Komentarz do artykułu Niezbędne lektury "zielonego" biegacza?
-
- Wyga
- Posty: 132
- Rejestracja: 13 cze 2011, 14:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
spróbuję... rano robię smoothie, wrzucam do niego sporą garść chia i łychę tłuszczu kokosowego (piją to trzy osoby), jem kilka migdałów i kilka orzechów z płatkami i suszonym i owocami, dodaję dwie łyżki siemienia lnianego. potem na obiad coś z kokosem (różne ilości), do tego zawsze w ciągu dnia jedno awokado, trochę chia, czasami trochę sezamu podpieczonego na kokosie (do humusów), garść oliwek czarnych (nie wyjałowionych, tylko w oliwie) etcKlanger pisze:Tzn? Podaj jakieś przykłady jeśli to nie problem.ronja pisze:wiem co jeść by proporcje były od 3:1 do 1:1.
http://www.pinterest.com/pin/147915168984709938/
edit: coś z linkiem nie tak, albo ucięty, albo nie parsuje... ale hummusy świetne (np. ten z bobu lub buraków, nie wszystkie wegańskie, ale można odpowiednikiem zastąpić
Ostatnio zmieniony 16 maja 2014, 17:37 przez ronja, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Ma_tika, nie załamuj mnie. 6-7 zł za litr roślinnego to dobra cena??? W domu zrobisz szybko i prosto napój ryżowy czy owsiany za grosze. Z sojowym więcej roboty, więc ja to olewam, zresztą i tak mój stosunek do soi nie jest przesycony bezwzględną miłością - sporadycznie jemy tofu lub "orzeszki" sojowe.Ma_tika pisze:w Rossmannie (znaczy się w naszych drogeriach w PL) też jest juz wiele produktow spożywczych eco, choć pewnie nie we wszystkich sklepach. M.in. mają mleka roślinne w dobrej cenie - ok. 6-7 zł za litr (sojowe, ryzowe, owsiane).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
w porównaniu do sieciówek typu Organic Farm, gdzie placisz ponad 10 zł, to jest to dobra cena. ja jakoś nie zebrałam sie jeszcze w sobie, aby zrobić własne (planuję). wiem, że można, ale nie chce mi się. biorąc pod uwagę, że u mnie w domu tylko ja spozywam takie specyfiki, to taki litr wystarcza mi na jakies 4-5 dni. przeboleję.
inna rzecz, to jakość takiego kupnego "mleka". naprawde trzeba uwaznie czytac sklad
inna rzecz, to jakość takiego kupnego "mleka". naprawde trzeba uwaznie czytac sklad
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
sojowe:
owsiane:
ryżowe:
Kod: Zaznacz cały
Skład:
woda, soja * 11,2%, cukier trzcinowy *, regulator kwasowości: węglan wapnia, naturalny aromat, sól morska. * z upraw ekologicznych
Kod: Zaznacz cały
woda, całe ziarna owsa * 12%, olej słonecznikowy, regulator kwasowości: węglan wapnia, sól morska. * z upraw ekologicznych
Kod: Zaznacz cały
woda, ryż * 13%, olej słonecznikowy, regulator kwasowości: węglan wapnia, naturalny aromat, sól morska * z upraw ekologicznych
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
zobacz np. to (sojowe junior Alpro):
Woda, obłuszczone ziarno soi (5%), maltodekstryna, syrop fruktozowo-glukozowy, olej roślinny, węglan wapnia, regulator kwasowosci: fosforan potasu, aromaty, Witaminy B1, B2, B12, C, D i E, emulgator: lecytyna, stabilizator: guma gellan, pirofosforan żelaza.
owsiane i ryżowe Alpro też zawierają maltodekstynę. te z Rossmanna na tym tle sa super eco
ostatnio też chciałam kupić migdałowe w niedużym sklepie eco i nie dość że kosztowało prawie 18 zł (!!!), to skład był zdecydowanie zbyt bogaty Nie pamiętam teraz jakiej firmy, ale sprawdzę następnym razem. Migdałowe akurat zrobię sobie samodzielnie.
PS. zamówiłam sobie Julitę Bator. Nie wiem czy to się kwalifikuje do recenzowania na portalu biegowym, bo tematyka coraz bardziej odbiega do spraw stricte sportowych ale jak redakcja pozwoli, to może i o tym coś kiedyś napiszesz?
Woda, obłuszczone ziarno soi (5%), maltodekstryna, syrop fruktozowo-glukozowy, olej roślinny, węglan wapnia, regulator kwasowosci: fosforan potasu, aromaty, Witaminy B1, B2, B12, C, D i E, emulgator: lecytyna, stabilizator: guma gellan, pirofosforan żelaza.
owsiane i ryżowe Alpro też zawierają maltodekstynę. te z Rossmanna na tym tle sa super eco
ostatnio też chciałam kupić migdałowe w niedużym sklepie eco i nie dość że kosztowało prawie 18 zł (!!!), to skład był zdecydowanie zbyt bogaty Nie pamiętam teraz jakiej firmy, ale sprawdzę następnym razem. Migdałowe akurat zrobię sobie samodzielnie.
