Maratończycy na Mistrzostwach Europy

[pawo]

Oczywiście trenuje sie od szybkości, i sie trochę dziwie, ze ma czasu nawet na 2 miesięczny blok na 3000/5000, ale moze to tylko takie nasze wrażenie, a trener robi swoje.

Rolli, stop, stop, pomyśl chwilę.
Nie rozmawialiśmy o tym jaki trening robi Jacek Wosiek, a o tym czemu u nas wszyscy zaczynają maraton bez wyciśnięcia krótszych, jak yacool to ujął.

[brujeria]

Bo nikogo nie hejtowaliśmy, ja jako pierwszy pogratulowałem Oli i zdaje się jako jedyny do teraz trenerowi.

Pawo , przegiąłeś i tyle. Szkoda, że przez takie powitanie, jakie zafundowałeś Trenerowi, możemy stracić tak ciekawego dyskutanta

[Rolli]

Oczywiście trenuje sie od szybkości, i sie trochę dziwie, ze ma czasu nawet na 2 miesięczny blok na 3000/5000, ale moze to tylko takie nasze wrażenie, a trener robi swoje.

Rolli, stop, stop, pomyśl chwilę.
Nie rozmawialiśmy o tym jaki trening robi Jacek Wosiek, a o tym czemu u nas wszyscy zaczynają maraton bez wyciśnięcia krótszych, jak yacool to ujął.

A to sorry. To nie ty porównywałeś wyników Oli z innymi zawodniczkami, krytykując w ten sposób trenera. Nie, to nie ty.

No i dalej patrze na LA w Monachium.

[pawo]

Pawo , przegiąłeś i tyle. Szkoda, że przez takie powitanie, jakie zafundowałeś Trenerowi, możemy stracić tak ciekawego dyskutanta

Pragnę zauważyć, że nie byłoby tej rozmowy i wizyty ciekawego dyskutanta jakby nie moje "heitowanie".
A może to PiotrSn ma racje, że to jego wina? No właśnie wina czy zasługa?

[pawo]

To nie ty porównywałeś wyników Oli z innymi zawodniczkami, krytykując w ten sposób trenera. Nie, to nie ty.

Nie mam więcej pytań podaję się.

[Adam Klein]

Teraz podam więcej przykładów do hejtu

Jacek, po pierwsze gratulacje.
Po drugie fajnie, że wpadłeś pogadac.
Po trzecie, nikt tutaj nic nie hejtuje, hejt to zazwyczaj anonimowa (my nie jesteśmy anonimowi, znasz się co najmniej z kilkoma osobami, w tym ze mną) niemerytoryczna napierdzielanka. Tutaj jest merytoryczna rozmowa, trochę chyba zbyt emocjonalnie podchodzisz do wygłaszanych przez nas opinii.

Dla mnie zagadkowa jest ta przerwa którą Ola miała po 2012 roku, może gdzieś to już padło, ale co przez te lata się działo? I od kiedy trenujesz Olę?

Możesz mi wierzyć, że tutaj każdy bez wyjątku jest Tobie i Oli życzliwy. Analiza życiówek jest oczywiście jedynym co mamy wiec nie masz się co denerwować.

[pawo]

Adam spoko, to już chyba czwarty raz, hejter, głupek, gość typu pawo i takie tam ale już się pogodziliśmy i jesteśmy po tej samej stronie, po stronie biegania znaczy się.
A tak dla rozluźnienia, Ada Sułek 2:09 na osiemset, ciekawe jak długie wybiegania robi, i po ile.

[jarjan]

Hejt, internetowy - to, wykorzystywanie dystansu fizycznego i ewentualnie anonimowości (suma-summarum = bezkarności), do mówienia drugiej osobie rzeczy i w sposób, na które hejter nie pozwoliłby sobie ( nie zaryzykowałby) w rozmowie twarzą w twarz. Bo np. mógłby dostać w mordę.
Ja w tym wątku hejtu nie dostrzegłem. Choć w innych zdarzało się.

[jarjan]

A tak dla rozluźnienia, Ada Sułek 2:09 na osiemset, ciekawe jak długie wybiegania robi, i po ile.

Prawdopodobnie w ogóle nie robi, tzn. nie kształtuje wytrzymałości (biegowej), bo musiałoby to być kosztem szybkości, siły, skoczności, które są bardziej potrzebne w pozostałych 6 konkurencjach.
Ale można, przy okazji, zapytać.

[artur_kozlowski]

Hejt, internetowy - to, wykorzystywanie dystansu fizycznego i ewentualnie anonimowości (suma-summarum = bezkarności), do mówienia drugiej osobie rzeczy i w sposób, na które hejter nie pozwoliłby sobie ( nie zaryzykowałby) w rozmowie twarzą w twarz. Bo np. mógłby dostać w mordę.
Ja w tym wątku hejtu nie dostrzegłem. Choć w innych zdarzało się.

No ciekawe czy kolega powiedziałby twarzą w twarz do trenera, żeby szedł do lekarza leczyć się na głowę.

[yacool]

Gratulacje dla zawodniczki i dla trenera Wośka. Szczere, szczere. To trzeba podkreślać w polskim internecie, bo nie mamy tradycji rozmowy i domyślnego założenia, że ta druga strona jest neutralna. Takie wstępy są więc konieczne. Potem można już zastanawiać się dlaczego szybkość leży u nas odłogiem i czy to kwestia tradycji, czy trudności zagadnienia.

[artur_kozlowski]

Potem można już zastanawiać się dlaczego szybkość leży u nas odłogiem i czy to kwestia tradycji, czy trudności zagadnienia.

Wierz mi, że większość biegaczy/trenerów jest świadoma, że lepiej wyjść od szybkości, poprawiać krótkie dystanse, a potem się wydłużać. Niestety w naszym systemie nie jest to możliwe do zrealizowania. Z resztą trener Wosiek już wspomniał o pewnych aspektach, które ograniczają możliwość rozwoju. To, że staracie się to wytknąć i wykazać jako duży błąd wcale nie zmieni naszych możliwości jako kraju.

[yacool]

Jakoś nie wierzę.

[artur_kozlowski]

Jakoś nie wierzę.

Na pewno rozmawiałeś z tyloma trenerami i zawodnikami, że masz prawo w to nie wierzyć.

[yacool]

Na pewno wiesz najlepiej.