Dotychczas podczas moich biegowych testów wyświetlania tempa chwilowego z GPS, wracałem z biegu z myślą „ale gó…. na to się nie da biegać” Dlatego mam i jestem gorącym zwolennikiem biegania ze strydem. Tak było również z grit x pro.
Jakiś czas temu po wielu miesiącach pojawiło się nowe firmware. Nie zwracałem na nie uwagi, poza tym że w końcu znikł mój nietypowy problem ze zrywaniem połączenia z czujnikami. Problem wynikał z mocno okrojonej i nietypowej wersji androida którą używam. Ale wraz z wprowadzeniem powiadomień w trakcie treningu na szczęście problem zrywania znikł.
W sąsiednim wątku pojawiła się informacja o problemach z GPS-em w zegarkach. Więc pomyślałem sobie, wezmę dwa i zobaczę sobie z nudów co tam słychać.
Polar VV sparowany ze strydem + OH1, a na drugiej ręce goły grit x pro.
No i po dzisiejszym biegu jestem zszokowany, wyświetlane tempo chwilowe było stabilne na równi ze strydem. Owszem różniły się o kilka sekund ale to nie były odjazdy po 30 sekund ale po kilka.
Albo dziś była jakaś wyjątkowa pogoda, albo Polar coś gmerał w uśrednianiu tempa chwilowego bo było bardzo bardzo dobrze. O wiele lepiej niż to miałem zapamiętane.
Druga sprawa to czujnik tętna, po wcześniejszych testach wyrobiłem sobie zdanie na jego temat, że jest gorszy niż w starszym VV. Chodziło o to że łatwiej gubił tętno, przez co dosyć często pokazywał jakieś wartości z kosmosu. Dziś pokazywał to samo co OH1, może to być przypadek bo pogoda była dla OHR idealna.
Będę się przyglądał dalej tematowi.

https://imgur.com/sVgPbO8.png

https://i.imgur.com/kTGcfRk.png