PS. zamówiłam sobie Julitę Bator. Nie wiem czy to się kwalifikuje do recenzowania na portalu biegowym, bo tematyka coraz bardziej odbiega do spraw stricte sportowych ale jak redakcja pozwoli, to może i o tym coś kiedyś napiszesz?
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Jasne! Już przeczytałam, a zatem będzie w czwartym odcinku.Ma_tika pisze:PS. zamówiłam sobie Julitę Bator. Nie wiem czy to się kwalifikuje do recenzowania na portalu biegowym, bo tematyka coraz bardziej odbiega do spraw stricte sportowych ale jak redakcja pozwoli, to może i o tym coś kiedyś napiszesz?
-
- Wyga
- Posty: 132
- Rejestracja: 13 cze 2011, 14:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
to tylko wydaje się być skomplikowaneMa_tika pisze:ronja, to bardzo ciekawe co piszesz, ale pozwól, że to chwilę przetrawię
wolałabym aby jedzenie było nieco mniej skomplikowane i nie polegało na nieustannym doszkalaniu się i pilnowaniu proporcji
codziennie trenuję po 2-3 godziny (albo więcej. bieganie, crossfit, rower, joga/rozciąganie odprężone), do tego praca, rodzina - był taki czas, ze miałam uczucie, ze moja dieta wegańska potrzebuje "doładowania". teraz takiego uczucia nie mam.
mleko łatwo można zrobić w domu - jestem bardzo zadowolona z omniblenda v , jest tańszy od vitamixa etc, a to także profesjonalny i bardzo mocny mikser. świetny także do robienia sorbetów i lodów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1241
- Rejestracja: 16 gru 2012, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jest to lektura lecz podcast (nagrywana audycja na zadany temat), ale myślę że warto posłuchać - w tym odcinku rozmowa z Jeffem Sandersem weganinem, a od jakiegoś czasu również frutarianinem/witarianinem, uprawiającym sporty wytrzymałościowe.
Bardzo ciekawy materiał. Polecam.
Link do materiałów dodatkowych i do audycji:
http://www.nomeatathlete.com/radio-25/
Bezpośredni link do audycji (można odsłuchać w przeglądarce internetowej):
http://www.nomeatathlete.com/radio/nmaradio25.mp3
PS. Pozwoliłem sobie tutaj to wrzucić, by nie otwierać kolejnego wątku o materiałach o weganizmie/wegetarianizmie, ogólnie o "sportowym paliwie z roślin"
Bardzo ciekawy materiał. Polecam.
Link do materiałów dodatkowych i do audycji:
http://www.nomeatathlete.com/radio-25/
Bezpośredni link do audycji (można odsłuchać w przeglądarce internetowej):
http://www.nomeatathlete.com/radio/nmaradio25.mp3
PS. Pozwoliłem sobie tutaj to wrzucić, by nie otwierać kolejnego wątku o materiałach o weganizmie/wegetarianizmie, ogólnie o "sportowym paliwie z roślin"
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Pojawiła się (w końcu) 3 część lektur: http://bieganie.pl/?show=1&cat=306&id=6607
Zapraszam do komentarzy.
W kolejnej, 4 części trochę odejdę od tematyki stricte wege i wrzucę:
1. Warzywny rock&roll
2. Zamień chemię na jedzenie
3. ...
Zastanawiam się nad 3 pozycją, bo jestem świeżo po lekturze fantastycznej "Na początku był głód". Myślicie, że to można podciągnąć pod tematykę?
Zapraszam do komentarzy.
W kolejnej, 4 części trochę odejdę od tematyki stricte wege i wrzucę:
1. Warzywny rock&roll
2. Zamień chemię na jedzenie
3. ...
Zastanawiam się nad 3 pozycją, bo jestem świeżo po lekturze fantastycznej "Na początku był głód". Myślicie, że to można podciągnąć pod tematykę?
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
No właśnie chodzi o to, że nie koniecznie o głodzie, choć o głodzie i jego wpływie na nasze geny również. Strasznie się napaliłam na tę książkę i chyba machnę ją drugi raz (to mi się nie zdarza). Nawet mój 16-letni syn się zainteresował, choć zachęcić go do czytania jest niezwykle trudno. Ktoś z Was czytał?Klanger pisze:Dawaj o głodzieZastanawiam się nad 3 pozycją, bo jestem świeżo po lekturze fantastycznej "Na początku był głód". Myślicie, że to można podciągnąć pod tematykę?