Skomentuj artykuł "Najlepszy żel energetyczny – przegląd produktów"
: 25 wrz 2021, 16:56
Skomentuj artykuł Najlepszy żel energetyczny – przegląd produktów
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Nie widzisz zmian, bo:Tomaszrunning pisze: ↑28 wrz 2021, 06:49 Kiedys brałem jeden żel co godzinę (mam tolerancję smakową i jelitową na równi z wieprzem), ostatni był z kofeiną.
Od 4 maratonów używam tylko saszetek z cukrem co 10km, w połowie biegu bcaa i popijam swoim własnym izotonikiem z bukłaka. Nie widzę żadnych zmian w odporności na zmęczenie, ani szybkości...
Jak chcesz w ten sposob zrzucac balast, to maraton jest srednim pomyslem. Dlaczego? Ile biegasz rocznie? Ile tluszczu mozesz spalic w czasie jednego?Na pewno szybsi biegacze planują dobieranie paliwa bardziej poważnie. Ja raczej chciałbym odejść całkowicie od produktów. Tylko popijanie, bo pocę się bardzo, może jakiś owoc, aby odświeżyć usta (nawet herbata z cytryną).
Mam sporo tłuszczu na sobie i wolę (może dzięki L-karnityna) pobierać z sadla energii
Na 40-ym km, to sobie juz daruj, to nie czas. Tak naprawde to i ten na 35 mozesz olac, a przestawic sie na przyklad na cole na punktach zywieniowych.Tomaszrunning pisze: ↑28 wrz 2021, 14:25 Ok. Spróbuję za dwa tygodnie. Jest Ecomaraton i nie interesuje mnie czy ukończę w 3:45 czy 4 godziny
Powiedzmy biorę żel (np Aptonia) co pół godziny albo co 5 km, potrzeba mi będzie 7-8 żeli?! Trochę jest bagażu...
Zamiast wody np polase...
Spróbuję może 5km, 15km, 25km, 35km cukier a żel na 10, 20, 30 i 40km...4 żele to jeszcze zmieszczę w kieszonkach
Tomasz, zawsze się raduje, gdy czytam o tym "dożywianiu".Tomaszrunning pisze: ↑02 paź 2021, 07:10 Czy paczka pięciu sezamków może być źródłem energii podczas biegania?
Słyszałem od znajomego, który biega ultra, że nawet batoniki hałwy ma w plecaczku...
To zalezy od biegu. Decydujaca jest intensywnosc wysilku.Tomaszrunning pisze: ↑02 paź 2021, 07:10 Czy paczka pięciu sezamków może być źródłem energii podczas biegania?
Słyszałem od znajomego, który biega ultra, że nawet batoniki hałwy ma w plecaczku...