeń.No oprócz słodyczy,chipsów i innych swiństw.Spadło mi już kilka kilo,ale teraz widzę ze nie o to mi chodzi.Właśnie w głowie się przestawiłam,biegam z radością <czy raczej truchtam> :bleble: ,odzyskałam chęć życia,dawną radość i spokój.Już nie myślę tylko o tym jak to źle wyglądam,nie wstydzę się wyjść do ludzi.A co to będzie jak skończę ten plan? :hej: Dzięki Wam kupiłam sobie zegarek ze stoperem a ostatnio zasłużyłam sobie na nowe butki do biegania :oczko: Ludzie-czuję się wspaniale! Jestem zdrowa,mogę biegać-dziękuję Wam kochani :*
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Cześć, Jagoda, bo widzę, że to Twój pierwszy post :)

Witamy w gronie uzależnionych i (jeszcze) puszystawych (przynajmniej niektórzy) :)

Muszę powiedzieć, że również uwielbiam kupować sobie biegowe ciuchy :D Zniewieściałem na starość czy co ... :D
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć Jagoda, zacytuję kolegę: dziękuj sobie, zrobiłaś to sama i zrobiłaś to dla siebie. Biegaj i pisz o swoich postępach.
Jagoda81
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 09 lip 2008, 19:29

Nieprzeczytany post

Tak,to mój pierwszy post na uczczenie 100 stronki :hahaha: W końcu odważyłam się odezwać a nie tylko obserwować Wasze dyskusje,które nawiasem mówiąc wprowadzają mnie w świetny humor.Zakończyłam dziś 3 tydzień z planu 10-tygodniowego,od wtorku zmierzę się z 7 minutowym truchtaniem :hahaha: Dla Was to pewnie malutki pikuś ale dla mnie to postępy są ogromne.Uważam że plan jest świetnie skonstruowany,powoli wprowadza w świat biegania,bez zniechęcania,zakwasów czy innych rzeczy które mogłyby zniechęcić początkujących.Biegam na ciut zaniedbanej bieżni poza miastem,bez zbędnych obserwatorów przy których zapewne wstydziałabym się w ogóle ruszyć :hejhej: Ale 2 września przypadnie mi finał planu-ciągły 30 min bieg!I z tej okazji planuję pojawić się na stadionie miejskim w pełnej krasie i pokazać na co mnie stać :oczko: Myślę jeszcze nad wiwatującą widownią i może jakimś orderem :hejhej: Oczywiście żartuję ale czuję że jesli uda mi się dotrwac do końca to.... wcale nie bedzie koniec.Tylko początek zupełnie nowego życia... :hahaha:
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Jagoda, Twój post jest tak motywujący, że gdyby to ode mnie zależało, umieściłbym go na pierwszej stronie jako motto dla innych zaczynających. Witamy w naszym gronie, a co do innych przeglądaczy dyskusji: nie wstydźcie się wypowiadać, na razie za to nie obcinają rąk! Czekamy na wszystkie głosy, Wasze wypowiedzi pomagają innym uwierzyć w siebie!
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

O kurdę! Setna (100) STRONA !!! Sie narobiło! :-) Ale to nie tylko moja zasługa :-) Ostatnio mamy to całkiem fajnych prowadzących :-) TAK TRZYMAĆ ! :-)

Współczuję wszystkim Grubiutkim czytania tego WĄTKU od początku :hejhej:

Ale z drugiej strony zrzucanie własnych kompleksów w postaci TŁUSZCZYSKA to nie robota na 5 minut :-)
Kto przebrnie wątek - znaczy jest cierpliwy :hejhej:
Jak jest cierpliwy - znaczy może zacząć truchtać.
Jak zacznie truchtać - znaczy zacznie widzieć efekty.
Efekty - znaczy ????
Inna jakość życia??
Ubieranie mniejszych bluzek czy koszul??
Większa pewność siebie??
Polubienie ruchu??
Akceptowanie swego ciała??
(Niekoniecznie chudego, bo przecież NAM nie chodzi, aby być CHUDZIELCAMI - nam chodzi o to by byc POGODNYMI ludźmi, którym juz zwały tłuszczu nie przeszkadzają !!!, na przekład we wlezieniu na Rysy :hejhej: )

Ruh Hożuf - zrzuciłeś już 20 KG ??? SUPER !!

Pozdrowionka :-) :-)

Leo
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki Leo.
Ano jakoś sie udało. Jak to mówi mój znajomy: "czas strasznie szybko leci, dopiero co nogi umyłem, patrzeć - a tu rok minął"
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

hejka GRUBASY!!!
to dzięki między innymi Wam i tego tematu na forum nie ma mnie już 27kg - i jeszcze leci!!! To dla mnie życiowy sukces. Ten rok to przełom w moim zyciu - nie ma kilogramów, nie ma papierosów jest BIEGANIE!!! Kolejnych setek stron na forum i tysięcy zrzuconych kilogramów... Jakbym mógł to z wielką przyjemnością bym Was wszystkich baaardzo mocno uściskał.
(o)(o)
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 31 mar 2008, 15:37

Nieprzeczytany post

Dzięki za ten wątek - natchną mnie, panią Anię, pana Zbyszka, pannę Kasię....itp. i wielu, wielu polskich skrytoczytających ten wątek - w ich imieniu i swoim dzięki! :hej:
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

no pewnie- od tego wątku chyba większość z nas zaczynała hehe
ja w każdym razie też :oczko:

i czytam go prawie codziennie :oczko:
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
ODPOWIEDZ