
To założenie jest takie, że sikać mu się nie zachce?

Czy też wszyscy wstrzymują albo robią w pory i nie przejmują się takimi szczegółami na zawodach?
nie przezAdam Klein pisze:Sikajà w trakcie jazdy przez nogawkę.
zaznaczam, ze na każdych zawodach i w każdej federacji sikanie na rowerze oznacza dyskwalifikacjęSikor pisze:Do sredniego dystansu wlacznie mozna dotrwac do strefy lub toi-toia na punkcie zywieniowym (jezeli jest) to wtedy leje przez nogawke![]()
Na pelnym dystansie tego komfortu nie ma
Oczywiscie, to jasne jak slonce... na Hawajachmkon pisze:zaznaczam, ze na każdych zawodach i w każdej federacji sikanie na rowerze oznacza dyskwalifikacjęSikor pisze:Do sredniego dystansu wlacznie mozna dotrwac do strefy lub toi-toia na punkcie zywieniowym (jezeli jest) to wtedy leje przez nogawke![]()
Na pelnym dystansie tego komfortu nie ma