Biegac, aby schudnąć
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
bardzo możliwe, że jesteś po prostu za ciężki i przeciązony kiedyś staw nie wytrzymuje. dieta, basen, rower, ćwiczenia wzmacniające. przez ostatni miesiąc dawałem chyba 5 identycznych rad :D
- biegacz_27
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
192cm i 90/92 kg wagi ...Qba Krause pisze:bardzo możliwe, że jesteś po prostu za ciężki i przeciązony kiedyś staw nie wytrzymuje. dieta, basen, rower, ćwiczenia wzmacniające. przez ostatni miesiąc dawałem chyba 5 identycznych rad :D
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
192 cm - 92 kg wagi daje wg: http://bmi.pasiasty.pl/index.phpbiegacz_27 pisze:192cm i 90/92 kg wagi ...Qba Krause pisze:bardzo możliwe, że jesteś po prostu za ciężki i przeciązony kiedyś staw nie wytrzymuje. dieta, basen, rower, ćwiczenia wzmacniające. przez ostatni miesiąc dawałem chyba 5 identycznych rad :D
Więc może Qba Krause ma racjęTwój wskaźnik BMI wynosi 25.
Taki poziom wskaźnika BMI oznacza, że masz nadwagę.
- biegacz_27
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak wiem, lecz jestem bardzo wysoki i smukły i wszsycy mówią mi ze jestem chudy a wiadomo w rzeczach nie widac co po niektorych rzeczy !maly89 pisze:192 cm - 92 kg wagi daje wg: http://bmi.pasiasty.pl/index.phpbiegacz_27 pisze:192cm i 90/92 kg wagi ...Qba Krause pisze:bardzo możliwe, że jesteś po prostu za ciężki i przeciązony kiedyś staw nie wytrzymuje. dieta, basen, rower, ćwiczenia wzmacniające. przez ostatni miesiąc dawałem chyba 5 identycznych rad :D
Więc może Qba Krause ma racjęTwój wskaźnik BMI wynosi 25.
Taki poziom wskaźnika BMI oznacza, że masz nadwagę.
a co najgorsze ze jestem wlasnie na granicy dobrej wagi z nadwaga - bo moja waga to tak pomiedzy 90 a 92 w zaleznosci od dnia - czasem nawet zejscie do 89,5
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ta i chyba bym musial nic innego nie robic tylko ciagle cwiczyc. To jest dla mnie wlasnie paradoks ze najlepszym sposobem na schudniecie jest bieganie a wszedzie pisza ze nie mozna byc za ciezkim do biegania Dawne kontuzje zostaja z nami na cale zycie i zadne cwiczenia wzmacniajace nie wyeliminuja bolu calkowicie nigdy a staw skokowy przejmuje bardzo duze obciazenia i kazde mikrouszkodzenie powoduje niestety bol.Qba Krause pisze:bardzo możliwe, że jesteś po prostu za ciężki i przeciązony kiedyś staw nie wytrzymuje. dieta, basen, rower, ćwiczenia wzmacniające. przez ostatni miesiąc dawałem chyba 5 identycznych rad :D
- biegacz_27
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No własnie uważam że masz rację. to co mają powiedzieć ludzie z 30 kilową nadwagą - wogole mają nie biegać ?fantom pisze:Ta i chyba bym musial nic innego nie robic tylko ciagle cwiczyc. To jest dla mnie wlasnie paradoks ze najlepszym sposobem na schudniecie jest bieganie a wszedzie pisza ze nie mozna byc za ciezkim do biegania Dawne kontuzje zostaja z nami na cale zycie i zadne cwiczenia wzmacniajace nie wyeliminuja bolu calkowicie nigdy a staw skokowy przejmuje bardzo duze obciazenia i kazde mikrouszkodzenie powoduje niestety bol.Qba Krause pisze:bardzo możliwe, że jesteś po prostu za ciężki i przeciązony kiedyś staw nie wytrzymuje. dieta, basen, rower, ćwiczenia wzmacniające. przez ostatni miesiąc dawałem chyba 5 identycznych rad :D
POnoć bieganie dobre na wszsytko
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Bieganie wymaga odpowiedniego przygotowania. I pewnie, że można biegać z dużą nadwagą tylko w przyszłości można odczuć boleśnie te bieganie W przypadku dużej nawagi/otyłości lepiej zacząć od marszobiegu, nordic walkingu, spacerów
- biegacz_27
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A tak z innej beczki zapytam - ile powinna wynosić rozgrzewka przed bieganiem? 5 min? 10 min ?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
A wiec wlasnie, chodzi o sposob biegu. Jest jasnym ze czlowiek z duza nadwaga nie moze biegac od razu po 10km bo po prostu nie da rady i juz nawet nie chodzi o stawy. Prawda jest tez to ze od poczatku przygody z bieganiem trzeba wykonywac cwiczenia silowe wzmacniajace ale nie tak ze najpierw trzeba schudnac i wycwiczyc nogi a potem dopiero brac sie za bieganiemaly89 pisze:Bieganie wymaga odpowiedniego przygotowania. I pewnie, że można biegać z dużą nadwagą tylko w przyszłości można odczuć boleśnie te bieganie W przypadku dużej nawagi/otyłości lepiej zacząć od marszobiegu, nordic walkingu, spacerów
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1984
- Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Nie wiem ile trzeba, u mnie to okolo 10min, najpierw lekkie rozciaganie a potem spokojny trucht. A po treningu rozciaganie i cwiczenia silowe, razem okolo 15 min.biegacz_27 pisze:A tak z innej beczki zapytam - ile powinna wynosić rozgrzewka przed bieganiem? 5 min? 10 min ?
