Nic dziwnego, że zegarek ma tu też kłopoty.
To samo miałem w Polar Vantage V. Też się sypał na dużych trakach.
W Garminie jest to fajnie o tyle rozwiązane, że można wczytywać sobie traka podzielonego wcześniej na segmenty o długości, z którą nie ma problemów i wczytywać kolejny segment jak się poprzedni skończy. Można np. zrobić od przepaka do przepaka.
Trzeba się tylko trochę wcześniej napracować i pociąć czymś daną ścieżkę.
***
Dziś zrobiłem sobie mały eksperyment. Ci co mają Garmina dłuższy czas, to zapewne takie rzeczy wiedzą a dla mnie to co chwilę odkrywanie czegoś nowego

Sparowałem słuchawki BT z telefonem. F6X jest cały czas połączony po BT z telefonem. Poszedłem biegać. Z telefonu leciała muzyka na słuchawki. Miałem w zegarku ustawione autolapy i alerty odcinków. Co kilometr muzyka się ściszała i miałem z zegarka w słuchawkach informację o kolejnym okrążeniu i jego tempie.
Fajnie to działa. Oczywiście komunikaty są po polsku, ale czasami są kwiatki typu gdzie 6:01 słyszymy jako "sześć zero pierwsza", ale zupełnie to nie przeszkadza.