Witam!
Dwa dni temu, po biegu w czasie rozciągania, "zaszczypało" mnie w łydce. Przy normalnym chodzeniu czuję lekki ból. Wczoraj przy wolnym biegu znowu zaczął mnie szczypać ten mięsień. Dzisiaj rano nie miałem bólu. Teraz tylko lekko go czuję. Nie wiem czy dzisiaj dam radę przebiec 10 km i np. nie zerwać mięśnia(czym to grozi). Proszę o radę.
Pieczenie, szczypanie w łydce - czy mogę biec w zawodach?
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Odpoczynek przede wszystkim.
Poza tym masaże maścią z arniką górską, skarpety 18-22mmHg przez 2-3 godziny dziennie i okłady na zmianę lodu i worka gumowego z wrzątkiem...
3-4 dni i przechodzi
Może też masaż rozluźniający dobrzeby zrobił
Poza tym masaże maścią z arniką górską, skarpety 18-22mmHg przez 2-3 godziny dziennie i okłady na zmianę lodu i worka gumowego z wrzątkiem...
3-4 dni i przechodzi
Może też masaż rozluźniający dobrzeby zrobił