- biegacz_27
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy jest jeszcze ktoś tutaj kto zaczyna biegać? pierwszy tydzień lub miesiąc? Milo będzie poznać
- Ewa123
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 320
- Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
- Życiówka na 10k: 40,16
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Beskidy
Jak ktoś ma 30 kg nadwagi to stawy są obciążone już przy chodzeniu, bo wynika to z samej nadwyzki wagowej - sporej. Trudno więc, by przy bieganiu było lżej.biegacz_27 pisze:No własnie uważam że masz rację. to co mają powiedzieć ludzie z 30 kilową nadwagą - wogole mają nie biegać ?fantom pisze:Ta i chyba bym musial nic innego nie robic tylko ciagle cwiczyc. To jest dla mnie wlasnie paradoks ze najlepszym sposobem na schudniecie jest bieganie a wszedzie pisza ze nie mozna byc za ciezkim do biegania Dawne kontuzje zostaja z nami na cale zycie i zadne cwiczenia wzmacniajace nie wyeliminuja bolu calkowicie nigdy a staw skokowy przejmuje bardzo duze obciazenia i kazde mikrouszkodzenie powoduje niestety bol.Qba Krause pisze:bardzo możliwe, że jesteś po prostu za ciężki i przeciązony kiedyś staw nie wytrzymuje. dieta, basen, rower, ćwiczenia wzmacniające. przez ostatni miesiąc dawałem chyba 5 identycznych rad :D
POnoć bieganie dobre na wszsytko
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 18
- Rejestracja: 06 paź 2011, 15:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odnosnie tego programu dla pooczatkujacych, to ja wlasnie tym programem rozpoczelam ponownie moja wielka przygode z bieganiem, tez bardzo mi sie spodobal, bo zawsze mialam problemy zeby przebiedz ciagiem te paredziesiat minut i z tym programem to sie w koncu udalo, aczkolwiek do tego optymistycznego poczatku jest smutne zakonczenie. Od tygodnia nie biegam, bo nie jestem w stanie -udo boli mnie przy kazdym szybszym kroku. Nie wiem czy to miesien czy to jakies sciegno bo bol jest taki bardziej wewnatrz uda po pachwine i czasem nawet posladek, ale wszystko odczuwam w jakis wewnetrznych partiach nogi. Mialam tez problemy zeby utrzymac jakies sensowne tempo (srednio HR wychodzi mi w okolicach 150/min) i im wolniej bieglam tym potem bardziej mialam problemy z bolem w biodrze, tak jakby ten bieg z nogi na noge bardziej mi obciazal stawy niz szybki bieg. Nie wiem moze mam nierownej dlugosci nogi, moze cos jeszcze innego...i dlatego ostatnio ze smutkiem mysle czy po prostu nie zastapic biegania marszem;/ dodam ze waga jakos tez b opornie idzie mi w dol (waze 63 orzy wzroscie 160 od poczatku biegania spadlo 2kg;/)a biegam w sumie od sierpnia tak intensywniej, wiec moze ktos z was potrafi mi odpowiedziec....Co ja robie zle:(?
- biegacz_27
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 gru 2011, 00:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też się boję , że jak teraz po prawie 4 dniach przerwy z bólu stopy pojde biegać to znow mnie zacznie boleć a przeciez nie mam nadwagi, nie jestem za ciezki na swoje cialo a co sie z tymi moimi stopami kostkami dzieje to ja nie wiem. Wystarczy ze poruszam przez 10 min stopą (ruchy okrezne) a juz zaczynają mi okolice KOSTKI /bardziej z tył pulsować.Rica pisze:Odnosnie tego programu dla pooczatkujacych, to ja wlasnie tym programem rozpoczelam ponownie moja wielka przygode z bieganiem, tez bardzo mi sie spodobal, bo zawsze mialam problemy zeby przebiedz ciagiem te paredziesiat minut i z tym programem to sie w koncu udalo, aczkolwiek do tego optymistycznego poczatku jest smutne zakonczenie. Od tygodnia nie biegam, bo nie jestem w stanie -udo boli mnie przy kazdym szybszym kroku. Nie wiem czy to miesien czy to jakies sciegno bo bol jest taki bardziej wewnatrz uda po pachwine i czasem nawet posladek, ale wszystko odczuwam w jakis wewnetrznych partiach nogi. Mialam tez problemy zeby utrzymac jakies sensowne tempo (srednio HR wychodzi mi w okolicach 150/min) i im wolniej bieglam tym potem bardziej mialam problemy z bolem w biodrze, tak jakby ten bieg z nogi na noge bardziej mi obciazal stawy niz szybki bieg. Nie wiem moze mam nierownej dlugosci nogi, moze cos jeszcze innego...i dlatego ostatnio ze smutkiem mysle czy po prostu nie zastapic biegania marszem;/ dodam ze waga jakos tez b opornie idzie mi w dol (waze 63 orzy wzroscie 160 od poczatku biegania spadlo 2kg;/)a biegam w sumie od sierpnia tak intensywniej, wiec moze ktos z was potrafi mi odpowiedziec....Co ja robie zle:(?