Forum Bieganie.pl

Kolejny niepodpięty artykuł. Rozmawiałem ostatnio z Bartkiem Falkowskim. Na forum funkcjonuje jako pączek. Dowiedziałem się, że są zmiany myślenia o forum i żeby je bardziej rozruszać, itp. Może na początek wróćcie do dobrych praktyk, czyli podpinania artykułów.
Pączek wspomniał też o nadwrażliwości sportowców, z którymi portal robi wywiady i jak tylko jest nie dość cukierkowo, to są pretensje. No to dajcie dobry przykład i jako redaktorzy zacznijcie angażować się w dyskusję. Tylko tak można zdobyć dystans do siebie, wyrobić zdanie i nie bać się krytyki. Tymczasem redaktorzy nie mają nawet kont na forum. Ukrywają się za słitfociami na insta, bo tak jest bezpiecznie.

Większość artykułów jest podpinanych pod forum, jeżeli jakiś nie jest to tylko i wyłącznie przez pewne ograniczenia techniczne. Nowy system daje możliwość zaplanowania publikacji w czasie - forum takich możliwości nie daje (jeżeli się mylę to dajcie znać), dlatego dopiero po wyjściu artykułu trzeba stworzyć temat. Bieganie.pl nie jest miejscem, gdzie dyżurują redaktorzy 24/h i dopiero jak ktoś wejdzie to może wtedy podpiąć wątek.

Aha. No to super. Powodzenia.

Zobacz to, ja się zamknąłem, no bo co.

viewtopic.php?p=1063310#p1063310

Tytuł tego wątku zakłada, że ktoś (sportowcy? trenerzy?) boi się krytyki. Skąd to przekonanie?

yacool pisze: ↑27 sie 2022, 09:19 Pączek wspomniał też o nadwrażliwości sportowców, z którymi portal robi wywiady i jak tylko jest nie dość cukierkowo, to są pretensje. No to dajcie dobry przykład i jako redaktorzy zacznijcie angażować się w dyskusję. Tylko tak można zdobyć dystans do siebie, wyrobić zdanie i nie bać się krytyki...

Może czasem ta ‘nadwrażliwość’ spowodowana jest formą krytyki?

Nie śledzę dokładnie tego forum, i nie chcę tu nikogo oceniać, ale wziąłbym sobie do serca to, co trener Wosiek napisał o wynikach jego zawodniczki na krótszych dystansach:

„Nie mam nic przeciwko temu by pisać że są słabe, bo takie są, ale mam wrażenie że niektórzy zamiast sugestii i napisania, że należy to czy to poprawić sugerują że nic z tego nie będzie.”

Warto też chyba, krytykując, chwilę się zastanowić, czy aby na pewno dobrze zrozumiałem krytykowanego. Mam wrażenie, że czasem tego brakuje...

PiotrSn pisze: ↑28 sie 2022, 11:08 Warto też chyba, krytykując, chwilę się zastanowić, czy aby na pewno dobrze zrozumiałem krytykowanego. Mam wrażenie, że czasem tego brakuje...

Racja, właśnie to widzę.

Wiadomo, że fajnie byłoby chwilę zastanowić się, czy aby na pewno dobrze nie zrozumiałem Karoliny, ale nie daje mi szansy. Dlatego dobrze ją rozumiem, że boi się krytyki.

pawo pisze: ↑28 sie 2022, 14:21 Racja, właśnie to widzę.

No właśnie, i ta 'nadwrażliwość' na krytykę...