Strona 1 z 1

Pot z czoła

: 06 sie 2022, 22:47
autor: Furman
Otóż mam taki problem, mianowicie w czasie biegania pocę się okrutnie. Wiem, że pocenie się to pozytywne zjawisko, tym niemniej chyba najbardziej potliwym miejscem u mnie jest czoło (przy ciepłej pogodzie już po 1-2km spokojnego biegu leje mi się z głowy), co jest bardzo niekomfortowe - pot spływa do oczu, oczy szczypią. Co kilkadziesiąt sekund muszę wycierać czymś czoło (z reguły kawałkiem koszulki w której biegnę...), co jest bardzo upierdliwe, w dodatku powoduje nieprzyjemne podrażnienie skóry na czole po bieganiu. Utrudnia to także bieganie w okularach przeciwsłonecznych, bo co te kilkadziesiąt sekund muszę je na chwilę zdejmować, żeby czoło wytrzeć. Jakie macie na to sposoby? Myślałem o dwóch:

- jakaś frotka na głowę/czoło. Nie wiem czy jak owinę sobie głowę kawałkiem jakiegoś materiału, to czy w gorące/ciepłe dni nie będzie mi się przegrzewała głowa... Plus chciałbym uniknąć komicznego efektu w postaci bladego paska skóry na czole - większość czasu na słońce spędzam właśnie w trakcie biegu, wystarczy już mi biały ślad po zegarku na ręku
- czapka z daszkiem. Czytałem w podobnym temacie (acz trochę starym) na forum, że są jakieś specjalne czapki z jakimiś paskami odprowadzającymi pot na "boki". Biega ktoś w czymś takim i może się podzielić swoimi odczuciami?

Re: Pot z czoła

: 15 sie 2022, 23:01
autor: wigi
Mam podobny problem. Pierwsze 3 lata biegałem bez niczego na głowie i szczególnie w ciepłe dni pot zalewał mi oczy. Po 3 latach zdecydowałem się zakupić lekką i przewiewną biegową czapeczkę z daszkiem. I to jest w dużej mierze rozwiązanie problemu. Od tego czasu - czy trening, czy zawody, czy słońce, czy deszcz, czy ciepło, czy nieco chłodniej - zawsze biegam w czapeczce na głowie. Czapeczki biegowe mają wokół głowy pasek materiału, który chłonie pot i go odprowadza, często poprzez daszek. Ciekawie to wygląda, gdy biegniesz, a pot kapie ci z daszku. ;)
Zamiast czapeczki może być też sam daszek (ja wolę czapeczkę).

Re: Pot z czoła

: 16 sie 2022, 13:17
autor: Furman
Dzięki za odpowiedź. Masz do polecenia jakiś konkretny model? Czy zwykła z decathlonu się sprawdzi?

Re: Pot z czoła

: 16 sie 2022, 14:16
autor: klosiu
Wystarczy. Chodzi tylko o jakiś bufor, który będzie przechwytywał lecący po czole pot. Czapki biegowe z Deca są całkiem spoko.

Re: Pot z czoła

: 16 sie 2022, 18:01
autor: wigi
Furman pisze: 16 sie 2022, 13:17 Dzięki za odpowiedź. Masz do polecenia jakiś konkretny model? Czy zwykła z decathlonu się sprawdzi?
Czapka z decathlonu będzie ok (jeszcze mam jedną). Ostatnio używam Inov-8 Race Elite Peak (mam już drugi model). Ważne by była lekka i przewiewna (odprowadzająca wilgoć). Najlepiej przed zakupem przymierzyć i sprawdzić czy jest wygodna i czy dobrze siedzi na głowie..

Re: Pot z czoła

: 20 sie 2022, 22:41
autor: truchtamse
Opaska też daje radę. To jeden z najlepszych zakupów biegowych u mnie w ostatnich paru miesiącach. Można biegać szybciej i wygodniej. Duża poprawa jakości biegu. 3 lata biegałem bez. Nie wiem po co i dlaczego ; -)

Re: Pot z czoła

: 21 sie 2022, 23:14
autor: Furman
Jednak zdecydowałem się na czapeczkę. Nawet okazało się, że miałem dwie czapki z daszkiem zalegające gdzieś na dnie szafy :) Jedna decathlonowska, druga to chyba fant z jakiegoś biegu.

Na pierwszy ogień poszła czapka z decathlonu. Wyszedłem w niej w środę gdy było dosyć gorąco i wrażenia "takie sobie". Wydaje się dosyć gruba i miałem wrażenie, że mocniej grzeje mi się w niej głowa. Druga czapka ewidentnie lżejsza i bardziej przewiewna, założyłem ją dzisiaj. Co prawda warunki nieporównywalne (dzisiaj ~ 20 stopni i deszcz), ale chyba jednak będę korzystał z tej drugiej. Na mój problem pomagają w zasadzie obie - faktycznie pot nie leje mi się na oczy, wydaje się, że jest odprowadzany na boki i po prostu wsiąka w materiał.

Tak więc dzięki za porady.