Trzy lata temu dostałem nowe biodro - cudowne tytanowe BMHR. W dwa tygodnie po operacji już szusowałem na basenie, a po kilkunastu kolejnych wróciłem do biegania. Było super, 10 km kilka razy w tygodniu nie stanowiło największego problemu. Problemy rozpoczęły się na chwilę przed trzecią rocznicą, czyli kilka tygodni temu. Pierwsze pół godziny biegu jest w porządku, potem pojawia się nasilający, przytłumiony ból. Utrzymuje się przez kilka dni, chyba że solidnie rozciągnę się na basenie, wówczas zanika.
Endoproteza biodra - problem z dłuższym biegiem.
-
StańczykSz
- Rozgrzewający Się

- Posty: 2
- Rejestracja: 14 gru 2013, 22:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam Państwa, mam nadzieję że biegających sztucznych bioder tu pod dostatkiem
Trzy lata temu dostałem nowe biodro - cudowne tytanowe BMHR. W dwa tygodnie po operacji już szusowałem na basenie, a po kilkunastu kolejnych wróciłem do biegania. Było super, 10 km kilka razy w tygodniu nie stanowiło największego problemu. Problemy rozpoczęły się na chwilę przed trzecią rocznicą, czyli kilka tygodni temu. Pierwsze pół godziny biegu jest w porządku, potem pojawia się nasilający, przytłumiony ból. Utrzymuje się przez kilka dni, chyba że solidnie rozciągnę się na basenie, wówczas zanika.
Trzy lata temu dostałem nowe biodro - cudowne tytanowe BMHR. W dwa tygodnie po operacji już szusowałem na basenie, a po kilkunastu kolejnych wróciłem do biegania. Było super, 10 km kilka razy w tygodniu nie stanowiło największego problemu. Problemy rozpoczęły się na chwilę przed trzecią rocznicą, czyli kilka tygodni temu. Pierwsze pół godziny biegu jest w porządku, potem pojawia się nasilający, przytłumiony ból. Utrzymuje się przez kilka dni, chyba że solidnie rozciągnę się na basenie, wówczas zanika.
- krasnoludek6
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 825
- Rejestracja: 13 gru 2010, 20:59
- Życiówka na 10k: <40
- Życiówka w maratonie: 3:27
mozna liczyc ,ze jestes pierwszy ,a o co Ci chodzi dokladnie chodzi 

