Strona 1 z 7

Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycięstwa w polskiej edycji WingsForLife WorldRun

: 25 mar 2016, 03:00
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 07:47
autor: barcel
Trzymam kciuki za Tomka :-) Jest osobą z bardzo mocnym charakterem i jest moim faworytem zdecydowanym do zwycięstwa w WingForLife.

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 08:44
autor: FilipO
Kolejny świetny, amatorski zawodnik. Zazdroszczę wszystkim, którzy wcześnie trenowali biegi. Jednak praca wykonana za młodu procentuje nawet po wielu latach przerwy i dodatkowych kilogramach.
A później, po takiej przerwie, można zachwycać wszystkich swoją metamorfozą :hejhej: .

Wszystkiego dobrego Tomek! Powodzenia.

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 08:46
autor: Adam Klein
No i dla Andrzeja Witka widze, że może będzie partner do biegu w Łodzi. :)

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 09:05
autor: barcel
FilipO pisze:Kolejny świetny, amatorski zawodnik. Zazdroszczę wszystkim, którzy wcześnie trenowali biegi. Jednak praca wykonana za młodu procentuje nawet po wielu latach przerwy i dodatkowych kilogramach.
A później, po takiej przerwie, można zachwycać wszystkich swoją metamorfozą :hejhej: .

Wszystkiego dobrego Tomek! Powodzenia.

Tomek wywodzi się z przeszkód. Nogi miał "przećwiczone" :-P

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 09:42
autor: Tomrun
barcel pisze:Trzymam kciuki za Tomka :-) Jest osobą z bardzo mocnym charakterem i jest moim faworytem zdecydowanym do zwycięstwa w WingForLife.
Dzięki Danielu za miłe słowa :usmiech: ,tak na marginesie to już sporo lat się nie widzieliśmy. Pozdrawiam

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 09:44
autor: Tomrun
Adam Klein pisze:No i dla Andrzeja Witka widze, że może będzie partner do biegu w Łodzi. :)
W grupie zawsze raźniej. A ze mną dobrze się biega bo lubie prowadzić :oczko:

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 09:46
autor: barcel
Tomrun pisze:
barcel pisze:Trzymam kciuki za Tomka :-) Jest osobą z bardzo mocnym charakterem i jest moim faworytem zdecydowanym do zwycięstwa w WingForLife.
Dzięki Danielu za miłe słowa :usmiech: ,tak na marginesie to już sporo lat się nie widzieliśmy. Pozdrawiam

He he, dawno, dawno. Drogi się rozjechały, ale pasje zostały te same :-D

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 09:59
autor: kapolo
Tomrun pisze:
Adam Klein pisze:No i dla Andrzeja Witka widze, że może będzie partner do biegu w Łodzi. :)
W grupie zawsze raźniej. A ze mną dobrze się biega bo lubie prowadzić :oczko:

To ja życzę tego prowadzenia od początku do końca!

Ciekawie się czyta w kontekście treningu i wykonywanych "akcentów". Dobry, wyważony trening.

No i negativ split. Chyba najtrudniejsza taktyka. Praktycznie zawsze stając na starcie chcę ją zastosować. Jednak bardzo rzadko to się udaje. Ale jak już wyjdzie to satysfakcja z wyniku jest zawsze.

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 09:59
autor: DOM
Biegnie jeszcze Artur Jabłoński... może być ciekawie:) Rekord Bartka mocno zagrożony ;)

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 12:21
autor: MarcinLeja
Nie rozumiem jednego w tym ... czy za osiągane wyniki odpowiada w większym stopniu bieganie za młodu czy genialne predyspozycje?
Przecież mając te 25 kg (nie obrażając go) wyglądał jak pączek a mimo to gość kręcił czasy na które inni trenują kilkanaście miesięcy a Jemu wystarczyło kilka tygodni. Teraz natomiast pewnie wygląda jak modelowy zawodnik i czasy nie do osiągnięcia dla 98,3 % zawodników amatorów :) + abstrakcyjny jak dla mnie wynik na 100 km amatora!

Życzę powodzenia w zbliżającym się biegu i tryumfu!

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 12:35
autor: KrzysiekJ
Lubię takie artykuły.

Aż usiadłem z wrażenia: po trzech tygodniach niecałe 43 minuty, kolejny miesiąc i w marcu 38 minut, we wrześniu 34min na dychę.
Na całe szczęście dopiero w kolejnym roku połamane 33minuty, bo pomyślałbym że biega maszyna, a nie człowiek :)

Życzę zdrowia i oczywiście wygranej.

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 12:43
autor: yacool
Predyspozycje mogą kryć się w układzie kostnym. Mocne odbicie, na które niektórzy pracują latami może być czymś naturalnie i łatwo osiągalnym dzięki korzystnej geometrii. Nie chodzi mi tu o geometrię wahadeł, ale sprzyjające wektory sił na linii punkt podparcia - środek masy w końcowej fazie podporu i wybicia. Tu mogą zwłaszcza mieć znaczenie kąty szyjki kości udowej i tak na przykład biodro o geometrii ku koślawości będzie lepiej przenosić siłę wybicia niż biodro w kierunku ku szpotawości.
Fredzio kiedyś wrzucał na forum artykuł ze świetnymi zdjęciami pokazującymi różnice anatomiczne kości udowych. Analiza zagadnienia jest trudna, bo to rozpatruje się w ujęciu przestrzennym i jeszcze przy udziale innych kątów jak na przykład torsja szyjki. Tu już o tym pisałem. W każdym razie te kwestie wcale nie potwierdzają, że wszyscy jesteśmy urodzonymi biegaczami.

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 14:31
autor: Adam Klein

Re: Komentarz do artykułu Tomek Walerowicz, pretendent do zwycię

: 25 mar 2016, 19:03
autor: Tomrun
MarcinLeja pisze:Nie rozumiem jednego w tym ... czy za osiągane wyniki odpowiada w większym stopniu bieganie za młodu czy genialne predyspozycje?
Przecież mając te 25 kg (nie obrażając go) wyglądał jak pączek a mimo to gość kręcił czasy na które inni trenują kilkanaście miesięcy a Jemu wystarczyło kilka tygodni. Teraz natomiast pewnie wygląda jak modelowy zawodnik i czasy nie do osiągnięcia dla 98,3 % zawodników amatorów :) + abstrakcyjny jak dla mnie wynik na 100 km amatora!

Życzę powodzenia w zbliżającym się biegu i tryumfu!
Mam podobne zdanie w tym temacie. Uważam, iż to że w młodości biegałem świadczy, że dostrzeżono u mnie do tego predyspozycje. W 2013 roku mój organizm nie przypominał ciała biegacza i raczej niewiele mi pozostało z tego co wcześniej wypracowałem. Jedyne co moim zdaniem pozostało to wiedza, iż mogę biegać dużo szybciej niż 42minuty na dychę, a wiara w sukces to podstawa :usmiech: Tak na marginesie rzeczywiście wyglądałem jak pączek w maśle :hahaha:

Dzięki za życzenia!