Ból okolice kolana

[DivX]

Witam

Jestem początkującym biegaczem i w pewnej sprawie mam problem. Biegam około 2 tygodni i na tę chwilę przebiegam 6-7 km w 40-50 minut. Po takim wysiłku zaczyna mnie pobolewać w okolicy ukazanej na zdjęciu. Taki ból przechodzi następnego dnia czasem po południu czasem wieczorem. Ból odczuwam jedynie przy chodzeniu, wstawaniu. Czy jest to spowodowane tym, że od samego początku przebiegam takie dystanse ? i zbyt przemęczam tamto miejsce ? Dodam, że biegam co 2 dzień ponieważ boję się, że mogę coś nadwyrężyć. Ale planuje od następnego tygodnia zacząć codzienną przygodę.

Jest to prawa noga oraz okolice, gdzie odczuwam ból, analogicznie jest w lewej nodze.

[krzys1001]

Musisz powoli przyzwyczajać swój organizm do codziennego wysiłku. Zrób sobie z kilka dni wolnego od biegania i zaobserwuj co wtedy się dzieje.
Za nim Twoje ciało zaakceptuje codzienny wysiłek kilka innych dolegliwości Cię czeka..

[MICHAL-CS]

czesc, miejsce ktore wskazujesz to okolice przyczepu m. piszczelowego przedniego, ktory czesto sie odzywa przy rozpoczynaniu przygody z bieganiem, proponuje ci na poczatek troche zmniejszyc troche czestotliwosc wybiegan i dystans zeby nie przeciazyc miesnia, bo to moze sie pozniej troche ciagnac... pytanie czy boli tylko w tym jednym miejscu czy bol rozchodzi sie tez wzdluz brzusca w dol? daj im troche odpoczac i wroc do biegania z lzejszym obciazeniem. jesli dolegliwosci beda sie dalej utrzymywac proponuje kontak z dobrym!! fizjoterapeuta w okolicy.

pozdrawiam

[DivX]

Jeżeli chodzi o ból jest on punktowy i nie rozchodzi się. O dziwno w tym momencie już praktycznie go nie odczuwam. A zmniejszenie natężenia i dystansu trochę słabo u mnie bo po takim zabiegu nie będę w ogóle odczuwał tego, że biegałem. Przebiegnięcie dla mnie mniej niż 6km to jak spacerek do sklepu :P. Może to właśnie kwestia przystosowania i jeżeli będzie trzeba wydłużę czas biegania, co drugi dzień na następny kolejny tydzień. Dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam

[krzys1001]

Organizm potrzebuje czasu żeby się zregenerować. Lepiej sobie odpuścić niż krzywdę zrobić.
Dystans oraz natężenie treningów zwiększaj stopniowo.