Debiut w maratonie w 2009
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Na stronce Silesii pojawił się profil trasy: http://silesiamarathon.pl/trasa/ ogólnie muszę przyznać że spodziewałem się że będzie gorzej. Do tego uzupełniony został program imprezy, więc już wiadomo co i kiedy się rozpoczyna.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
No niby fajnie. Ale dla przekroju trasy podali podziałkę od 0 do 400m skoro wystarczyłby zakres 250-350m. Byłoby to dużo czytelniejsze, a teraz wygląda to jak krecha machnięta od ręki po paru głębszych. Za to dobrze wygląda godzina startu. Gdyby miał być upał to godzina 9. rano jest na pewno lepsza niż godzina 10. A jak będzie zimno to i tak to nie będzie miało znaczenia.
Moja choroba (dla niektórych przygłupów powód do prostackich docinków) ustępuje i jeżeli jutro będzie sprzyjająca pogoda, to będę chciał sobie pobiegać i sprawdzić o ile mnie to choróbsko osłabiło. Jak pogody nie będzie to poczekam do soboty. Wolę odpuścić dzień niż załatwić się na kolejny tydzień. W domu nie próżnuję co wieczór robiąc dość solidną gimnastykę siłową i trochę rozciągania. Co do startu w Silesia Maratonie to ciągle się waham - bardzo chcę, ale nadal brak mi pewności. A może po prostu pójdę na żywioł? Kto wie. Decyzję podejmę pewnie do 2-3 tygodni.
Pozdrawiam. Idę się gibać
.
Moja choroba (dla niektórych przygłupów powód do prostackich docinków) ustępuje i jeżeli jutro będzie sprzyjająca pogoda, to będę chciał sobie pobiegać i sprawdzić o ile mnie to choróbsko osłabiło. Jak pogody nie będzie to poczekam do soboty. Wolę odpuścić dzień niż załatwić się na kolejny tydzień. W domu nie próżnuję co wieczór robiąc dość solidną gimnastykę siłową i trochę rozciągania. Co do startu w Silesia Maratonie to ciągle się waham - bardzo chcę, ale nadal brak mi pewności. A może po prostu pójdę na żywioł? Kto wie. Decyzję podejmę pewnie do 2-3 tygodni.
Pozdrawiam. Idę się gibać

- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
bartess pisze: Moja choroba (dla niektórych przygłupów powód do prostackich docinków)

- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Bartess, nawet nie żartuj, doniosę Cię na plecach, jak będzie trzeba, a myslę, że koledzy z forum też pomogą.bartess pisze: Co do startu w Silesia Maratonie to ciągle się waham - bardzo chcę, ale nadal brak mi pewności. A może po prostu pójdę na żywioł? Kto wie. Decyzję podejmę pewnie do 2-3 tygodni.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja jestem coraz bliżej podjęcia decyzji odnośnie startu w maratonie i skłaniam się coraz bardziej do tego by zaryzykować
Zobaczę w niedzielę jak to będzie na połówce, wtedy będę miał jeszcze więcej informacji na temat mojej dyspozycji. A ostateczną decyzję najpóźniej podejmę 1 kwietnia
bo do 10.04 trzeba wpłacić kasę. Jednak jak sobie pomyślę o dwóch opcjach jakie mam do wyboru to naprawdę coraz bliżej mi do maratonu. Bo jedna wersja to start na 42km i wiem że jak już wystartuję to choćby na czworakach do tej mety dotrę, a w bajki że ten maraton może wpłynąć na to że w przyszłości nie będę robił postępów na innych dystansach nie wierzę, jeden maraton w roku nie zaszkodzi. Druga opcja jest taka że wystartuję tylko w połówce, ale tak naprawdę jestem sobie w stanie wyobrazić jak bym się wtedy czuł. Na pewno czułbym ogromny niedosyt że inni biegną maraton a ja nie choć mogłem to zrobić i tak naprawdę byłbym zły na siebie że nie spróbowałem. Mógłbym przełożyć swój debiut na jesień, na przyszły rok, na za dwa lata, ale obawy odnośnie startu będą zawsze dopóki nie przebiegnę w końcu po raz pierwszy maratonu. Z drugiej strony nie wiem co będzie za rok, za dwa a wiem że teraz jestem w stanie spróbować dystansu 42km i chcę to zrobić
. Gdybym dzisiaj miał podjąć ostateczną decyzję to powiedziałbym że biegnę w maratonie, ale zostawiam sobie jeszcze kilka dni. Ale się rozpisałem... 




- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Rapacinho - ja mam wyniki gorsze od Twoich a jednak jestem na 100% przekonany do maratonu, choć nie wiem co, dam radę, Ty też.
...a jesli nie to przynajmniej spróbuję... na jesień zaszłego roku identyczne obawy miałem przed pólmaratonem i udało się.
...a jesli nie to przynajmniej spróbuję... na jesień zaszłego roku identyczne obawy miałem przed pólmaratonem i udało się.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
nie wiecie co jest z tym fotobieg.pl? galeria powitania wiosny jest nieaktywna...
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
Panowie! Koniecznie spotykamy się w Katowicach - jak widać trzeba być już w sobotę na miejscu (a może nawet w piątek wieczorem ja będę). Już się nie mogę doczekać, a tak poza tym: kto w końcu jedzie w następną niedzielę oprócz mnie do Warszawy na połówkę?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
No ja się dzisiaj zarejestrowałem na SM jeszcze zostało tylko wpłacić kasę i mogę przybywać do Katosów. Co ma być to będzie, jedno jest pewne maraton to nie je bajka 

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
U mnie galeria działa. A co do maratonu to główne obawy są związane z tym że gdzieniegdzie można przeczytać że maraton w młodym wieku nie jest wskazany jeśli komuś zależy na poprawie swoich życiówek na innych, krótszych dystansach... Choć ja jakoś w to nie wierzę, nie robiłem treningu pod maraton tak więc nie zajechałem się jakoś specjalnie jeśli chodzi o trening, a przebiegnięcie raz 42km raz w roku według mnie nie powinno jakoś specjalnie zaszkodzić. Zdaję sobie sprawę z tego że pewnie przez kilkanaście dni będę dochodził do siebie po takim biegu, ale żeby miał on wpływ na moje dalsze bieganie to jakoś nie jestem do tego przekonany. Tylko że co mi da jeśli nie wystartuję w tym roku? Za rok będzie to samo, znowu bym się zastanawiał startować czy nie? Dlatego na chwilę obecną na 90% jestem zdecydowany na start w maratonie za kilka tygodni. Nie planuję szaleć na trasie, najprawdopodobniej nie będę się też dołączał do żadnej grupki na konkretny czas bo wygodniej mi będzie samemu dyktować sobie tempo.jacuś pisze:nie wiecie co jest z tym fotobieg.pl? galeria powitania wiosny jest nieaktywna...
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
no juz pisałem nie raz, że ja jadę, podam Ci na priva komórę, jakby co możemy się spotkaćjosina pisze: a tak poza tym: kto w końcu jedzie w następną niedzielę oprócz mnie do Warszawy na połówkę?
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
dokładnie, co ma być to będzie!bleez pisze:No ja się dzisiaj zarejestrowałem na SM jeszcze zostało tylko wpłacić kasę i mogę przybywać do Katosów. Co ma być to będzie, jedno jest pewne maraton to nie je bajka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Żeby być w piątek w Katowicach to chyba trzeba by mieć jakiś nocleg załatwiony bo chyba nie ma noclegów w hali z piątku na sobotę? Ja w każdym razie najprawdopodobniej pojawię się w niedzielę ok.6:30-7:00, bo noc przed maratonem na pewno będzie nieprzespana tak więc taki wczesny wyjazd mi nie przeszkadzajosina pisze:Panowie! Koniecznie spotykamy się w Katowicach - jak widać trzeba być już w sobotę na miejscu (a może nawet w piątek wieczorem ja będę). Już się nie mogę doczekać, a tak poza tym: kto w końcu jedzie w następną niedzielę oprócz mnie do Warszawy na połówkę?


-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 15 kwie 2008, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Bartess, a słyszałeś o tym, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana?bartess pisze: Co do startu w Silesia Maratonie to ciągle się waham - bardzo chcę, ale nadal brak mi pewności. A może po prostu pójdę na żywioł?
Zresztą, w Twoim przypadku trudno mówić o pójściu na żywioł: przygotowujesz się do tego maratonu od dłuższego czasu, więc przygotowuj się dalej i bez paniki!
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle